Jak dobrać parametry skrawania - moje doświadczenia i przemyślenia

Do bycia operatorem potrzeba chociaż minimalnej wiedzy bo mamy pod opieką bardzo często maszyny warte grube cebuliony i narzędzia które też kosztują trochę kasy.
Dlatego każdy rodzaj wiedzy który dotrze do młodych jest warty uwagi.
Operator z jakimś konkretnym stażem wprowadzając jakieś parametry widząc wiór i słysząc jaki dźwięk wydaje narzędzie wie czy jest dobrze czy może należy skorygować obroty czy posów.

Mnie w szkole uczyli o komputerach, nie o obróbce skrawaniem. Książkę przeczytać to jedno, a zobaczyć jak ktoś robi to drugie. Jak tak sobie myślę ile mnie ktoś nauczył, a ile sam się nauczyłem, to jestem samouk. Samouk, czyli coś podpatrzyłem, podrapałem się w głowę, może coś doczytałem, zapytałem i sam spróbowałem. Dla mnie to co Adam wrzuca jest fajne, bo raz że czegoś się dowiem, a dwa, że całkiem spoko gadane chłop ma
No i sprawa chyba najważniejsza - 40 letni chłop z rodziną na karku ma na praktyki iść do warsztatu obróbki, czy jak? ))
A w szkołach u nas jeszcze takich rzeczy uczą?
W podstawówce mialem technikę, uczyli mnie ręcznej obróbki, trochę elektryki itp. Koledzy w technikach coś liznęli narzędzi, ja bylem w LO, to tylko komputery na informatyce z narzędzi były, pare drobiazgów na fizyce, mikroskop na biologii i tyle. Nawet chemię w LO mialem tylko teoretyczną (w podstawówce była praktyczna część też).
Ja bardzo doceniam, że się Adamowi chce, bo to od cholery czasu zajmuje taki materiał przygotować.

the.bear pisze: ↑

21 paź 2021, 22:39

No i sprawa chyba najważniejsza - 40 letni chłop z rodziną na karku ma na praktyki iść do warsztatu obróbki, czy jak? ))

Poczekaj do emerytury.

Cięciwa pisze: ↑

21 paź 2021, 22:49

the.bear pisze: ↑

21 paź 2021, 22:39

No i sprawa chyba najważniejsza - 40 letni chłop z rodziną na karku ma na praktyki iść do warsztatu obróbki, czy jak? ))

Poczekaj do emerytury.

Obym doczekał, ZUS nie byłby zadowolony.

Polska mentalność pełna parą - jak ktoś coś zrobi, to i tak źle, "korzysta z kalkulatora a nie liczy na kartce." Wy też piszecie programy na kartce a nie CAM?

Technologia poszła do przodu i z tej technologii korzystamy.

Ma chłop maszyny jakie ma i robi roboty jakie jest w stanie zrobić - o tym opowiada w filmie. Może kiedyś dojdzie do poziomu inconelli /ceramiki i też swoje wnioski wrzuci, zaspokajając co po niektórych.

Filmik na +, nawet za chęci. Powodzenia w kolejnych.
Pozdr

tristar0 pisze:Rozumiem że twój samozachwyt napędzają łapki i komentarze ludzi którzy się na tym nie znają a ci którzy się na tym znają to albo ignorują albo się z tego śmieją .

no to normalne że poradniki nagrywana dla tych co się nie znają. Nie dziwi mnie że ci co się znają to ignorują (jednak nie wszyscy - jak widać wielu znawców chętnie podpowiada swoje "kinify" w kom.) a ci co się śmieją hmm.. zależy jak jeśli z radości to super, że moje filmy uszczęśliwiają jeśli szyderczo to ja pomyślałbym że maja spory problem ale nie mi opiniować'

tristar0 pisze:To wszystko pomijasz i spłycasz temat do tabelek znalezionych w google .

doskonale że to dostrzegasz Opowiesz i pokarzesz na prawdziwych maszynach (nie na byle jakiej zośce) o tych parametrach które pominąłem?

Duszczyk_K pisze:Naprawdę nie ma jakiegoś prostego wzoru dla zwykłych narzędzi HSS dzięki któremu udało by się obliczyć prędkość obrotową wiertła czy freza w zależności od jego średnicy?

wydawało mi się że na filmie jednak o tym wspomniałem że jest wzór i kto ma ochotę liczyć na piechotę może (te wzory są na stronie z kalkulatorem)
Wiedziałem że ten zarzut padnie:) ale odcinek wyszedł i tam maga dł. więc temat musiałem traktować wybiórczo.
Osobiście ogromnie szanuje ludzi co potrafią robić rzeczy w trudniejszy sposób wymagający więcej wiedzy i umiejętności ale nasz świat taki właśnie jest że udogodnienia odbierają nam umiejętności naszych pradziadów.
Oni powiedzieliby "co za młodzież jak by teraz któremu dać konia bo paliwa zabrakło albo wybuchła wojna na broń EMP to by nawet wsiąść nie potrafili na niego" a nasze dzieci powiedzą "co za młodzież kiedyś to każdy potrafił wpisać parametry w aplikacje i obliczyć różne rzeczy a teraz bez mikrowszczepów to nic nie potrafią"
Warto poczytać komentarze - ludzie piszą o "skróconych wzorach" jakie stosują by szybki obliczyć parametry wyjściowe

Dziękuję wszystkim za poparcie - luzik będę dalej nagrywać bo uważam że pomagać sobie trzeba i dzielić się wiedzą nawet tą wydawało by się oczywistą a jednak dla wielu niejasną lub nieznaną:) Najbardziej mi jednak schlebia podejście tristar0 jest jednym z moich największych fanów który zawsze dba o to żebym utrzymywał jak najwyższy poziom emitowanych materiałów.


Wracając do głównego wątku zapewne nie ma sensu opisywać tu jak liczyć RPM z Vc ze wzoru ale sytuacje gdzie ktoś coś przetestował, miał z czymś problem i jak go rozwiązał... może być nawet błahostka typu "zmiany parametrów nie pomagały za to zwiększanie stężenia chłodziwa rozwiązało problem" warto opisać

A wracając do tematu - nieco zdziwiły mnie wartości fz dla dużych (z mojego punktu widzenia:)) frezów - frez 10mm, fz 0.04.
Zdziwiły bo - będąc kompletnym amatorem - na mojej zabawce stosowałem zasadę: dolna granica 0.01, górna - wyznaczona eksperymwntalnie. No i z eksperymentów wyszło że 0.075 jeszcze daje radę - przy frezie vhm 3mm. Coś mi się zdaję że bede musiał zainwestować w wyższe obroty...

26 lat w zawodzie i tego typu filmiki to czubek szpilki . Takie wiadomości to podstawy co każdy rzemieślnik winien mieć w głowie na wyrywki . Jak ktoś tego nie wie , To zawsze można sadzić marchewkę , albo seminarium . Co raz wchodzi coś nowego i często starszy frezer jak widzi jak u mnie idzie trochoida to pyta czemu wody nie włączam , czy płytki HF . O parametrach można przegadać tydzień i będzie mało .
A do autora czy jesteś rzemieślnikiem czy yutuberem , zważywszy na reklamy w twoich filmikach to chyba to drugie .

Krytyk i eunuch z jednej są parafii, każdy wie jak, ale żaden nie potrafi.
Mam sąsiada kowala, który kuje szable i sprzedaje za kilkanaście tysięcy od sztuki. W domu drzwi na zasuwy, łoża z baldachimem itp.
Jak mu powiedziałem, że buduję wędzarnię elektryczną z dymogeneratorem, to zrobił oczy i powiedział - to będzie lipa. Beczka i rura i wędź tradycyjnie. To mu powiedziałem - kup sobie konia z wozem i jeździj tradycyjnie, zamiast samochodem. Zaleta będzie taka, że jak auto nawali to stanie, a koń jak nawali, to jedzie dalej.
Rób Adam co robisz, ja i inni z tego korzystają.