Moja procedura jest cokolwiek... nieoptymalna

Używam LinuxCNC ale przypuszczam że coś podobnego da się zrobić w mach.
Mam oddzielne programy dla każdego narzędzia (głownie dlatego że LinuxCNC nie pozwala na "reczne" manewry podczas pauzy programu). Zakładam narzędzie, stawiam czujnik na powierzchni Z0 (najczęściej górna płaszczyzna materiału), ręcznie zbliżam frez na kilka mm od czujnika i puszczam skrypt który jedzie w dół do wyzwolenia czujnika - "zeruję" oś Z z offsetem 25mm (wysokość czujnika).
Czujnik "kalibruję" używając mikrometru.
Przypuszczam że znacznie wygodniej byłoby dodawać do programów skrypt modyfikujący wartości w tabeli narzędzi - ale szczerze mówiąc rzadko używam czujnika bo w 99% ustawiam frez na oko ("pendant" z pokrętłem BAAAAARDZO się przydaje ) - zrobiłem sobie pod AXIS dodatkową zakładkę do szybkiego zerowania osi z dowolnymi offsetami, zamist czujnika mam przycisk na "pendancie"
