Planowanie płaskowników tokarka
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Ty zacząłeś o interpunkcji. Ja tylko odniosłem się, do twojego durnego pomysłu,o planowaniu i frezowaniu szczęk.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Dawaj dalej. Znałem kiedyś takiego bystrzaka, wygadanego jak ty. Też tokarz. Nawet fachowiec, ale głupi, że ciężko drugiego takiego znaleźć, w realu. Tu na forum go przebija wielu swoją głupotą. Skińczył marnie. Wyszedł wyrzucić śmieci i się powiesił na smietniku.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Dzieki bardzo.
Też takiego pająka dość czesto potrzebuję a nie wpadłem jak go zrobić żeby się przy pracy nie telepał jak granaty w chlebaku

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Tu jest średnica 200 mm. Takiej małej planszajby to ja chyba nie widziałem. Wracając do tematu, a czemu nie zastosować podfrezowanych szczęk, na ktrych oprze się planowany element? Podfrezowanych, bo podtoczenie, żeby mocować płaskowniki może punktowo trzymać i raczej bym nie polecał.
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Dlatego, że będą jednorazowe. Jak ktoś ma frezarkę, to by planował przez frezowanie, bo szybciej. Jak tylko tokarkę, to raczej uchwytu nie poświęci ,dla jednej nietypowej roboty.
Dlatego koncepcję TOP67, uważam za sensowną, a walcu 23, za durną.
Dlatego koncepcję TOP67, uważam za sensowną, a walcu 23, za durną.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 243
- Rejestracja: 07 mar 2020, 20:54
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Powtarzam jeszcze raz : żeby cokolwiek bazować względem czoła uchwytu, nie może ono mieć bicia. Dodatkowo do różnych grubości trzeba robic sobie różne pająki. Szczęki frezujesz raz, na różne głębokości, i masz na zawsze do tej roboty. Ale jak się jest fachowcem internetowym jak widać, to sie nie da 

Re: Planowanie płaskowników tokarka
A jak będziesz,, bystrzaku", chciał złapać coś grubego np na 70-100 mm, dużego, i nieforemnego, to chwycisz za 2 mm i w łeb dostaniesz. Może ci się wtedy klepki ustawią.
Możesz też sobie kupić ,drugi uchwyt.
Możesz też sobie kupić ,drugi uchwyt.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Planowanie płaskowników tokarka
Oczywiście, że podfrezowanie szczęk spowoduje, że będą one nadawały się tylko do zaciskania płaskowników, ale może takie szczęki właśnie by się przydały.
No dobra, w takim razie w szczękach trzeba wywiercić po otworku, np. M6 i wkręcić bolce na których się wszystko oprze. Oczywiście wcześniej szczęki trzeba obrócić w uchwycie, tak jak przy łapaniu za zewnętrzną średnicę obraca się szczęki w tokarce. One na pewno dadzą się tak i tak skręcać.
No dobra, w takim razie w szczękach trzeba wywiercić po otworku, np. M6 i wkręcić bolce na których się wszystko oprze. Oczywiście wcześniej szczęki trzeba obrócić w uchwycie, tak jak przy łapaniu za zewnętrzną średnicę obraca się szczęki w tokarce. One na pewno dadzą się tak i tak skręcać.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 243
- Rejestracja: 07 mar 2020, 20:54
Re: Planowanie płaskowników tokarka
To wtedy odwrócę np dwie naprzeciwległe szczęki i chwycę za 20mm bystrzaku
I dodatkowo podeprę kłem, żeby było bezpieczniej.
Cały świat umie sobie tak poradzić, orion wszechwiedzący jak zwykle doświadczony w sieci

Cały świat umie sobie tak poradzić, orion wszechwiedzący jak zwykle doświadczony w sieci
