Trwałe lutowanie stali

Spawalnictwo i obróbka cieplna

drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1738
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Trwałe lutowanie stali

#11

Post napisał: drzasiek90 » 21 lis 2020, 17:39

Ja lutuje stalowe dekle / obudowy do maszyn za pomocą palnika gazowego, pasty lutowniczej i cyny do lutowania miedzi (rurek miedzianych), kilka zł w sklepie wod kan co itd. Blachy wycięte na laserze że stali s235, gięte na prasie, części łączone na zakładkę. Pasta do lutowania zawiera topnik, cynę i pewnie coś jeszcze (na skład nie patrzyłem). Stal czyszczę tylko papierem ściernym, nakładam pastę. Palnikiem rozgrzewam (bardzo delikatnie, nie grzejąc bezpośrednio na pastę ale na stal obok, najlepiej grzać impulsowo bo cienka blacha pod palnikiem to 3 sekundy i pasta się gotuje. Jak zauważe że pasta się zacznie błyszczeć (to znaczy że cyna zaczęła się topić) przestaje grzać i dokładam trochę cyny ołowiowej ze szpuli. Czekam aż ostygnie i gotowe.




Autor tematu
maras_cnc
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 3
Posty: 27
Rejestracja: 30 sie 2020, 18:18

Re: Trwałe lutowanie stali

#12

Post napisał: maras_cnc » 02 sty 2021, 18:37

Przepraszam, że odpisuję po tak długim czasie. Elementy ostatecznie udało się polutować, choć nie za pierwszym razem. Problemy były trzy:
- brak pasty lutowniczej -> kupiłem pastę do cynowania firmy Cynel (organiczną),
- nieodpowiednia cyna -> kupiłem cynę LC30 firmy Cynel,
- nieodpowiednio oczyszczone elementy -> pojawił się problem z oczyszczeniem starej, oryginalnej siatki stalowej; opalarka załatwiła sprawę.

Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za pomoc! :D


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Trwałe lutowanie stali

#13

Post napisał: Andrzej 40 » 02 sty 2021, 20:21

Czasem udaje się stal polutować "na Aspirynę" ( Polopirynę z przepisu lekarza :D ).


Cięciwa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 128
Rejestracja: 25 gru 2020, 10:14
Lokalizacja: prawie w centrum Polski

Re: Trwałe lutowanie stali

#14

Post napisał: Cięciwa » 02 sty 2021, 21:40

Jestem tutaj nowy, więc wcześniej tego wątku nie widziałem. To się wypowiem.
Cyna musi zawierać jak najwięcej ołowiu 75%.
Przed pastą należy oczyścić pow. mechanicznie, nałożyć pastę i podgrzać, wybielić. Teraz możemy zacząć nakładać cynę (ołów) na element(y). Szifenmachen i gotowe połączenie.

Awatar użytkownika

TOP67
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2224
Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Trwałe lutowanie stali

#15

Post napisał: TOP67 » 02 sty 2021, 21:52

A lutowanie srebrem i mosiądzem?


Cięciwa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 128
Rejestracja: 25 gru 2020, 10:14
Lokalizacja: prawie w centrum Polski

Re: Trwałe lutowanie stali

#16

Post napisał: Cięciwa » 03 sty 2021, 00:50

TOP67 pisze:
02 sty 2021, 21:52
A lutowanie srebrem i mosiądzem?
Jedni lubią rybki a drudzy.... akwarium
Było o cynowaniu.


Grzegorz53
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
Lokalizacja: W-wa

Re: Trwałe lutowanie stali

#17

Post napisał: Grzegorz53 » 03 sty 2021, 20:51

Dziwne, tyle odpowiedzi i nikt nie napisał, że stal (nie ocynkowaną) można bez problemu lutować używając jako topnika kalafonii, najlepiej rozpuszczonej w spirytusie - denaturacie. Taką blaszkę 1 mm, smarujemy pędzelkiem miejsce lutowania, do tego lutownica 250W i cyna w drucie z kalafonią. Oczywiście jak blacha spora, to i palnik do podgrzewania okolicy miejsca lutowania może być potrzebny, ale to widać czy cyna się rozpływa czy krzepnie. Kalafonia nie powoduje w przyszłości korozji, jak niektóre topniki. Pisząc cyna w drucie, oczywiście miałem na myśli tradycyjny stop cynowo-ołowiowy. Stop bez ołowiu się nie nadaje, daje niepewne połączenie, ale chyba o to chodzi w tym wynalazku.
Andrzej 40 pisze:Czasem udaje się stal polutować "na Aspirynę"
Na aspirynę to się lutuje przewody nawojowe w emalii (cienkie, kiedy usunięcie emalii jest prawie niemożliwe).


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Trwałe lutowanie stali

#18

Post napisał: Andrzej 40 » 04 sty 2021, 02:03

Grzegorz53 pisze:
03 sty 2021, 20:51
Andrzej 40 pisze:Czasem udaje się stal polutować "na Aspirynę"
Na aspirynę to się lutuje przewody nawojowe w emalii (cienkie, kiedy usunięcie emalii jest prawie niemożliwe).
Też, ale również przewody aluminiowe. Trzeba potem oczyścić, bo aspiryna to kwas.
A bardzo cienkie przewody w emalii można też "zespawać" zapalniczką - robi się ładna kulka na połączeniu. Oczywiście jeśli mamy możliwość wyciągnięcia końców przewodów na jakieś 5mm od np. uzwojenia.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”