Blachy obrabiaj na podkładce 100mm lub grubszej i będzie dobrze.Do stolu planuje zakrecic jakies imadlo, ktore zrobie sobie kiedys, ale samo imadlo zabierze mi jakies 80-100mm osi Z, wiec wtedy obrobka bedzie sie odbywala do polowy wysiegu osi Z. Przy wycinaniu blach rzeczywiscie wrzeciono bedzie mocno opuszczone...pomysle o tym dzis wieczorem jeszcze
Ploter-frezarka z korpusem stalowym
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Tagi:
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 3671
- Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
- Lokalizacja: zapytaj
- Kontakt:
Co twoim zdaniem będzie dobre jeśli chodzi o materiał na ta podkładkę 100 mm ?Leoo pisze:Blachy obrabiaj na podkładce 100mm lub grubszej i będzie dobrze.
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem...
to nacisnij POMÓGŁ :]
Pomogłem...

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Oczywiście nie może to być kawałek drewna, bo stracimy sztywność od strony blatu. Blok stalowy też nie, bo stracimy na szybkości maszyny ze względu na nadmiar masy. Pozostaje konstrukcja ażurowa ze stali (aluminium) z dokręconym drugim blatem. Wszystko pewnie będzie zależało od kosztów i osiągniętej sztywności.gmaro pisze:Co twoim zdaniem będzie dobre jeśli chodzi o materiał na ta podkładkę 100 mm ?
Jakiś czas temu proponowałem bramę na podporach z wymiennymi wkładkami dystansowymi. Tu jednak problemem jest czystość powierzchni stykowych i kołkowanie wkładek.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 790
- Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Witam.
Okazuje się że skręcając to wszystko - np po wymianie nóg na inne , oczywiście na czujnik - nawet sam moment dokręcenia śrub może mieć znaczenie.
Oczywiście wszystko zależy od wykonania , ale mimo wszystko zmiany nóg moim zdaniem mają więcej minusów niż plusów
Dobrze zaprojektowana frezarka bez tego musi spełniać założone oczekiwania
Pozdrawiam
Nie tylko.Leoo pisze:Tu jednak problemem jest czystość powierzchni stykowych i kołkowanie wkładek
Okazuje się że skręcając to wszystko - np po wymianie nóg na inne , oczywiście na czujnik - nawet sam moment dokręcenia śrub może mieć znaczenie.
Oczywiście wszystko zależy od wykonania , ale mimo wszystko zmiany nóg moim zdaniem mają więcej minusów niż plusów

Dobrze zaprojektowana frezarka bez tego musi spełniać założone oczekiwania

Pozdrawiam
"Tak naprawdę, to nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia, dopóki nie potrafisz go wytłumaczyć swojej babci."
Albert Einstein
Albert Einstein
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 59
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:18
- Lokalizacja: Gorzów / Szczecin
- Kontakt:
Troche w tym tygodniu wolniej mi prace ida. Szukam firmy, ktora wyzarzy mi korpusy, na razie czekam na odpowiedz z 3 firm.
Rozmawialem z pracownikiem hartowni, w ktorej akurat mieli za male piece, zeby zmiescil sie moj korpus i po tej rozmowie jestem nastawiony na samodzielne wyzarzenie tego na weglu rozzarzonym. Wazne tylko, zeby nie przekroczyc temperatury 800st.(zeby struktura nie zaczela sie naweglac), czas w wysokiej temperaturze im dluzszy, tym lepiej i powolne wychladzanie. Ryzyko jest takie, ze mozna nie odpuscic konstrukcji calkowicie, nie ma kontroli nad procesem. Jesli ceny beda zaporowe, sprobuje zrobic wyzarzanie samemu. Wrzucilbym z korpusami do wegla fragment profilu, z ktorego spawalem konstrukcje, po przecieciu w odpiwiednich miejscac odksztalca sie o kilka-kilkanascie mm, po wyzarzeniu i przecieciu bede wiedzial, czy dobrze odpuscily naprezenia.
W tygodniu troche bajerow przyszlo.
Prowadnice jednak Bosch Rexroth:
Naped osi X przenoszony bedzie pasem zebatym, tylko w obliczeniu dlugosci pasa chyba sie walnalem, bo obejmuje wprawdze te kola (24zeby), ale odleglosc miedzy osiami jest za mala:
Wylaczniki krancowe:
Silniki Sanyo Denki 3Nm 4A:
Sprzegla z Ergwind, prawe wypiaskowane kulkami szklanymi, lewe w stanie, jak do mnie dotarly:

Rozmawialem z pracownikiem hartowni, w ktorej akurat mieli za male piece, zeby zmiescil sie moj korpus i po tej rozmowie jestem nastawiony na samodzielne wyzarzenie tego na weglu rozzarzonym. Wazne tylko, zeby nie przekroczyc temperatury 800st.(zeby struktura nie zaczela sie naweglac), czas w wysokiej temperaturze im dluzszy, tym lepiej i powolne wychladzanie. Ryzyko jest takie, ze mozna nie odpuscic konstrukcji calkowicie, nie ma kontroli nad procesem. Jesli ceny beda zaporowe, sprobuje zrobic wyzarzanie samemu. Wrzucilbym z korpusami do wegla fragment profilu, z ktorego spawalem konstrukcje, po przecieciu w odpiwiednich miejscac odksztalca sie o kilka-kilkanascie mm, po wyzarzeniu i przecieciu bede wiedzial, czy dobrze odpuscily naprezenia.
W tygodniu troche bajerow przyszlo.
Prowadnice jednak Bosch Rexroth:
Naped osi X przenoszony bedzie pasem zebatym, tylko w obliczeniu dlugosci pasa chyba sie walnalem, bo obejmuje wprawdze te kola (24zeby), ale odleglosc miedzy osiami jest za mala:
Wylaczniki krancowe:
Silniki Sanyo Denki 3Nm 4A:
Sprzegla z Ergwind, prawe wypiaskowane kulkami szklanymi, lewe w stanie, jak do mnie dotarly:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 635
- Rejestracja: 29 mar 2008, 16:48
- Lokalizacja: laski
Z tym węglem to serio czy sobie żartujesz??? ...Chyba nie żartujesz. Przede wszystkim, Konstrukcje trzeba spawać tak aby naprężenia były jak najmniejsze. Jeśli widzisz że brama wygięła się o "kilka milimetrów" to masakra. Aby taką konstrukcję porządnie pospawać, trzeba mieć ogromne doświadczenie i jeśli twoją bramę ktoś tak po prostu ciurkiem pospawał to może powinien w piekarni pracować -tam rogaliki są wskazane 
A tak na serio, to Wyżarzanie odprężające powinno być wykonywane w ściśle określonych i kontrolowanych warunkach, 20 stopni za dużo wyjmiesz hamak, dwadzieścia stopni za mało nic to nie da. Ale najgorsze jest nierównomierne rozgrzanie konstrukcji. Po takim wyżarzaniu będziesz marzył o krzywiźnie sprzed tego grilowania.
A tak na marginesie po co w ogóle chcesz tą ramę wyżarzać?
Jakich dokładności się spodziewasz po swojej maszynie?

A tak na serio, to Wyżarzanie odprężające powinno być wykonywane w ściśle określonych i kontrolowanych warunkach, 20 stopni za dużo wyjmiesz hamak, dwadzieścia stopni za mało nic to nie da. Ale najgorsze jest nierównomierne rozgrzanie konstrukcji. Po takim wyżarzaniu będziesz marzył o krzywiźnie sprzed tego grilowania.
A tak na marginesie po co w ogóle chcesz tą ramę wyżarzać?
Jakich dokładności się spodziewasz po swojej maszynie?
Ostatnio zmieniony 29 cze 2008, 14:02 przez cnc3d, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 59
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:18
- Lokalizacja: Gorzów / Szczecin
- Kontakt:
Sam to spawalemcnc3d pisze:Z tym węglem to serio czy sobie żartujesz??? ...Chyba nie żartujesz. Przede wszystkim, Konstrukcje trzeba spawać tak aby naprężenia były jak najmniejsze. Jeśli widzisz że brama wygięła się o "kilka milimetrów" to masakra. Aby taką konstrukcję porządnie pospawać, trzeba miec ogromne doświadczenie i jeśli twoją bramę ktoś tak po prostu ciurkiem pospawał to może powinien w piekarni pracować -tam rogaliki są wskazane
A tak na serio, to Wyżarzanie odprężające powinno być wykonywane w ściśle określonych i kontrolowanych warunkach, 20 stopni za dużo wyjmiesz hamak, dwadzieścia stopni za mało nic to nie da. Ale najgorsze jest nierównomierne rozgrzanie konstrukcji. Po takim wyżarzaniu będziesz marzył o krzywiźnie sprzed tego grilowania.
A tak na marginesie po co w ogóle chcesz tą ramę wyżarzać?
Jakich dokładnośki się spodziewasz po swojej maszynie?

Czy trzeba to wyzarzac? Wystarczy mi ten przyklad z bokiem profilu i wiem, ze trzeba. Skoro wydaje tyle kasy na prowadnice i sruby moim zdaniem glupota byloby tu oszczedzic.
Dokladnosc...na poczatku planowalem jakos do 0,1mm, potem ze zmiana koncepcji prowadnic oczekiwania wzrosly. Gdyby udalo sie zejsc do 0,01-bylbym zaskoczony, ale tez zadowolony, ale tak realnie 0,02-0,03 bedzie zadowalajace
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 635
- Rejestracja: 29 mar 2008, 16:48
- Lokalizacja: laski
Profil zamknięty zawsze się rozlezie po przecięciu. Nawet jak go zagrzejesz. Poza tym naprężenia które pozostaną w konstrukcji po wyżarzeniu i tak będą większe niż te które profil po rozcięciu rozginają.
Co do dokładności -piszesz, że chcesz uzyskać 0.03mm ale czego 0.03mm? prostoliniowości, prostopadłości do innych osi, dokładności przemieszczenia, a jeśl to na jakim dystansie? A może ma być to dokładność wolumetryczna, czyli największy błąd w przestrzeni w najgorszym złożeniu różnych błędów ?
I zostaje dokładność obróbki. A tu już do poprzednich błędów dodajemy odkształcenia statyczne i dynamiczne.
Jakie materiały chcesz obrabiać i jakimi średnicami frezów?
Co do dokładności -piszesz, że chcesz uzyskać 0.03mm ale czego 0.03mm? prostoliniowości, prostopadłości do innych osi, dokładności przemieszczenia, a jeśl to na jakim dystansie? A może ma być to dokładność wolumetryczna, czyli największy błąd w przestrzeni w najgorszym złożeniu różnych błędów ?
I zostaje dokładność obróbki. A tu już do poprzednich błędów dodajemy odkształcenia statyczne i dynamiczne.
Jakie materiały chcesz obrabiać i jakimi średnicami frezów?
Ostatnio zmieniony 29 cze 2008, 14:01 przez cnc3d, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 59
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:18
- Lokalizacja: Gorzów / Szczecin
- Kontakt:
Blad rzedu 0,03 np po przekatnej przestrzeni obrobki to cos niemozliwego. Sam blad wykonania gwintu sruby tocznej w 7 klasie na 300mm moze wyniesc +-0,03mm o ile dobrze pamietam. Prowadnice w klasie H maja blad wysokosci gornej powierzchni wozka wzgledem spodu szyny +-0,04mm. Chodzi mi o sytuacje, w ktorej frezuje zalozmy kwadrat gabarytow 100x100 z plyty i mam tu na mysli blad wykonania takiego kwadratu, czyli oczekuje, ze jesli w programie narzuce wymiar 100x100mm, to w rzeczywistosci chce, zeby ten wymiar zmiescil sie w 100+-0,01 albo 100+-0,02. O bledach prostopadlosci osi nie mowie. To zalezy od dokladnosci obrabiarki, na ktorej beda obrabiane elementy korpusu i dokladnosci montazu.cnc3d pisze: Co do dokładności -piszesz, że chcesz uzyskać 0.03mm ale czego 0.03mm? prostoliniowości, prostopadłości do innych osi, dokładności przemieszczenia, a jeśl to na jakim dystansie? A może ma być to dokładność wolumetryczna, czyli największy błąd w przestrzeni w najgorszym złożeniu różnych błędów ?
I zostaje dokładność obróbki. A tu już do poprzednich błędów dodajemy odkształcenia statyczne i dymamiczne.
Jakie materiały chcesz obrabiać i jakimi średnicami frezów?
Chce wlasnie przy tej okazji jakis dobry czujnik zegarowy kupic, ale to za jakis czas

Materialy-glownie aluminium-wiekszosc to bedzie PA6 lub PA9, mosiadz, pewnie tez tworzywa sztuczne i drewno sie przewina. Chce tez robic drobne prace w stalach, ale nie beda to glebokie frezowania, raczej grawerowanie. Jesli wszystko wytrzyma, to prawdopodobnie w stali o twardosci ok 30HRC-tu praktyka pokaze, czy jest mozliwe. No i jeszcze zobacze, jakie wrzeciono docelowo bedzie na tej maszynie zamontowane.
Srednice frezow-od 0,5 do 6.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 635
- Rejestracja: 29 mar 2008, 16:48
- Lokalizacja: laski
Musisz zwrócić uwagę na to że jak oś z będzie na dole a x na środku bramy, to naciskając ręką na wrzeciono z przodu narzędzie przemieści się o ok 0.3mm. W tej sytuacji wyżarzanie, które pozwoli na zapewnienie długookresowej prostoliniowości posuwów może o 0.01mm lepszej nie ma sensu. Znacznie ważniejsze jest na jakiej maszynie i kto to będzie obrabiał.