frezowanie mosiądzu

Witam, widziałem parę tematów związanych z frezowaniem mosiądzu, przeczytałem, przeanalizowałem jednak nadal nie jestem pewny czy mam właściwe ustawienia parametrów skrawania. Efekty, które uzyskuję nie są złe ale w niektórych momentach frezarka wydaje koszmarne piski stąd moje wątpliwości. Mam również wrażenie, że narzędzia się za szybko zużywają. Dodam, że jestem początkującym użytkownikiem frezarki.

Frezarka chińska 6040
wrzeciono 1,5kW obroty do 24000
frez HSS 2 piórowy 6mm średnicy
materiał obrabiany: mosiądz M63 Z4 (pół twardy)
Parametry:
obroty wrzeciona 24000
posuw: 720mm/min
posuw na ząb: 0,015mm
zagłębianie na 0,5mm
dolewam troszkę wody w miejscu frezowania

Czy ktoś bardziej doświadczony jest w stanie wypowiedzieć się na temat takich parametrów i ewentualnie doradzić, w którą stronę i co pozmieniać.


Dzięki!

Za mały posuw na ząb, koło 0,03-0,05 bym dał. Obroty o wiele za duże, do węglika bym 150m/min nie przekraczał, do HSS to może 1/3 tego.
M63 z tego co pamiętam to jest ten upierdliwy, ciągliwy, żółty mosiądz. MO58/9 dużo lepiej się frezuje. Winowajcą może być też kiepski, chiński frez.
Na tej frezarce dużo nie zdziałasz, sugeruję przejść na fi 4 lub fi3 i dobrze wyliczyć parametry, będzie dużo lepiej działać.

czy do frezowania koloru mosiądz, brąz lepiej jest ozywać frezów do stali czy aluminium?

Są specjalne frezy do mosiądzu. Drobne rzeczy fajnie się obrabia jednoostrzowymi frezami do mosiądzu.

Bezpieczniej jest zwiększyć posuw na ząb, przy czym czasem warto zmniejszać obroty freza. Jeśli możesz, przejdź na mosiądz z dodatkiem ołowiu, obrabia się lepiej.

Ale uważaj, mosiądz to inna sprawa niż brąz - niektóre jego gatunki są mocno wredne w obróbce.
To podobne różnice (ale większa rozpiętość) jak między Mo59 a Mo63. Od razu się zauważa.