Jaka tokarka do warsztatu?

Nowa czy używana?

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
przem188
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 17 lis 2021, 17:53

Jaka tokarka do warsztatu?

#1

Post napisał: przem188 » 17 lis 2021, 18:12

Witam.

To mój pierwszy post na tym forum. Zarejestrowałem się by zadać pytanie do fachowców.

Szukamy do warsztatu dobrej tokarki. Budżet to około15 tysięcy. Może być z miejscem na przystawkę frezującą - nie pogardzimy.

Na warsztacie remontuje się i naprawia elementy maszyn rolniczych, tj. dorabianie sworzni, tulei, czasami może jakieś śruby, przetoczenie sprzęgła napędowego odbioru mocy, itp.

Oglądaliśmy tokarko-frezarke Cormaka AT320 - pasowała nam że względu na prześwit wrzeciona - 36mm, choć mógłby być większy - 40mm, czasami trafi się seryjna robota - fajnie by co wytoczenie elementu nie trzeba było przekładać materiału, tylko odciąć gotowy i toczyć następny. Oczywiście serie malutkie - do 10 sztuk może się zdarzyć, ale chodzi o czas.

Co do Cormaka - wygląd raczej zabawki. No i zakup tokarki stanął w miejscu. A codziennie by się przydała, np. dziś wytoczenie małych tulei z nierdzewki fi 12 na 27 na zewnątrz, orginalne się wytarły.

Co polecacie? A może macie coś konkretnego do sprzedania, co będzie nam służyło, a nasz mechanik będzie zadowolony z zakupu? Sam nie ma czasu szukać, chcemy mu znależć coś, z czego byłoby zadowolony i nie ganił nas za to że kupiliśmy mu jakiś złom. Nowa lub używana.

Ja nie jestem mechanikiem, a elektronikiem w firmie. Ale to szukanie tokarki i narzekanie, że ta tokarka jest taka tandetna, tamta jest używka i może być niepewnym zakupem już denerwuje.




amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: Jaka tokarka do warsztatu?

#2

Post napisał: amator7 » 17 lis 2021, 18:50

przem188 pisze:Budżet to około15 tysięcy.

niestety ale z taką sumą przeznaczoną na zakup maszyny, to radości mechanikowi nie sprawicie.
ta at 320 to raczej dla hobbysty modelarza, nawet skrzynki posuwów nie ma.
jeśli coś z nowej chińszczyzny do warsztatu chcecie, to wydaje mi się że minimum to tokarka z serii 360x1000, tylko taka będzie trochę droższa na dzień dzisiejszy.
pozostają jeszcze używki z portali sprzedażowych, ale w tym temacie to niech się wypowiedzą profesjonaliści bo ja to tylko amator toczywiór jestem ;)
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.


Autor tematu
przem188
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 17 lis 2021, 17:53

Re: Jaka tokarka do warsztatu?

#3

Post napisał: przem188 » 17 lis 2021, 19:24

Budżet powiększymy jak będzie trzeba. To tylko kwestia przekonania naszego szefa, że aby nie słuchać marudzenia mechanika, trzeba wydać więcej. A jak wiem, w tej kwestii (marudzenia), szef będzie skory wysłupłać więcej.

Może być używka, tym bardziej że i taką oglądaliśmy. Ale nie przekonała nas. Odmalowana, podobno po remoncie i likwidacji luzów. Tylko dlaczego regulatory po tym remoncie tak bardzo ciężko się kręciły?

Jakby coś, to jakie oferty jakich producentów szukać? Jakie modele? Co będzie dobrze nam służyć przy naszym cyklu pracy, tzn. dorobienie kilka elementów na tydzień. Bo na razie to kursujemy z tymi rzeczami do starszego pana, który już chyba na słuchu wzrok, bo czasami wymiary nam wytacza inne, niż to, co chcieliśmy.


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1940
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Jaka tokarka do warsztatu?

#4

Post napisał: szopenn » 17 lis 2021, 19:39

przem188 pisze: tylko odciąć gotowy i toczyć następny.


nom nom. kur mak... ;)


Cięciwa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 128
Rejestracja: 25 gru 2020, 10:14
Lokalizacja: prawie w centrum Polski

Re: Jaka tokarka do warsztatu?

#5

Post napisał: Cięciwa » 17 lis 2021, 19:40

To podpaczcie na jakiej maszynie robi ten pan a później kupcie model większy.
Jak naprawiacie maszyny rolnicze to i gwint pewnie też kiedyś trzeba będzie zrobić.
Chytry 2x traci....


Autor tematu
przem188
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 17 lis 2021, 17:53

Re: Jaka tokarka do warsztatu?

#6

Post napisał: przem188 » 17 lis 2021, 20:02

Tego, na jakiej ten pan robi raczej się nie dowiemy.

Od dłuższego czasu temat - tokarka, kiedy będzie, kiedy coś kupimy. I tak szukamy by zaspokoić potrzeby mechanika. Ale w tej dziedzinie nie siedzimy , stąd ciężko nam coś wybrać by potem nie słychać marudzenia

Gwint także się zdarzy, to na pewno. Mamy sprzęt Cormaka - piła taśmowa i ostrzałka do wierteł - na te maszyny narzekać nie możemy, nawet się cieszymy że mamy. Lepsze to niż dotychczasowa piła tarczowa, która poszła w odstawkę. Cicho, czysto, i precyzyjne cięcie. Ale na ich tokarkach się nie znamy, a wiedząc, że piła tak fajnie się sprawuje to myśleliśmy, że i tokarki będą porządne.

Awatar użytkownika

Pirat
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 513
Rejestracja: 12 lut 2017, 14:28
Lokalizacja: Lódź

Re: Jaka tokarka do warsztatu?

#7

Post napisał: Pirat » 17 lis 2021, 20:41

Jak tokarka ma toczyć części do maszyn rolniczych to tokarka 360x1000 (1440) to jest minimum.
Idealny by był TUM 35, ale ciężko takiego znaleźć w dobrym stanie i trzeba się znać żeby nie kupić poprodukcyjnego, odpicowanego złomu.


amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: Jaka tokarka do warsztatu?

#8

Post napisał: amator7 » 17 lis 2021, 20:50

przem188 pisze:wiedząc, że piła tak fajnie się sprawuje to myśleliśmy, że i tokarki będą porządne.

cała chińszczyzna na polskim rynku prezentuje zbliżoną jakość, czyli pozostawia 'trochę' do życzenia, ale cena czyni cuda i ludzie kupują (siebie z tego nie wyłączam, żeby nie było)
dużo zależy na jaki egzemplarz się trafi, co chińczyk zrobi oni sprzedadzą.
nie nastawiał bym się na waszym miejscu na konkretną naklejkę z nazwą na maszynie.
z tego co się ostatnio czyta, to jakość jakby się trochę dźwignęła. może trzeba trochę pooglądać tu i tam.
albo możecie zrobić tak jak ja, zadzwoniłem zamówiłem i przysłali mi całkiem precyzyjne maszyny jak na moje potrzeby, tzn. ja kupiłem je głównie do zabawy w toczenie i frezowanie, ale powiem że można na nich zrobić również coś konkretnego z dokładnością jedna dwie setki. co przy moich umiejętnościach uważam za całkiem zadowalające wyniki.
zwłaszcza że jeszcze do niedawna nie miałem nawet narzędzi pomiarowych żeby zmierzyć takie wartości ;)
Pirat pisze:Jak tokarka ma toczyć części do maszyn rolniczych to tokarka 360x1000 to jest minimum.

kolega dobrze podpowiada
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.


sssTOMEKsss
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 272
Rejestracja: 25 mar 2014, 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jaka tokarka do warsztatu?

#9

Post napisał: sssTOMEKsss » 17 lis 2021, 23:11

tum35 z długością toczenia 1 metr ;) lub FAMOT EUROPA - ale to już jest majstersztyk - udoskonalona wersja tum35 i cena jest większa ale czasami idzie dorwać w cenie 20-25k.

Ewentualnie jakiś tud, tuc, tuj ale to są tokarki przeznaczone do ciężkich robót co wiąże się z dużym zużyciem większości egzemplarzy dostępnych na rynku


Cięciwa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 128
Rejestracja: 25 gru 2020, 10:14
Lokalizacja: prawie w centrum Polski

Re: Jaka tokarka do warsztatu?

#10

Post napisał: Cięciwa » 18 lis 2021, 05:37

sssTOMEKsss pisze:
17 lis 2021, 23:11
tum35 z długością toczenia 1 metr ;) lub FAMOT EUROPA - ale to już jest majstersztyk - udoskonalona wersja tum35 i cena jest większa ale czasami idzie dorwać w cenie 20-25k.

Ewentualnie jakiś tud, tuc, tuj ale to są tokarki przeznaczone do ciężkich robót co wiąże się z dużym zużyciem większości egzemplarzy dostępnych na rynku
Zapewne większość chwali to co ma. Ja polecam TUD40. Na takiej samej uczyłem się 40 lat temu. Moja jest z 68' (chyba). Działa, trzyma wymiar, jestem zadowolony. Wszystkie skoki gwintów w skrzynce. Waga daje sztywność.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”