251mz pisze:Teraz pytanie skąd się wziął taki stan rzeczy? Bo połączenia elektryczne nie są luźne .
Silnik z ręki obraca się gładko.
Czy nikt z Was nie zauważył, że tam nie ma konektorów, a ktoś przewody po prostu owinął wokół śruby?
Odetnij konektor od W1 i zarób na nowo. Resztę wyczyść, podłącz swoje przewody i tyle. Możesz ewentualnie sprawdzić izolacje uzwojeń induktometrem, ale nie sądzę, żeby coś było nie tak.
kubus838 pisze:Co się okazało pękł styk elektryczny metalowy. No to wymieniłem na nowy. Po dwóch miesiącach podczas deszczy wycieraczka już pracowała normalnie tylko z kratki unosiła się para wodna. Więc znowu rozbiórka i okazało się, że styk był już tak zaśniedziały i tak się grzał, że aż izolacja na kablach się stopiła. Więc już nie miałem siły i kabel przylutowałem bezpośrednio do styku. Od tej pory nie było problemy z wycieraczkami pracowały do końca.
Wniosek z tego taki, że albo nie umiesz, albo nie masz dobrych narzędzi do zaciskania konektorów. Dlatego ja też nie jeżdżę po mechanikach, tylko większość napraw robię samemu. Jakby mi ktoś polutował przewód omijając wtyczkę, to bym wrócił z niezłą awanturą. Ta wtyczka jest po to, żeby można to było szybko rozłączyć.
Miałeś okazję podłączać jakąś solidną rozdzielnie? Nie jako "fizyczny", tylko elektryk? Podłączałeś jakikolwiek przewód powyżej 60mm²? Widziałeś kiedyś praskę hydrauliczną do zaciskania konektorów? Chętnie zobaczyłbym jak lutujesz przewód 240mm², najlepiej aluminiowy
