
Pokrywa na zawiasie i z uszczelkami.
Filtr siatka, dwie albo trzy warstwy , trochę jak stalowa włóknina trochę jak w pochłaniaczach oleju gastro.
Miałem wrażenie, że działał fajnie. Wylatywała sama para i jakby mało zapachu.
Ale nie miałem wcześniej innej frytkownicy więc to może złudzenie.
No i można było przy zamkniętej pokrywce "poczonsać"
