Pęknięte łoże Bernardo Hobby 500
Re: Pęknięte łoże Bernardo Hobby 500
17. 09 minął okres, w którym z mocy prawa uznaje się, że produkt był wadliwie wykonany. Teraz po stronie reklamującego leży udowodnienie, istnienia tej wady. Skoro to jest pęknięcie odlewnicze, to normalny rzeczoznawca nie powinien wydać innej opinii. Polska praktyka jest jednak zadziwiająca. Widziałem opinię rzeczoznawcy, który w swej opinii przeczył prawom fizyki. Szczęśliwie sędzia, mimo, że kobieta, zrozumiała to, że powypisywał brednie. Nawet za odrzuconą opinię biegły otrzymuje wynagrodzenie, więc piszą co popadnie, nawet w sprawach na których się nie znają.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: Pęknięte łoże Bernardo Hobby 500
Jakby ktoś nie wiedział to tokarka o której mowa jest o 1500zł droższa od Tytana 520, bo niby bernardo jest lepsza jakościowo
Za te 1500 złociszy można by kupić nowiutki uchwyt Bison 125 i jeszcze by coś zostało na inne szpeje.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Pęknięte łoże Bernardo Hobby 500
I co się dziwić kiedy dzisiaj nawet takie numery się zdarzają https://motoryzacja.interia.pl/wiadomos ... Id,1394418
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomos ... Id,1394523
https://ekspertcar.pl/sprawdz-swoja-now ... -z-salonu/
Nie żeby bronić, bo szkodę trzeba nabywcy zadośćuczynić, ale pewnie dystrybutor nawet pojęcia nie miał co mu przysłali....
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomos ... Id,1394523
https://ekspertcar.pl/sprawdz-swoja-now ... -z-salonu/
Nie żeby bronić, bo szkodę trzeba nabywcy zadośćuczynić, ale pewnie dystrybutor nawet pojęcia nie miał co mu przysłali....

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 180
- Rejestracja: 24 gru 2015, 09:57
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pęknięte łoże Bernardo Hobby 500
Kurde, współczuję.
Też się naciąłem po kilku mc użytkowania na wadę fabryczną (krzywo nawiercony przelot wrzeciona w frezarce Bernardo) ale zabrakło mi sił żeby z nimi walczyć. Dla mnie Hafen i marka Bernardo są spalone.
Też się naciąłem po kilku mc użytkowania na wadę fabryczną (krzywo nawiercony przelot wrzeciona w frezarce Bernardo) ale zabrakło mi sił żeby z nimi walczyć. Dla mnie Hafen i marka Bernardo są spalone.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7
- Rejestracja: 01 gru 2020, 16:40
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Pęknięte łoże Bernardo Hobby 500
Rzecznik Praw Konsumenta uzyskał informację i tyle.
Zostaje droga sądowa.
Podpinam pismo z argumentacją firmy.

Zostaje droga sądowa.
Podpinam pismo z argumentacją firmy.


-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pęknięte łoże Bernardo Hobby 500
No to pięknie firma Hafen postępuje z klientami. Najwyraźniej to nierzadki problem i nie mogą sobie pozwolić na szybkie rozwiązywanie takich sytuacji na korzyść klienta.
Wiadomo już, od kogo trzeba się trzymać z daleka.
Jeżeli zdecydujesz się na drogę sądową (cytując klasyka - "w imię zasad skur*ysynu) to życzę powodzenia. Pewnie liczą na to, że tego nie zrobisz, bo ta ich linia obrony jest bardzo cieniutka. Zaszpachlowali wadę fabryczną (a w zasadzie sami pewnie o niej nie wiedzieli, bo maszyna nie opuściła pudła między fabryką a Twoim warsztatem) i teraz płacz, że nie mogą sami zrobić oceny, bo usunąłeś ten kawałek szpachli.
Zerknąłem z ciekawości na ich opinie na googlu i zaskakująco wysoka. Tylko czemu połowa opinii wystawiona jest przez kobiety? Wiem, żyjemy w nowoczesnych czasach, ale nie spodziewałbym się, że połowa ich klientów kupująca tokarki, frezarki i kompresory to kobiety
Wiadomo już, od kogo trzeba się trzymać z daleka.
Jeżeli zdecydujesz się na drogę sądową (cytując klasyka - "w imię zasad skur*ysynu) to życzę powodzenia. Pewnie liczą na to, że tego nie zrobisz, bo ta ich linia obrony jest bardzo cieniutka. Zaszpachlowali wadę fabryczną (a w zasadzie sami pewnie o niej nie wiedzieli, bo maszyna nie opuściła pudła między fabryką a Twoim warsztatem) i teraz płacz, że nie mogą sami zrobić oceny, bo usunąłeś ten kawałek szpachli.
Zerknąłem z ciekawości na ich opinie na googlu i zaskakująco wysoka. Tylko czemu połowa opinii wystawiona jest przez kobiety? Wiem, żyjemy w nowoczesnych czasach, ale nie spodziewałbym się, że połowa ich klientów kupująca tokarki, frezarki i kompresory to kobiety

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: Pęknięte łoże Bernardo Hobby 500
Wychodzi na to, że z tym całym hafen można rozmawiać tylko przez sąd. Patrzcie czwarty post. tokarka-bernardo-czy-warto-kupic-t22791.html