Witam,
Zaczynam pracę dopiero z "ohmic sensor" na hypertherm powermax 65 z systemem myplasm, wcześniej miałem system pływającej głowicy i wszystko działało fajnie, ale był problem z cienkimi blachami, bo je przyciskał do stołu. Teraz mam problem z wodą, która po wycięciu kilku elementów i przejechaniu palnika w miejscu gdzie detal wpadł do wody, palnik zostaje opryskany wodą i niestety system cały czas widzi kontakt z materiałem, pomaga odkręcenie dyszy i elektrody oraz osuszenie ich ale znowu kilka cięć i jest to samo. Lustro wody jest około 3cm pod materiałem (próbowałem też niżej ale jest podobnie), ale jak drobne elementy po wypaleniu wpadają do środka to i tak woda dość mocno się chlapie i faktycznie osłona dyszy jest mokra. Wytnie tak kilka elementów i potem praktycznie co każdy detal muszę ją wycierać. Gdy gwint na tulei gdzie przykręcam osłonę dyszy przesmaruje delikatnie wazeliną techniczną i dopiero zakręcę osłonę, to jest trochę lepiej i kilka elementów więcej wytnę, ale i tak co kilka elementów wielkości 200x100mm z czarnej 5mm czeka mnie rozbieranie, suszenie i składanie wszystkiego... I tak co kilka elementów. Jest to dosyć upierdliwe, a z tego co czytam to większość osób sobie chwali ten system detekcji materiału. Skoro tak, to może coś robię nie tak i ktoś będzie w stanie mnie naprowadzić na mój błąd?
Problem z czujnikiem dotykowym Powermax 65
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 45
- Rejestracja: 24 gru 2010, 13:58
- Lokalizacja: Mielec
Re: Problem z czujnikiem dotykowym Powermax 65
Częściowo udało mi się problem ogarnąć, choć raczej jeszcze nie całkowicie ale dzieje się to dużo rzadziej niż wcześniej. Dwie kluczowe rzeczy, które zmieniłem to:
- Przebijam z trochę większej wysokości niż podaje tabela Hypertherma
- Robię większe odległości pomiędzy detalami, jak dawałem je bardzo blisko upchane obok siebie, to przy dodaniu wjazdu w myplasmie, wjazd zaczynał się praktycznie tam gdzie sąsiedni detal wpadł już wcześniej do wody to niestety przy zjeżdżaniu w dół i otwarciu elektrozaworu palnik sam siebie chlapał wodą i to generowało największe problemy zachlapywania dyszy.
- Przebijam z trochę większej wysokości niż podaje tabela Hypertherma
- Robię większe odległości pomiędzy detalami, jak dawałem je bardzo blisko upchane obok siebie, to przy dodaniu wjazdu w myplasmie, wjazd zaczynał się praktycznie tam gdzie sąsiedni detal wpadł już wcześniej do wody to niestety przy zjeżdżaniu w dół i otwarciu elektrozaworu palnik sam siebie chlapał wodą i to generowało największe problemy zachlapywania dyszy.