Przypomniało mi się że był taki temat, to dorzucę kolejne udziwnienie które żrę ostatnio. Składniki z biedry:
- mielone mięso indycze, ewentualnie wołowe lub oba typy, tak z 100g na porcję, z kurczaka też wyjdzie choć delikatniejszy
- przyprawa do gyros - kamis
- czosnek np suszony bo mniej zabawy z nim
- zioła prowansalskie
- jogurt naturalny
- ogórki, pomidorki, sałata i inne warzywne głupoty np cebulka jak ktoś lubi, ja tam kupuje gotową sałatę z marchewką i innym badziewiem bo jak kupię całą to i tak połowę wywalam i na jedno wychodzi
- ostry paprykowy sos, i tu jest problem bo to ciężko kupić, ja używam sos jalapeno (Develey) i sos piri piri (limpol). Ale jak dodać do mięsa ostrej papryki to też przejdzie
- tortilla... przenna
z biedry, ale może być też własnej produkcji z jakiegoś przepisu, toć to kawałek ciasta z patelni , lub gotowy chleb pita
- opcjonalnie ser mozarella albo zwykły żółty choć mozarella dużo lepiej się topi
1. Do jogurtu naturalnego dodać czosnku, ziół prowansalskich i odstawić na godzinkę, na bogato można jakiejś cytryny jeszcze dodać i pieprzu
2. Mięso wpier... do miski, wlać trochę oleju, posypać przyprawą do gyros, dodać trochę czosnku jak ktoś lubi i ostrej papryki jak ktoś lubi ostro. Ja mieszam łyżką żeby nie brudzić łapy hehe
3. Wymieszać, odstawić do lodówki na 2h albo dodać więcej przypraw
4. Przygotować warzywka, niedużo ale trzeba przed smażeniem
5. Ze dwie łyżki mięsa wrzucić na patelnię na niezbyt ostry "płomień", podsmażyć z jednej strony aż się troszkę przypali(na patelni teflonowej trzeba dodać oleju). Potem z drugiej i od razu pociąć póki jeszcze w miarę miękkie.
6. Tortilla na talerz, na nią troszkę sera tak do 2/3 długości na samym środku. Na to wysypać gorące mięso w kawałkach i ułożyć też na 2/3 długości dość wąsko np 5cm szerokości. Posypać jeszcze serem troszkę na górze
7. Jak macie mikrofalówkę to na pół minuty do środka żeby ser się stopił za***iście.
8. Trochę tego jogurtu na mięso, ostry sos jak macie, ogóreczki, pomidorki i inne badziewie. Tylko nie za dużo bo nie zwiniecie.
9. No i na koniec najtrudniejsze, zawinąć trzeba. Najpierw z boku tak żeby całość owinąć. Potem dół zawijacie. A na koniec z drugiego boku. Dzięki temu od spodu nie będzie się mógł rozwinąć.
Normalnie to się to potem zapieka w grillu elektrycznym, ale ja tam wolę gorące mięso i chłodniejsze warzywka.
Próbujecie tego dania i stwierdzacie że emigranci mogą wy... ze swoim szajsem
i prowadzisz do tego aby cię jak to opisałeś "głąby z administracji forumowej" wywalili za te wszystkie bzdury a wtedy ... ooo wtedy będziesz męczennikiem heh:). 
co prawda max na 5 obiadów ale zawsze to swojskie. 
