adam Fx pisze: ↑14 sie 2020, 15:43
hafen_siedlce pisze:Każdy importer maszyn z Azji stosuje indywidualne procedury kontroli jakości, więc wrzucanie wszystkich do jednego worka nie do końca ma sens (podobnie wygląda to w innych branżach, gdzie produkty sprowadzane są z Azji
To też nie wrzucamy sam napisałeś że posiadacie linie lepszych produktów niże te z linii Hobby .. to też wrzuciłem zdjęcie suportu tokarki od innych w sumie najtańszych importerów i tokarki z linii PROFI -czy jakość jest faktycznie lepsza i nie należy wrzucać tych maszyn do jednego worka? (a to nie jedyny niuans) Jak przyznałem w materiale o tej tokarce Bernardo PROFI faktycznie podzespoły są ładniej wykonane i odlewy są nieco większe niż w konkurencyjnych odpowiednikach gabarytowych.. o ile za masywniejsze komponenty tylko chwalić to domyślam się że większość by wolała korby nawet na plaźmie wypalane zamiast ładnych chromowanych, radełkowanych i pięknie wyrzeźbionych jeśli w zamia np. suport był by lepiej dopasowany do łoża.
w dyskusji jest fragment o oględzinach i testowaniu / pomiarach przed zakupem - nie dałeś znać jak to faktyczne wygląda a zdania były podzielone
To jak można przyjechać i sobie maszyny wybierać jak pomidory w markecie (mierzyć, sprawdzać itp.)? a może można dokupić usługę "maszyna sprawdzona mechanicznie i elektrycznie z kartą pomiarów (niektóre maszyny maja w DTR kartę pomiarów ale robionych gdzieś tam w fabryce chyba - nie wiadomo czy pomiar był rzetelny) czy jak to wygląda? a instalujecie też maszyny u klienta z odbiorem?
Ostatni jeden widz mnie zaskoczył bo pisał ze MTP przywiozło mu tokarkę + instalacja odpaleni na miejscu
odnośnie powyższego dobrze gdybyś odnosił się do całej dyskusji a nie tylko wybiórczo - jak widzisz pada tu wile interesujących pytań, sugestii, a czasem i zarzutów - jest szansa je odeprzeć, podtrzymać, wypracować rozwiązania
co do samego Hafen to ja osobiście mam dobre doświadczenia ale to tylko kontakt (pozdrawiam Panią Pamele) przed zakupowy jak wiemy jednak przed zakupem zwykle jest miło i profesjonalne a żeby po zakupie w razie kłopotów też tak było w różnych firmach jest różnie.
Panie Adamie - co do linii produktowych, napisałem też, że nie kreujemy Bernardo na idealną markę pozbawioną wad. Jako dystrybutorowi, nam też zależałoby na tym, żeby spasowanie komponentów we wszystkich produktach było zawsze idealne niezależnie od serii. To co możemy na to poradzić - to przekazywanie dalej producentowi cennych uwag takich jak Pana. Po to tu jestem i dziękuję za każde merytoryczne komentarze.
Co do oględzin/testów przed zakupem i dowozu wraz z instalacją / szkoleniem zakupionej obrabiarki:
Klient w centrali HAFEN w Siedlcach może obejrzeć każdą maszynę (racjonalnie ją otworzyć, zajrzeć do skrzyni etc...) na salonie oraz ją uruchomić - nie skrawamy, nie brudzimy maszyn - każda z nich jest fabrycznie nowa.
Z kolei w naszych oddziałach (Radzionków, Bydgoszcz) maszyny można dogłębnie obejrzeć, lecz tam ich nie uruchamiamy.
Oczywiście obrabiarki z linii profesjonalnych i przemysłowych są testowane w Austrii oraz dodatkowo w Polsce - KAŻDA.
Oczywiście posiadamy usługę uruchomienia u Klienta oraz szkolenia z obsługi - robimy to na co dzień. Być może problemem jest to, że nie jest to jasno opisane przy produktach i przez to tak niska świadomość na ten temat. Poprawimy zatem opisy - dziękuję za zwrócenie na to uwagi
Na wszelkie pytania/sugestie/zarzuty - jak najbardziej jestem otwarty i chętnie się ustosunkuję

Z góry też przepraszam, że pojawiam się na forum 1-2 razy w tyg., ale natłok obowiązków nie pozwala na więcej. Zawsze na wszystko chętnie odpowiem, uników nie robię, tylko czasem może mi coś umknąć (komentarzy jest jednak wiele), więc proszę po prostu wywołać mnie "do tablicy" ponownie tak jak teraz
Dziękuję również za miłe słowo i pozdrowienia dla Pani Pameli. Staramy się żeby zarówno kontakt przedzakupowy i jak posprzedażowy był ZAWSZE jak najmilszy
Wojtek_O pisze: ↑13 sie 2020, 15:52
hafen_siedlce pisze:Nie jestem pewien czy wystarczająco dokładnie przeczytał Pan historię Pana Marcina. Problem tkwi w zachowaniu francuskiego dystrybutora, który nie uwzględnił reklamacji wadliwego akcesorium. Także chyba sam powinienem poprosić Pana o przeprosiny w stronę firmy HAFEN, która nie jest stroną w tym sporze.
Nie jest to jasno opisane - rozumiem że Marcin kupił podtrzymkę za granicą z przesyłką do Polski. Faktycznie nie jest Pan bezpośrednio stroną w tej sprawie i przyznaje, że niepotrzebnie się zagalopowałem. Przepraszam zatem mojego imiennika - nie mam z tym najmniejszego problemu.
Dziękuję Panie Wojtku
Marcin Szczurowski pisze: ↑14 sie 2020, 12:24
Nie chcę by rykoszetem oberwał polski dystrybutor choć potencjalnie oberwie mimo wszystko. Jakość tego sprzętu to nie jest ani moja wina, ani wina Hafen ale fakt pozostaje faktem że w fabryce trzeba przykręcić komuś śrubę bo
wszyscy na tym tracimy.
Cieszę się że zagościł tu przedstawiciel, nie ze względu na moją sprawę, tylko dlatego że jest otwarta ścieżka sprzężenia zwrotnego i może na produkcję
coś od nas dotrze.
Dziś rano dostałem wiadomość od Bernardo i nie za bardzo wiem co z nią zrobić. Przyjęcie propozycji wywołało by u mnie moralnego kaca. Chyba się spodziewacie o co chodzi. Nie wiem co z tym zrobić.
Panie Marcinie - cieszę się, że producent zareagował i oczywiście zgadzam się z Pana wnioskiem z całej tej sytuacji, odnośnie zwiększenia kontroli nad tym co wychodzi z fabryki. Bernardo na pewno ma tego świadomość i dołoży starań żeby określone standardy były jednak przestrzegane.