gwarancja u cormaka
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2311
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
Re: gwarancja u cormaka
zadzwoniłem dzisiaj do tego od instrukcji i dalej nie odbiera, więc ponownie do tego handlowca powiedziałem po co mi daje telefon do kogoś komu sieęnie chce odebrać, a bo jakieś zamieszanie coś tam dopiero w poniedziałek odbierze. Nawet nie przeprosił. Ściemniał na pewno.
Zapytałem sie go wprost o zapis o potrzebie zatargania maszyny na przegląd, proszę pana 20 lat tu pracuje nie słyszałem o czymś takim - kłamie.
No ale spoko ja jestem cierpliwy, zadzwonie tam w poniedziałek.
Zapytałem sie go wprost o zapis o potrzebie zatargania maszyny na przegląd, proszę pana 20 lat tu pracuje nie słyszałem o czymś takim - kłamie.
No ale spoko ja jestem cierpliwy, zadzwonie tam w poniedziałek.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: gwarancja u cormaka
Czy trzeba zatargać to nie wiem, jest napisane "(...) winien zgłosić do okresowego, płatnego przeglądu maszynę (...)". Więc może sami przyjadą, ale tak czy siak sobie za to policzą. Jeśli cena jest taka sama, jak za wezwanie serwisu gwarancyjnego bezpodstawnie (200zł/h plus 2,5zł za każdy kilometr, który musieli dojechać) no to trochę sporo.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 189
- Rejestracja: 27 lut 2013, 20:46
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: gwarancja u cormaka
Cześć
Kupiłem 3 lata temu u tego cormaka piłę tasmową, tą mniejszą 128 coś tam. Nigdzie jej nie odsyłałem na żadne przeglądy. Zaraz przed końcem gwarancji (jakieś 22 miesiące, zakup prywatny) padł włącznik, ten z grzybem. Jeden telefon, gość na infolini kazał przedzwonić miernikiem, wyszło że uwalony ten człon od podtrzymania. za 2 dni miałem nowy włącznik u siebie w ramach gwarancji.
Niby pierdoła, no ale w moim przypadku załatwili sprawę ekspresowo.
Pozdrawiam
Kupiłem 3 lata temu u tego cormaka piłę tasmową, tą mniejszą 128 coś tam. Nigdzie jej nie odsyłałem na żadne przeglądy. Zaraz przed końcem gwarancji (jakieś 22 miesiące, zakup prywatny) padł włącznik, ten z grzybem. Jeden telefon, gość na infolini kazał przedzwonić miernikiem, wyszło że uwalony ten człon od podtrzymania. za 2 dni miałem nowy włącznik u siebie w ramach gwarancji.
Niby pierdoła, no ale w moim przypadku załatwili sprawę ekspresowo.
Pozdrawiam
KEEP CALM AND AUTOMATE
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2311
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
Re: gwarancja u cormaka
więc jest taki zapis, ale tyczy się on maszyn powyżej 100 000 oraz maszyn CNC. Czy jest on zgodny z prawem tego nie wiem, w każdym bądź razie nie podlegam pod niego. Kopie karty dostałem dziś, jest taka sama dla wszystkich urządzeń.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2311
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
Re: gwarancja u cormaka
Jak coś to służę tą kartą gwarancyjną, no i jeszcze jak przyjdzie maszyna to potwierdzę dostałem taką samą kopie gwarancji jak ta co przyszła mailowo.