Co to za tokarka? Gwintowanie rur?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 16245
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Co to za tokarka? Gwintowanie rur?
Przeciez możesz pójść dalej i zapytać co za ....... w dzisiejszych czasach robi instalację na gwintowanych rurach.
I tu bym nawet poparł
I tu bym nawet poparł
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 82
- Rejestracja: 09 mar 2014, 01:24
- Lokalizacja: toruń
Re: Co to za tokarka? Gwintowanie rur?
komar, jeszcze nic o niej nie wiem. Ale powiem Ci tak, gdybym wiedział, to by mnie ten temat nie interesował. Najbardziej lubię takie techniczne przygody.
Re: Co to za tokarka? Gwintowanie rur?
Bo jesteś laikiem, w hydraulice i nie masz pojęcia, że niektóre instalacje muszą być wykonane z rur stalowych.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 82
- Rejestracja: 09 mar 2014, 01:24
- Lokalizacja: toruń
Re: Co to za tokarka? Gwintowanie rur?
Książka jak widać przykurzona nieco, ale jak zawsze - trzeba sobie jakoś radzić - na żadną złośliwość tam nie natrafię, a i wiedzy konkretnej zawsze więcej. pzdr
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 16245
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Co to za tokarka? Gwintowanie rur?
No to kolejne pytanie naprowadzające - zagięcia też będziesz robił na handlowej rurze czy wspawasz kolanka ?
Bo jeśli giął to już mądrość nie będzie
Ale skoro odbierasz to jako złośliwości to czytaj i gwintuj. Dodam tylko, że mam wszystko coby do takiego gwintowania było potrzebne, od piklera po tokarkę z dużym prześwitem i gwintami stożkowymi. I nigdy bym się za takie gwintowanie całej rury nie złapał.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 82
- Rejestracja: 09 mar 2014, 01:24
- Lokalizacja: toruń
Re: Co to za tokarka? Gwintowanie rur?
Kamrar,
Fajnie, że masz. Ja nie i chcę stwierdzić czy temat jest do opanowania w krótkim czasie. Wybór technologii stalowej nie podlega dyskusji, wynika to z bardzo specyficznych uwarunkowań - w skrócie: wyobraź sobie że remontujesz parowóz, będziesz to robić rodzimą pierwotną technologią, nie będziesz wstawiać do niego plastiku. Nie mam zamiaru giąć rur 1,5''. Nie mam sprzętu. Wszystkie zakręty i łączenia robię na gwintach - mufy i śrubunki. Nie umiem dobrze spawać rur, nie podejmę się tego. Więc kolanka itd wszystko gwintowane na pakuły. Rura jest handlowa z hurtowni.
Fajnie, że masz. Ja nie i chcę stwierdzić czy temat jest do opanowania w krótkim czasie. Wybór technologii stalowej nie podlega dyskusji, wynika to z bardzo specyficznych uwarunkowań - w skrócie: wyobraź sobie że remontujesz parowóz, będziesz to robić rodzimą pierwotną technologią, nie będziesz wstawiać do niego plastiku. Nie mam zamiaru giąć rur 1,5''. Nie mam sprzętu. Wszystkie zakręty i łączenia robię na gwintach - mufy i śrubunki. Nie umiem dobrze spawać rur, nie podejmę się tego. Więc kolanka itd wszystko gwintowane na pakuły. Rura jest handlowa z hurtowni.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 82
- Rejestracja: 09 mar 2014, 01:24
- Lokalizacja: toruń
Re: Co to za tokarka? Gwintowanie rur?
Sporo już nagwintowałem. Ale głównie gałązki, podejścia, trudniejsze miejsca zakończone śrubunkami. A teraz zostaje montaż długich 3m rur i pomyślałem że to gwintowanie jakoś bym sobie ułatwił. Chińska gwintownica ręczna za 120zł średnio wytrzymuje 3 gwinty. Potem wygina się rączka w gnieździe, następnie niszczy się mechanizm zapadkowy - dwie juz załatwiłem. Muszę kupić porządną gwintownicę ręczną i jechać, mam tu remsa na oku. Przenzaczę na to 600zł (używka). Pomyślałem, że mógłbym jej nie kupować i uzbroić tokarkę ale chyba nic z tego nie będzie.
Spawanie, nawet gdybym się nauczył robić to dobrze, to zajmie mi więcej czasu i nie będę pewien szczelności swoich spawów
Spawanie, nawet gdybym się nauczył robić to dobrze, to zajmie mi więcej czasu i nie będę pewien szczelności swoich spawów