Frezowanie stali nc6

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

FTW
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 710
Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
Lokalizacja: śląsk

Re: Frezowanie stali nc6

#21

Post napisał: FTW » 25 paź 2020, 15:07

Weź jakikolwiek katalog typu Fanar / Guhring / cokolwiek i tak sobie poszukaj parametrów dla freza fi4 w tej stali.




Autor tematu
kivlow
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 12
Posty: 55
Rejestracja: 27 cze 2014, 10:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Frezowanie stali nc6

#22

Post napisał: kivlow » 25 paź 2020, 16:21

wacpan pisze:
25 paź 2020, 15:01
Tak jak wyżej, za duże parametry, za duże Vc/ za mały posuw, frez pochodzi chwilę i go utrze. ap 6 do twojej maszynki to jednak sporo za dużo w mojej opinii.

Nie pogonisz tutaj tego :)
Vc mogę zmniejszyć do max 100 to będzie gdzieś 8000 obrotów mokry chińczyk niżej nie zejdzie.
Ale jak zwiększę posuw to fz się zwiększa ?! Ile max mogę dać fz na takim frezie fi4 vhm.
Pooglądałem katalog fanara i tam fz zalecają 0.013 to posów 200mm/min ja posów mam na razie 570 co daje fz 0.036.
Nie rozumiem jak może ucierać frez przy tak dużym fz.


orion32
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1359
Rejestracja: 18 kwie 2017, 21:55

Re: Frezowanie stali nc6

#23

Post napisał: orion32 » 25 paź 2020, 17:06

Narzędzie wykańcza prędkość skrawania. Jeśli parametry katalogowe są przekroczone, to następuje to bardzo szybko. Przypominam tylko, że parametry katalogowe pozwalają na żywotność ostrza 15 minutową, z dobrym chłodzeniem.
Przy parametrach jakie dobierasz, narzędzie żyje tyle, ile powinno. Jak nie możesz zejść z obrotami, to możesz zejść ze średnicą narzędzia.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.


wacpan
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 144
Rejestracja: 02 maja 2014, 14:58
Lokalizacja: Rz

Re: Frezowanie stali nc6

#24

Post napisał: wacpan » 25 paź 2020, 18:24

Parametry katalogowe są podane najczęściej Ap1xd i fz zależne od ae, jeśli jedziesz ap 0.1/0.2 to fz możesz podnieść, niestety dużo robi się "na słuch" co w twoim przypadku może być ciężkie.

Spróbuj obroty katalogowe, choć jak masz mała sztywność to też schodz z Vc w dół, spróbuj S= 8k i posuw te 400-600 wnioski doświadczalnie

Spieki lubią sztywność, są kruche :/


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Re: Frezowanie stali nc6

#25

Post napisał: oprawcafotografii » 25 paź 2020, 18:34

Wibracje. Temperatura.
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”


FTW
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 710
Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
Lokalizacja: śląsk

Re: Frezowanie stali nc6

#26

Post napisał: FTW » 25 paź 2020, 18:46

kivlow pisze:
25 paź 2020, 16:21
wacpan pisze:
25 paź 2020, 15:01
Tak jak wyżej, za duże parametry, za duże Vc/ za mały posuw, frez pochodzi chwilę i go utrze. ap 6 do twojej maszynki to jednak sporo za dużo w mojej opinii.

Nie pogonisz tutaj tego :)
Vc mogę zmniejszyć do max 100 to będzie gdzieś 8000 obrotów mokry chińczyk niżej nie zejdzie.
Ale jak zwiększę posuw to fz się zwiększa ?! Ile max mogę dać fz na takim frezie fi4 vhm.
Pooglądałem katalog fanara i tam fz zalecają 0.013 to posów 200mm/min ja posów mam na razie 570 co daje fz 0.036.
Nie rozumiem jak może ucierać frez przy tak dużym fz.
Takie Fz przy twardym materiale wykruszy Ci za chwilę ostrza w tych frezach. Z jakiegoś powodu Fanar zaleca 3x mniej. Ich parametry z katalogu są mocno zachowawcze, ale to nie znaczy, że można je przekraczać 3x.

Nawet jak dojdziesz do jakiś sensownych parametrów, to 10-15 minut i frez leci. No ale można już w ten sposób coś zrobić.


NFZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 397
Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: inąd

Re: Frezowanie stali nc6

#27

Post napisał: NFZ » 25 paź 2020, 22:43

kivlow pisze:Rozumiem że było by lepiej mniejsze ale to mokry chińczyk ma zakres 6000-24000.
Ludzie frezują tymi wrzecionami z powodzeniem tylko jak dobrać pod te wysokie obroty parametry.
Z powodzeniem potrafią na jeszcze wyższych obrotach, narzędziem większej średnicy, a nierzadko maszynką o jeszcze mniejszej sztywności, na dodatek bez "żadnego" chłodzenia.

W czym rzecz?

W mniej lub bardziej świadomy sposób(w większości wypadków stawiam na to drugie) stosują obróbkę tzw. "szybkościową"(HSM).

A tam przy odpowiednio dobranych parametrach zachodzi kilka bardzo korzystnych zjawisk.

Większość(nawet dobrze ponad 90%) ciepła jest odprowadzane w wiór(a że ten przy tej obróbce potrafi mieć niewielką grubość w stosunku do powierzchni, to bywa że dochodzi do widowiskowych efektów w kontakcie z powietrzem ;)).
Drgania są mocno powyżej częstotliwości rezonansowej układu o-p-n(nawet jak trafi się na którąś kolejną harmoniczną to i tak nie ma biedy).
Powyżej pewnej prędkości obwodowej temperatura spada(sic!) zamiast rosnąć.

I możno by jeszcze tak długo wymieniać, pytanie tylko dlaczego mimo wszystkich tych zalet nie jest bardziej popularna?

I tut lista też krótka nie będzie.
Momentami hałas nadmuchiwanego powietrza(a i młóconego oprawką, narzędziem etc.) może być większy od tego wywołanego obróbką(na mokro natomiast nie warto - choć na upartego się da - do tego z różnych powodów podchodzić), wydatek powietrza też do małych nie należy(nie każdy ma sprężarkę ze zbiornikiem wielkości sporego bojlera).
Jest bardzo kapryśna pod względem doboru parametrów(cam-y najczęściej wypluwają bzdurne, kalkulatory takie które dopiero trzeba dopieścić etc.).
Nie każde narzędzia(nawet nie o geometrię chodzi - a np. o pokrycia) się do niej nadają.
Itd. itp.

Ja osobiście stawiam ponad nią obróbkę tzw. wysokowydajną(HEM) - która wbrew nazwie ma mniejszą wydajność usuwania materiału - ale efektywniej wykorzystuje narzędzie(niestety nie wszędzie i nie zawsze jest możliwa do zastosowania), które to na dodatek nie musi być wysokiej jakości i w idealnym stanie(znośne efekty uzyskuję nawet na wielokrotnie przeostrzanych - często mało fachowo - "ogryzkach").
Parametry idzie policzyć na kolanie, a na upartego nawet oszacować(ponoć są/były też sympatyczne - na dodatek darmowe - kalkulatory, ale do tych muszę jeszcze dotrzeć).
Szczególnie fajnie się sprawdza w połączeniu z torem trochoidalnym(do kanałków w hartowanym - pełnym... - materiale ostatnio tylko tak podchodzę).
Ale tu już sztywność maszyny i narzędzia gra sporą rolę - więc do maszynki z początku tematu odradzam.


Autor tematu
kivlow
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 12
Posty: 55
Rejestracja: 27 cze 2014, 10:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Frezowanie stali nc6

#28

Post napisał: kivlow » 28 paź 2020, 08:22

Zmniejszyłem kąt zejścia po rampie do 1% i głębokość zejścia na 0.2mm i pocketa zrobiło tym razem bez uszkodzenia freza.
Obroty 10000
Vc 125
Fz 0.012

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”