Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

#1

Post napisał: KonradRybacki » 05 cze 2021, 21:00

Pytanie następujące - czy można przy pomocy kątówki z tarczą do cięcia podzielić długie płytki równoległościenne na krótsze odcinki bez straty dokładności czy jakiegoś ich odkształcenia? Albo inaczej - wykonuję pomiar, w którym równoległość tych płytek ma krytyczne znaczenie. Mam komplet, który mi podchodzi, tylko są trochę przydługawe. Pomiary z rozdzielczością do dwóch mikronów. Płytki są ze stali "jakiejśtam", obrabiane cieplnie przed szlifowaniem.

Ostatecznie sam się przekonam, co z tego wyjdzie - ale może ktoś coś wie? Szkoda mi tak na darmo psuć dobrego narzędzia...



Awatar użytkownika

TOP67
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2224
Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

#2

Post napisał: TOP67 » 05 cze 2021, 21:20

Tnij tak, żeby ich nie przegrzać. Zaciśnij odcinek, który ma zostać w solidnych aluminiowych płaskownikach, one dobrze odbierają ciepło. Polewaj chłodziwem i tnij z przerwami. Zostaw kawałek więcej i po cięciu zeszlifuj, również powolutku.


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4139
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

#3

Post napisał: Steryd » 06 cze 2021, 10:49

Przetnij i sfazuj. Nic im nie będzie, a jak będzie, to faza zetnie.
Można?
Morzna!!!


Arias2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 566
Rejestracja: 29 lip 2007, 10:49
Lokalizacja: wieluń-eslov

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

#4

Post napisał: Arias2 » 06 cze 2021, 12:25

KonradRybacki pisze:bo inaczej - wykonuję pomiar, w którym równoległość tych płytek ma krytyczne znaczenie. Mam komplet, który mi podchodzi, tylko są trochę przydługawe. Pomiary z rozdzielczością do dwóch mikronów

1. 2 mikrony czyli 2 tysięczne? nie 2 setki?
2. Jeśli równoległość ma aż takie znaczenie to czy nie bezpieczniej kupić tylko te które są wymagane rozmiarem?
Ale żeby nie stracić wymaganych parametrów bezpiecznie było by ciąć w wodzie lub ręcznie.
Ale to Ty ryzykujesz utratę narzędzi pomiarowych.


Autor tematu
KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

#5

Post napisał: KonradRybacki » 07 cze 2021, 08:46

TOP67 pisze:
05 cze 2021, 21:20
Tnij tak, żeby ich nie przegrzać. Zaciśnij odcinek, który ma zostać w solidnych aluminiowych płaskownikach, one dobrze odbierają ciepło. Polewaj chłodziwem i tnij z przerwami. Zostaw kawałek więcej i po cięciu zeszlifuj, również powolutku.
Tak właśnie zrobię, dzięki za podpowiedź, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Arias2 pisze:
06 cze 2021, 12:25
KonradRybacki pisze:bo inaczej - wykonuję pomiar, w którym równoległość tych płytek ma krytyczne znaczenie. Mam komplet, który mi podchodzi, tylko są trochę przydługawe. Pomiary z rozdzielczością do dwóch mikronów

1. 2 mikrony czyli 2 tysięczne? nie 2 setki?
2. Jeśli równoległość ma aż takie znaczenie to czy nie bezpieczniej kupić tylko te które są wymagane rozmiarem?
Ale żeby nie stracić wymaganych parametrów bezpiecznie było by ciąć w wodzie lub ręcznie.
Ale to Ty ryzykujesz utratę narzędzi pomiarowych.
1. 2 mikrony, to 2 mikrony ;) (tysięczne)
2. Chodzi o to, że mam parę, która dość dobrze trzyma parametry. To raz, a dwa - to co idzie kupić i tak jest za długie dla mnie, poza tym z reguły takie płytki chodzą w kompletach - a kolejny nie jest mi na razie potrzebny (tzn. mam lepszy pomysł co zrobić z tą kasą ;) ).


Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

#6

Post napisał: Agent0700 » 07 cze 2021, 21:07

Pasuje ciąć taśmówką z chłodzeniem.
J
Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.

Awatar użytkownika

TOP67
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2224
Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

#7

Post napisał: TOP67 » 07 cze 2021, 21:09

Może być ciężko, bo to hartowane i małe. Chyba, że taśmą diamentową.


NFZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 396
Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: inąd

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

#8

Post napisał: NFZ » 11 cze 2021, 22:37

Na drut dać, albo od biedy wgłębną(jak lubisz wąskie elektrody robić).
Jak wgłębnej nie ma, to sobie zrobić - to nie żart ;)
Najprymitywniejsza to dioda, po dwa elektrolity i rezystory(z żarówek - praktyczniej halogenowych) i... to by było na tyle(może jeszcze jakaś mała pompka do przeganiania nafty i gaśnica ;)).
Planuję taką jako przystawkę do małej(praktycznie stojącej "odłogiem") koordynatki, byłoby do startówek pod drut i okazyjnego pozbywania się gwintowników.
Problem w tym że przed behapówą trzeba będzie chować(a i przed resztą załogi - bo nikomu innemu na prowizorce nie pozwolę robić).


orion32
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1359
Rejestracja: 18 kwie 2017, 21:55

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

#9

Post napisał: orion32 » 12 cze 2021, 07:57

Taa., rada co się zowie.,bo u każdego stoi odłogiem koordynatka. Większość tu piszących nie wie nawet co to jest i jak używać. Jak by mieli, to byliby przeszczęśliwi.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.


NFZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 396
Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: inąd

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

#10

Post napisał: NFZ » 12 cze 2021, 09:17

Podczepiłbym do WSD lub kadłubówki - ale te są jednak czasem używane.

Na upartego stojak od celmy czy nawet coś zbite z desek i powiedzmy prowadnic meblowych by wystarczyło - ale mi się nie chce dla tych kilku gwintowników rocznie i okazyjnego otworu/dwóch w hartowanych detalach pod drut(które na upartego i tak zrobię - choćby to było kilkanaście centymetrów w ponad sześćdziesięciu paru HRC - tylko po co?).

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”