Prawda ze śmietnika.

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Prawda ze śmietnika.

#51

Post napisał: strikexp » 05 lis 2020, 23:09

Tylko wiesz jak to jest z inżynierami? W Chinach jest pełno kobiet inżynierów pracujących w fabrykach itp miejscach. W Polsce jak ja studiowałem to stosunek kobiet do mężczyzn był około 1/30.
To wciąganie głupot do łba sprawia że ludzie są debilami a nie dobrobyt. Dziś laski w dużych miastach myślą tylko jak dorwać księcia z bajki co sra hajsem i wygląda jak Keanu Reeves. Zupełne oderwanie od rzeczywistości.
A ludzie studiują jakieś głupoty w stylu Gender Studies, zamiast inżynierię.

Mylnie zakładasz że 1% inżynierów doprowadzi do upadku cywilizacji. Może to jedynie doprowadzić że silniejsza cywilizacja podbije słabszą.
Nie ma żadnego wymagania że każdy musi się dostać do lekarza. Każdy musi mieć dostęp do wodociągu, sieci elektrycznej, internetu. Nawet narzucanie podatków nie pomorze nierobom w pewnym punkcie krytycznym. Specjaliści spakują torby i wyjadą do jakiegoś kraju gdzie nie będą ich prześladować podatkami. A to doprowadzi do tego że powstanie elita, mająca wszelkie zdobycze techniki. I nieroby, które nie chciały się uczyć i pracować. Więc wylądowały na śmietniku historii.

Ja Ci polecam film Elizjum. Tam niby jest pokazane że bogacze stworzyli taki świat. Gdzie oni mają statki kosmiczne. A durnie pracują za miskę ryżu. Ale jak trochę inaczej zinterpretować to właśnie może być obraz świata. W którym ludzkość tak zdebilniała że załamała się cała gospodarka i mieszkają teraz w lepiankach. Natomiast ludzie wykształceni, budowali wynalazki, aż w końcu opuścili tą ziemie i mieszkaja w stacji kosmicznej na orbicie :D
A najlepsze jest zakończenie filmu, nosz rewolucja bolszewicka nr 3.



Awatar użytkownika

Autor tematu
oskaeg
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 546
Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Prawda ze śmietnika.

#52

Post napisał: oskaeg » 05 lis 2020, 23:21

strikexp pisze:Tylko wiesz jak to jest z inżynierami? W Chinach jest pełno kobiet inżynierów pracujących w fabrykach itp miejscach. W Polsce jak ja studiowałem to stosunek kobiet do mężczyzn był około 1/30.
To wciąganie głupot do łba sprawia że ludzie są debilami a nie dobrobyt. Dziś laski w dużych miastach myślą tylko jak dorwać księcia z bajki co sra hajsem i wygląda jak Keanu Reeves. Zupełne oderwanie od rzeczywistości.
A ludzie studiują jakieś głupoty w stylu Gender Studies, zamiast inżynierię.

Mylnie zakładasz że 1% inżynierów doprowadzi do upadku cywilizacji. Może to jedynie doprowadzić że silniejsza cywilizacja podbije słabszą.
Nie ma żadnego wymagania że każdy musi się dostać do lekarza. Każdy musi mieć dostęp do wodociągu, sieci elektrycznej, internetu. Nawet narzucanie podatków nie pomorze nierobom w pewnym punkcie krytycznym. Specjaliści spakują torby i wyjadą do jakiegoś kraju gdzie nie będą ich prześladować podatkami. A to doprowadzi do tego że powstanie elita, mająca wszelkie zdobycze techniki. I nieroby, które nie chciały się uczyć i pracować. Więc wylądowały na śmietniku historii.

Ja Ci polecam film Elizjum. Tam niby jest pokazane że bogacze stworzyli taki świat. Gdzie oni mają statki kosmiczne. A durnie pracują za miskę ryżu. Ale jak trochę inaczej zinterpretować to właśnie może być obraz świata. W którym ludzkość tak zdebilniała że załamała się cała gospodarka i mieszkają teraz w lepiankach. Natomiast ludzie wykształceni, budowali wynalazki, aż w końcu opuścili tą ziemie i mieszkaja w stacji kosmicznej na orbicie :D
A najlepsze jest zakończenie filmu, nosz rewolucja bolszewicka nr 3.


Ze wszystkim się z Tobą zgadzam, tylko zapomniałeś ze te "głupki" zazwyczaj nie godzą się ze swoim losem i atakują tych zamożnych. Głupek myśli ze mu się należy, tylko dlatego ze jest głupkiem. Podobnie jest zresztą z kobietami, ale to mało poprawne politycznie, może właśnie dlatego więcej inżynierów to faceci...

Poniżej, fajny materiał. Dotyczy co prawda Węgier i stosunków Polsko - Węgierskich, ale jest bardzo dużo różnych ciekawych wątków pobocznych, przede wszystkim związanych z nami, także warto zobaczyć chociaż końcówkę wykładu.


Awatar użytkownika

MiziAir
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 137
Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Prawda ze śmietnika.

#53

Post napisał: MiziAir » 05 lis 2020, 23:27

oskaeg pisze: Co z tego ze będzie technologia, jak będzie dookoła cała masa głupków?


Prędzej czy później, wyginą w nędzy (miejmy nadzieję). Czy tacy jak ja, czy ty powinni zadręczać się tym, co się dzieje? chyba nie, nie ma w tym nic twórczego... tym bardziej, że wpływ na tor wydarzeń na świecie mamy znikomy. Lepiej robić swoje, realizować swoje marzenia w tworzeniu czegoś, dawać z siebie wszystko i zaszczepiać pasję w bliskich, mimo tej powszechnej idiokracji. Dzięki takiemu podejściu, myślę że z czasem zakwitną w rzeczywistości obrazy tej wyobrażanej, niesamowitej przyszłości, o których mowa na początku w pierwszym poście.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Prawda ze śmietnika.

#54

Post napisał: strikexp » 05 lis 2020, 23:52

Lubię słuchać Dylewskiego, ale brakuje mi na to czasu. Kapitalny mówca o tematach ekonomicznych, rzucający bogato statystykami.

Nie bierzecie pod uwagę jednego. Głupki nie wyginą z głodu o ile żywność będzie dostępna w sensownej cenie. Klasa wykształconych ludzi po prostu odetnie się od tych głupków, to już widać. Bo przysłowiowy inżynier potrafi zarabiać w Polsce 10-15 tyś zł netto. Tych ludzi stać na wiele więcej niż głupków-nierobów co za lenistwo mogą liczyć co najwyżej na minimalną krajową. Zaczną używać drogich technologii np medycznych. Robotów do prac fizycznych itd. Będą żyli jak współcześni superbogacze, tyle że będą musieli pracować na to wszystko przez 8-10h dziennie.

Zobaczcie nawet dzisiaj. Na jakiegoś nieroba na wsi, który pali w piecu czym popadnie żeby nie zamarznąć w zimie. Kontra jakiś pracowity(bo lenie są wszędzie) specjalista. Który nie dość że ma wygodne ogrzewanie gazowe lub z elektrociepłowni. To jeszcze z jego pracy może sobie pozwolić na klimatyzację latem. W aucie też :D
Widać te różnice, o ile trafi się w jakiś rozwinięty gospodarczo rejon Polski. Bo są jeszcze takie gdzie bida z nędzą pomimo wykształcenia. No ale sami do tego doprowadziliśmy przez ostatnie 300 lat.


morgal
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 99
Rejestracja: 26 mar 2018, 23:12
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Prawda ze śmietnika.

#55

Post napisał: morgal » 05 lis 2020, 23:59

Proszę przeczytać na temat budowý reaktora termonuklearnego i fuzji jądrowej ostatniej nadzieji ludzkoścì https://www.komputerswiat.pl/artykuly/r ... ci/tb53mpd a stanie się jasność, oszczędziło by to potrzebę rozpisywania sìę odnośnie cudu obecnie stosowanych paliw czy to kopalnych czy innych.
Jest tam zawarta odpowiedź na większość poruszonych kwestii.
Biorąc pod uwagę powyższý artykuł i nie rychłej przyśłośc owych elektrowni , śmiem się mocno zastanawiać nad głośnym choć uciszanym planem celowej depopulizacji światowej jako jedyne rozwiązanie które pozwoliło by zyskać trochę czasu aby dopracować kwestię czystej energii !
W innym wypadku plan może być mocno zagrożony masowymi zawrowaniami klimatycznymi w skutek zapewne militarnymi.

Z drugiej strony natura sama nie raz brała sprawy w swoje, a może te skutki uboczne zakażenia covid19 opisywane jako mgła mózgowa, otępienia mózgowego porównywanego do postarzenia się mózgu o ok.10lat.
Oby każde następne zakażenie nie powodowało podobnego skutku, bo o tym reaktorze termoatomowym będziemy mogli pomażyć w jaskiniach przy ognisku 😁
Żeby się nie okazało że obecnie demonstrujaca znacząca większość młodzieży to pełni energii 20latkowe teraz z mózgami 30latków, co mogło by spowodować owe reakcje oczywiście w najmniej stosowným momęcie.
Gdyby faktycznie był to rodzaj depopulizacji, to takie zachowanie jak wywoływanie niezadowolenia ludu, demonstracji to takie szybkie cięcie szablą w celu pozbycia się znacznej liczby ludności w krótkim czasie jak i osób że się tak wyrażę niezgodnych dla władzy, i szybkiego powrotu, normalizacji nowego ładu i ratowania gospodarek.
Ostatnio zmieniony 06 lis 2020, 00:15 przez morgal, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika

Autor tematu
oskaeg
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 546
Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Prawda ze śmietnika.

#56

Post napisał: oskaeg » 06 lis 2020, 00:05

MiziAir pisze:Prędzej czy później, wyginą w nędzy (miejmy nadzieję). Czy tacy jak ja, czy ty powinni zadręczać się tym, co się dzieje? chyba nie, nie ma w tym nic twórczego... tym bardziej, że wpływ na tor wydarzeń na świecie mamy znikomy. Lepiej robić swoje, realizować swoje marzenia w tworzeniu czegoś, dawać z siebie wszystko i zaszczepiać pasję w bliskich, mimo tej powszechnej idiokracji. Dzięki takiemu podejściu, myślę że z czasem zakwitną w rzeczywistości obrazy tej wyobrażanej, niesamowitej przyszłości, o których mowa na początku w pierwszym poście.

Nie do końca się zgodzę, nie można lekceważyć wroga tylko ze względu na jego pozorną nieporadność. Nie jesteś wstanie obronić się przed bandą dzikusów, którzy wejdą Ci do domu i zaczną gwałcić żonę i wyjadać jedzenie z lodówki. Możesz pokonać jednego, dwóch maksymalnie trzech, ale nie dasz sobie rady z całą hordą.

Myślę ze właśnie inteligencja polega na bardzo szczegółowym planowaniu i to planowaniu daleko do przodu, dzięki temu możemy przewidzieć różne scenariusze i wybrać najbardziej korzystny dla nas.

Ludzie są za bardzo skupieni na swojej specjalności, Ja jestem otwarty na inne dziedziny nauki. Oczywiście nie jestem wstanie uczyć się wszystkiego, bo to niemożliwe ale wybieram po prostu to, co w danej chwili mi potrzebne i uczę się tego.

Miałem okres w życiu gdzie interesowałem się trochę psychologią i to mnie nauczyło szacunku do ludzi. Nie można traktować drugiego człowieka jak śmiecia, bo to bardzo niebezpieczne dla nas samych...

Będzie np. taka sytuacja ze będziesz właścicielem ogromnej fabryki, będziesz się czuł jak Bóg na ziemi, zwrócisz uwagę jakiemuś zwykłemu pracownikowi produkcyjnemu, a on będzie miał zły dzień i zaatakuje Cię nożem. To skrajny przykład, ale pokazuje ze nic nie gwarantuje człowiekowi bezpieczeństwa, a tym bardziej pieniądze.

Miałem kiedyś taki epizod w życiu, że pracowałem w ubojni bydła, zabijałem krowy. Poszedłem tam, bo chciałem coś zobaczyć. Dużo się tam nauczyłem, ale przede wszystkim pokory. Taka praca pozwala człowiekowi na prawdę bardzo mocno się dowartościować, bo mało kto jest wstanie coś takiego robić. Ale na prawdę nauczyć się można bardzo wiele, to taki ekwiwalent wojska, gdyż z racji mojego rocznika, w wojsku nie byłem.

Problemy są, one są wszędzie i na prawdę ludzie inteligentni muszą panować nad głupkami. Zlekceważysz głupka i niby teoretycznie nic się nie stanie, tzn w tej konkretnej chwili, a potem się okaże ze głupek wsiadł w auto po pijanemu i zabił Ci żonę albo dzieci.

Dlatego na prawdę, nie można lekceważyć wariatów, bo chcąc czy nie chcąc wśród nich żyjemy.


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: Prawda ze śmietnika.

#57

Post napisał: emsc » 06 lis 2020, 00:07

oskaeg pisze:
05 lis 2020, 22:49
Znowu wybieracie to co dla was wygodne.
To mi właśnie rozwiązało konieczność napisania odpowiedzi, dlaczego pokolenie 30-40 latków jest "stracone".
Ale nieco wyjaśnię, dla tycz którzy tylko łopatą wiedzę przyjmują, albo zmieszaną z indyczym łojem: to nie dotyczy wszystkich jednostek i to nie dotyczy całego świata i to nie jest ostra granica.
Ale nie pocieszajcie się, że to właśnie WY jesteście tymi wartościowymi jednostkami. Choć z góry wiadomo, że i tak będziecie się pocieszać...

Niedawno oglądałem film dokumentalny o pewnych badaniach, które próbowały poszukać jakiejś korelacji tzw zamożności społeczeństwa z innymi jego cechami. Po przeanalizowaniu różnych prawdopodobnych czynników wyszła jednoznaczna silna korelacja między innowacyjnością społeczeństwa (a więc także w efekcie jego zamożnością) a zróżnicowaniem genetycznym. Przy czym nie była to prosta zależność (czyli pierwszego stopnia - dla tych którzy coś kojarzą z matematyki ponad klasami 1-6).
Okazuje się, że korelacja jest jednoznaczna i sięga aż 15% pkb. Bo to jest AŻ. Istnieje optymalne zróżnicowanie genetyczne. Za duże jest nieefektywne i za małe także.
I teraz ciekawostka. Jako przykład nadmiernego (szkodliwego) zróżnicowania genetycznego wskazano Kongo w Afryce. Natomiast jako przykład szkodliwego narodowego chowu wsobnego wskazano... Polskę. Jak zostało powiedziane: "terytorium zamieszkałe od zaledwie 5 tysięcy lat lecz zdecydowanie nie kojarzące się z innowacyjnością i rozwojem".
Piękna laurka, nie ma co...
Ale jak się zastanowić, to przykładami można sypać z rękawa. Polski produkt przemysłowy: be. Polska myśl: be. Trzeba kupić jak nie gotowca, to licencję. Co robi biuro projektowe w typowym zakładzie? Podgląda cudze pomysły i rżnie aż miło. ISO9000? Owszem, ale na papierze, w rzeczywistości taki sam pierdzielnik i dziadostwo jak zawsze. Normy? A co tam normy... nie będą nam w obcych językach... Policzyć? A po co liczyć, skoro można zrobić i sprawdzić czy wytrzyma? Wiedza? A co tam panie wiedza - PRAKTYKA rządzi! No bo szkoła - nie po to żeby coś umieć, tylko żeby skończyć. I przy okazji bierzmowanie zaliczyć.
I jak tu w takich realiach wyjść z tego dziadostwa? Także umysłowego? A może odpuścić i hodować te indyki i kartofle. Ewentualnie jeszcze łożyska albo podobny "innowacyjny" produkt.

Awatar użytkownika

Autor tematu
oskaeg
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 546
Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Prawda ze śmietnika.

#58

Post napisał: oskaeg » 06 lis 2020, 00:27

A kiedyś było lepiej? Dobra, pałac kultury stoi do dziś, ale jak patrzę na tą starą "Polską" motoryzację to mi się płakać chce. Nie mówię o nowoczesnych cudach techniki, tylko porównuje auta, które były produkowane właśnie w tym okresie, tylko za granicą.

No i co z tego ze polonez miał "normy" jak korodował już po 3 latach produkcji, to jest po prostu straszne. Mnie to np. przeraża, życie w PRLu. Bliżej się temu przyglądając, na prawdę zacząłem bardzo doceniać to co do tej pory mamy i to co udało nam się uzyskać, jedyna sztuka to utrzymać to, aby nie zostało zniszczone.


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: Prawda ze śmietnika.

#59

Post napisał: emsc » 06 lis 2020, 01:22

No właśnie rzecz w tym, że NIGDY nie było zasadniczo lepiej.
To nie są badania o dniu dzisiejszym, bo bogactwa i cywilizacji nie buduje się w kilka lat.

Wyjątki i przypadki zdarzają się zawsze i we wszelkich warunkach. Ale z tego "narodu" nic ponad przeciętność wykrzesać się raczej nie da. Ostatnio jest już tak źle, że nawet okazji, gotowej możliwości podanej na tacy, nie potrafimy wykorzystać. Bo kołtuństwo wygrywa.


Wiktor57
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 242
Rejestracja: 17 kwie 2018, 11:42
Lokalizacja: Głuchołazy

Re: Prawda ze śmietnika.

#60

Post napisał: Wiktor57 » 06 lis 2020, 07:36

emsc pisze:Trzeba kupić jak nie gotowca, to licencję. Co robi biuro projektowe w typowym zakładzie? Podgląda cudze pomysły i rżnie aż miło. ISO9000? Owszem, ale na papierze, w rzeczywistości taki sam pierdzielnik i dziadostwo jak zawsze. Normy? A co tam normy... nie będą nam w obcych językach... Policzyć? A po co liczyć, skoro można zrobić i sprawdzić czy wytrzyma? Wiedza? A co tam panie wiedza - PRAKTYKA rządzi! No bo szkoła - nie po to żeby coś umieć, tylko żeby skończyć. I przy okazji bierzmowanie zaliczyć.
Tu niestety muszę się z Tobą zgodzić. Taka jest rzeczywistość w wielu małych i średnich naszych zakładach. Natomiast nie zgadzam się, że winą za ten stan, jest małe zróżnicowanie genetyczne naszego społeczeństwa. Chów wsobny przy tak bogatej historii, przy tylu amiach przewalających się prze nasze terytorium, przy tak wielu narodowościach? Nie wiem kto robił te badania. Może nawet nie wiedział gdzie ta Polska leży, ani gdzie leżała kiedyś, a wynik wyszedł taki jak miał wyjść. Badaniami naukowymi, oraz statystyką, jeżeli się bardzo chce, można udowodnić wszystko. Prawdą jest, że to ludzie ponoszą winę za bałagan. Problem w tym, że to często właściciele lub zarządzający firmami, pchają je w tym kierunku. Przyczyna? Jak zwykle pieniądze, zysk. Tak jest taniej, szybciej, mniej ludzi, itp. Często tylko by postawić na swoim. Społeczeństwo nie składa się tylko z idiotów, ani tylko z geniuszy. Pomiędzy nimi jest większość przeciętniaków, którzy są często dobrymi pracownikami. Ich także denerwują oczywiste głupoty w ich otoczeniu ale muszą taki stan akceptować by dostać tą swoją minimalną krajową (albo 100 - 200zł więcej) wypłaty. Alternatywą jest wyjazd do większego miasta, albo za granicę.
emsc pisze:bo bogactwa i cywilizacji nie buduje się w kilka lat.
Niby tak, ale Chińczycy swój skok zaczęli na przełomie lat 80 - 90- tych.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”