Planowanie płaskowników tokarka
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Jasiu
Przecież o takim ustawieniu, pisał autor, w pierwszym poście. Nie sądzisz chyba, że one są wysokie, na 12,5 mm.
Dodane 8 minuty 26 sekundy:[/size
Walcu23
A jak będziesz wytaczał, na dl. 150mm i to na średnicę 60mm przez otwór 20mm,to czym podeprzesz? Ja taką robotę robiłem, w takim samym uchwycie. Tyle że nie skracałem szczęk, jak radzisz i miały pełną wysokość.
Gdybym skrócił, to bym sobie uchwyt musiał kupić nowy. Wtedy robienie tej roboty byłoby bez sensu.
Nie tylko ty umiesz, robić na tokarce. Nie tokarze, też.
Przecież o takim ustawieniu, pisał autor, w pierwszym poście. Nie sądzisz chyba, że one są wysokie, na 12,5 mm.
Dodane 8 minuty 26 sekundy:[/size
Walcu23
A jak będziesz wytaczał, na dl. 150mm i to na średnicę 60mm przez otwór 20mm,to czym podeprzesz? Ja taką robotę robiłem, w takim samym uchwycie. Tyle że nie skracałem szczęk, jak radzisz i miały pełną wysokość.
Gdybym skrócił, to bym sobie uchwyt musiał kupić nowy. Wtedy robienie tej roboty byłoby bez sensu.
Nie tylko ty umiesz, robić na tokarce. Nie tokarze, też.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 243
- Rejestracja: 07 mar 2020, 20:54
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Widocznie nie planowałeś płaskowników i nie miałeś frezowanych szczęk. Jak ktoś ma zrobić 5 szt to nie będzie robił żadnego oprzyrządowania. Jak ma zrobić 1000 to zrobi sobie takie szczęki i będzie robił, a jak zrobi to kupi drugie szczęki a te odłoży aż znowu się przydadzą. Logiczne miszczu
PS: nie wiem czy dobrze zrozumiałem, przez otwór 20mm od strony konika wytaczałeś dalej otwór na średnicę 60mm? A jak mierzyłeś średnicę otworu jaki obrabiałeś?

PS: nie wiem czy dobrze zrozumiałem, przez otwór 20mm od strony konika wytaczałeś dalej otwór na średnicę 60mm? A jak mierzyłeś średnicę otworu jaki obrabiałeś?

Re: Planowanie płaskowników tokarka
Umysłem i sposobem. Jak porobisz trudniejsze roboty, to może też, na to wpadniesz, a może nie wpadniesz nigdy.
Żeby zrobić jakąś robotę dobrze, to trzeba ją, zaplanować, od początku do końca, łącznie z pomiarami. Jak jednego elementu brakuje, to kicha.
Żeby zrobić jakąś robotę dobrze, to trzeba ją, zaplanować, od początku do końca, łącznie z pomiarami. Jak jednego elementu brakuje, to kicha.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11
- Rejestracja: 16 sie 2021, 12:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Dyskusja rozgorzała, dziękuję.
Wiercenie w szczękach jest realne?Pewnie w przydomowym warsztacie bez frezarki nie...
Podfrezowanie wydaje się być realnym rozwiązaniem jak również rozwiązanie zaproponowane przez TOP67.
Szukałem bez efektu, gdyż pewnie miękkich szczęk do tytułowego uchwytu nie dostanę?
Pzdr
S
Wiercenie w szczękach jest realne?Pewnie w przydomowym warsztacie bez frezarki nie...
Podfrezowanie wydaje się być realnym rozwiązaniem jak również rozwiązanie zaproponowane przez TOP67.
Szukałem bez efektu, gdyż pewnie miękkich szczęk do tytułowego uchwytu nie dostanę?
Pzdr
S
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Ślepe jak kura, po zmierzchu.
Ta moja robota była stosunkowo prosta, bo walec, przechodzący w stożek.Tyle, że mimiśrodowo. Dlatego taki uchwyt.
Autorze.
Szczęki chyba są naweglane, więc na wierzchu twarde. Problem byłby z gwintowaniem. Wszystko zależy, czym kto dysponuje.
Ta moja robota była stosunkowo prosta, bo walec, przechodzący w stożek.Tyle, że mimiśrodowo. Dlatego taki uchwyt.
Autorze.
Szczęki chyba są naweglane, więc na wierzchu twarde. Problem byłby z gwintowaniem. Wszystko zależy, czym kto dysponuje.
Ostatnio zmieniony 09 lis 2021, 20:48 przez orion32, łącznie zmieniany 1 raz.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Pisałem walec,przechodzący w stożek. Dałoby dę gdyby dzielić, a potem znów łączyć. Wybrałem rozwiązanie mniej pracochłonne, bo z tego otworu, przeszedłem promieniem, r 20 w wymaganą średnicę fi 60, potem walec, potem stożek zbieżny chyba do 25.
Największym problemem było usuwanie wiórów, a nie sposób wykonania.
Tokaka manualna.
Największym problemem było usuwanie wiórów, a nie sposób wykonania.
Tokaka manualna.
Ostatnio zmieniony 09 lis 2021, 20:57 przez orion32, łącznie zmieniany 1 raz.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 243
- Rejestracja: 07 mar 2020, 20:54
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Jestem pod wrażeniem jak to wszystko pomierzyłeś przez otwór 20mm.... z drugiej strony ciekawe po co robić cokolwiek wewnątrz skoro nic nie da sie tam włożyć większego jak 20mm skoro z drugiej strony nie ma przelotu.
Re: Planowanie płaskowników tokarka
To po wytoczeniu zostało od góry otwarte frezowaniem i powstała forma. Chodziło o to, aby docelowo. mieć promień w dnie. Na frezarce manualnej, byłoby trudno wykonać r 30.Twn stożek ścięty fi 25 też został wykończony promieniem, ale już na frezarce.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.