Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 31
Posty: 11569
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

#41

Post napisał: RomanJ4 » 23 sty 2021, 00:08

Naukowcy odnaleźli 60 tys. zaginionych budowli cywilizacji Majów!
https://innemedium.pl/wiadomosc/naukowc ... acji-majow
Obrazek
https://pl.sputniknews.com/swiat/201802 ... ajow-foto/
ObrazekObrazek
https://lukaszkulak92.wordpress.com/2018/02/24/2600/

Obrazek
10 lat temu grupa naukowców odkryła na piaskach Sahary ponad sto fortec należących niegdyś do starożytnej cywilizacji libijskiej. Zakłada się, że za pomocą tych fortec starożytni ludzie wydobywali wodę z podziemnych zbiorników. Jednak z biegiem czasu zbiorniki wody wyschły, a konstrukcje zostały porzucone przez ludzi w piaskach Sahary.
https://www.antyradio.pl/News/Zagadka-s ... midy-38641


pozdrawiam,
Roman


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

#42

Post napisał: jasiu... » 23 sty 2021, 09:28

Na zachód od Kadyksu, za Rotą między innymi są usypane przez Rzymian z kamieni tzw. Corral de pesca, zagrody, w których łapano ryby. Wykorzystywano przypływ, w czasie którego woda z rybami zalewała tereny, a później, kiedy woda się cofała, ryby zostawały w odgrodzonych płyciznach, skąd można było podczas odpływu zbierać je do koszyków. I chciało im się dla paru szprotów przywozić miliony kamoli, budować z nich konstrukcje. Jacyś ci prehistoryczni mocno robotni byli. Bo to są naprawdę ogromne obszary.

Nie prościej było siecią? No właśnie, czemu służyły ówczesne budowle, tak naprawdę trudno dziś czasem powiedzieć.


Cięciwa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 128
Rejestracja: 25 gru 2020, 10:14
Lokalizacja: prawie w centrum Polski

Re: Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

#43

Post napisał: Cięciwa » 23 sty 2021, 10:33

jasiu... pisze:
23 sty 2021, 09:28
No właśnie, czemu służyły ówczesne budowle, tak naprawdę trudno dziś czasem powiedzieć.
Nie było telewizji, internetu, to musieli robić coś z wolnym czasem.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

#44

Post napisał: jasiu... » 23 sty 2021, 11:50

Ja cały czas podziwiam organizację tych przedsięwzięć. Jak to wszystko zostało logistycznie ogarnięte, choćby robienie posiłków, a później robienie kupy. Czy tam nie wybuchały pandemie? A urządzenia, czasem pokazują na niektórych programach. Można się zdziwić pomysłowością naszych praprapra.

Awatar użytkownika

Autor tematu
oskaeg
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 22
Posty: 546
Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

#45

Post napisał: oskaeg » 23 sty 2021, 13:07

Ludzie są tak zaślepieni współczesną techniką, ze zapominają o korzeniach... Powiedź zwykłemu człowiekowi, ze można przeciąć butelkę sznurkiem, to powie Ci ze jesteś głupi...

Przecież do przecięcia butelki potrzebne są maszyny! Tarcze diamentowe!

Obrazek
Obrazek

Dzieje się tak dlatego, ze ludzie nie znają za dobrze właściwości pewnych materiałów, opierają oni swoją wiedzę o wypracowane przez lata stereotypy. Ktoś coś gdzieś widział i tylko to ma dla niego znaczenie.

Niektórzy nawet nie dowierzają, ze pierwsze maszyny były wykonane z drewna, bo przecież tokarka, musi powtarzam jeszcze raz musi być z metalu... Kiedyś tokarek metalowych nie mieli, robili sobie z drewna i jakoś toczyli, ale kto dzisiaj o tym w ogóle pamięta?


amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 23
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

#46

Post napisał: amator7 » 23 sty 2021, 14:10

oskaeg pisze:Kiedyś tokarek metalowych nie mieli, robili sobie z drewna

A drewniane "silniki" do tych tokarek napędzał nurt rzeki lub zefirek goniący po polach ;)
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

#47

Post napisał: IMPULS3 » 23 sty 2021, 14:36

oskaeg pisze:Przecież do przecięcia butelki potrzebne są maszyny! Tarcze diamentowe!

Nie, czasem wystarczy ostry rysik, tylko co to ma wspólnego z dawnymi megalitycznymi budowlami? Bo według mnie nic. To że ludzie mają swoje własne fajne pomysły to widzę na co dzień. Natomiast jak nie bylo odważnego co by pokazał jak ową piramidę zbudować tak nie ma go nadal, a zdolnych i znakomitych kamieniarzy jest wielu i nadal nic z tego nie wynika.
Obejrzyj sobie ten film, może Ci się trochę rozjaśni. :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
oskaeg
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 22
Posty: 546
Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

#48

Post napisał: oskaeg » 23 sty 2021, 14:53

amator7 pisze:A drewniane "silniki" do tych tokarek napędzał nurt rzeki lub zefirek goniący po polach ;)
Może nie ironizowałbyś z tego, gdybyś czytał więcej książek...
Obrazek



jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

#49

Post napisał: jasiu... » 23 sty 2021, 15:13

Nie wiem, czy ktoś z was był na Arena di Verona. Są tam organizowane koncerty operowe dla 15 tysięcy osób. Od 2011 roku jest w obiekcie nagłośnienie i czasem się go używa. Bo normalnie to jest zupełnie niepotrzebnie, bez żadnego nagłośnienia na całej powierzchni widowni słychać doskonale.

No właśnie, żeby to zrobić (a ma np. 64 wejścia na obwodzie!) trzeba było te kamienie poukładać raz, a dobrze. Bo to konstrukcja w gruncie rzeczy z betonu i kamieni. I teraz pytanie, skąd w 30 roku naszej ery znali się na akustyce tak dobrze, że stworzono coś niesamowitego pod względem rozchodzenia się głosu. I jak te precyzyjne plany zostały z taką dokładnością zrealizowane, mając na uwagę choćby wymiary głazów, służących do dziś, jako ławki?

Sam widziałem, żadnych mikrofonów nie mieli w tym przedstawieniu:


amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 23
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: Tajemnica precyzji starożytnego cięcia.

#50

Post napisał: amator7 » 23 sty 2021, 20:06

oskaeg pisze:Może nie ironizowałbyś z tego, gdybyś czytał więcej książek...

A może to nie była ironia?
Może coś kiedyś na ten temat czytałem ?
Może źle to zrozumiałeś?
Nie sądzisz że tak też może być?
Może zbyt wiele pytań? ;)
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”