Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
Nie wiem ja wy podchodzicie do tego ,ja zrobiłem to tak kupując piłę taśmową na fakturę po instalacji okazało się że nie trzyma liniowości i taśma tnąca spada i nijak tego wyregulować ( choć regulacja nachylenia kół jest ) serwis przyjechał i też im się nie udało za drugim razem mieli już kilka kół na zmianę i dalej coś im nie poszło prawie jak w tej bajce sąsiedzi , chcieli zabrać całą maszynę i znów pech przy załadunku ułamali wspornik siłownika hydraulicznego opuszczania ramy .Nic tylko łykać stoperan , ale cóż trzeciego dnia przywieźli nową maszynę a starą ( zakupioną 4 dni wcześniej ) wrzucili niczym duży worek ziemniaków nawet nie mocując , jednym słowem pełna profeska . Do czego zmierzam jak już musisz kupić to nie wstydź się zglaszać problemów . maszyny na rynku są różne to fakt ale nawet tańsza czy droższa ma działać prawidłowo i nie ma tłumaczenie że jak kosztuje 2 tyś to tylko do celów hobbystycznych bo to nie jest prawda . to tylko chwyt sprzedawców żebyś czasem nic nie chciał.
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
Tak podsumowując,
to wydając 10 tysięcy dostajemy losowego bubla i trzymamy buzię na kłódkę.
Bo przecież maszyny profesjonalne kosztują krocie .
Zgadzam się z kolegą, że to nasza wina konsumentów odbiorców.
Sam w końcu machnąwszy ręką , też zacząłem poprawki. Bo wszyscy tak robią. Bo umiem. ( albo mi się wydaje że umiem).
Zamiast dać sprawę do sądu. ( z butami za 300 zł targałem się ze sklepem chyba przez rok )
Sprzedawcy importerzy są bezczelni i aroganccy i musi trochę wody upłynąć zanim to się tutaj zmieni.
Wyobrażacie sobie taką sytuację kupując sprzęt AGD, samochód, RTV do domu ?
Przecież nikt z nas nie przepuści choćby rysy na obudowie nawet jak sprzęt kosztował 500 zł a nie 5 tysięcy.
Jakaś trudność , że sprzęt kupujemy na odległość i swoje waży, więc odsyłanie to kłopot.
Za wady odpowiada jednak sprzedawca i zgodnie z prawem koszty przesyłki leżą również po jego stronie.
Mam nadzieję że w końcu to się zmieni.
to wydając 10 tysięcy dostajemy losowego bubla i trzymamy buzię na kłódkę.
Bo przecież maszyny profesjonalne kosztują krocie .
Zgadzam się z kolegą, że to nasza wina konsumentów odbiorców.
Sam w końcu machnąwszy ręką , też zacząłem poprawki. Bo wszyscy tak robią. Bo umiem. ( albo mi się wydaje że umiem).
Zamiast dać sprawę do sądu. ( z butami za 300 zł targałem się ze sklepem chyba przez rok )
Sprzedawcy importerzy są bezczelni i aroganccy i musi trochę wody upłynąć zanim to się tutaj zmieni.
Wyobrażacie sobie taką sytuację kupując sprzęt AGD, samochód, RTV do domu ?
Przecież nikt z nas nie przepuści choćby rysy na obudowie nawet jak sprzęt kosztował 500 zł a nie 5 tysięcy.
Jakaś trudność , że sprzęt kupujemy na odległość i swoje waży, więc odsyłanie to kłopot.
Za wady odpowiada jednak sprzedawca i zgodnie z prawem koszty przesyłki leżą również po jego stronie.
Mam nadzieję że w końcu to się zmieni.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
Dokładnie za wszystkie wady ponosi odpowiedzialność sprzedawca a u nas wszystkich nabywców wkręcają że maszyna ma prawo mieć coś tam do zrobienia bo nie kosztuje 200 tyś , sorry ale ja od jakiegoś czasu kupuje maszyny za naszą zachodnią granicą i tam jest tak kupując nawet używaną ( na fakturę inaczej nie kupowałem ) sprzedawca od samego początku wskazuje co w tej maszynie jest do zrobienia czy jest sprawna . Kupiłem frezarkę i co ciekawe do niej dostałem profesjonalną osłonę anty wiórową bo u nich jest taki wymóg że ma być . A u nas kupujesz cokolwiek i musisz sobie coś dorabiać przerabiać nawet te wspomniane zośki czy inne podobne maszyny i wydajesz własne pieniądze na bubel i nie reklamujesz pomimo że to jest nowy sprzęt i ma 2 lata gwarancji dla osoby prywatnej .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 486
- Rejestracja: 15 wrz 2019, 07:56
Re: Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
dokładnie kupiłem używaną tokarkę z Austrii i w cenie maszyny dostałem osprzęt w 3 skrzyniach, 4 uchwyty i tym podobne. Niedawno kupiłem austriacką frezarkę, ale u polaka dostalem samą maszynę jeszcze bez korbek, bo za korbki chce osobną kasę... Jak już wyżebrałem te korbki to się okazało, że z maszyną z austrii przyjechał cały osprzęt ale on tego nie sprzeda w cenie maszyny tylko wszystko osobno musi wystawić na olx... co za pazerność w tym narodzie...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
Może dlatego Bernardo są, jak się wydaje, nieco lepszej jakości... Wyobrażasz sobie ile trwałaby(i kosztowała) taka batalia sądowa u nas ? (z niepewnym rezultatem) Dlatego każdy woli poprawiać sam.
Ale przyzwyczailiśmy się do myśli, że wszystko musi być i tanie i dobre, a to niestety nie zawsze możliwe, bo robocizna jest droga co widać po cenach za europejskie maszynki, np polskie
PONAR...

FDA16,

szwajcarskie Aciera, Schaublin, anglosaskie Haighton, Astra, Burke,

(http://www.lathes.co.uk/ https://www.pinterest.co.uk/pin/357473289147040856/)
Coś za coś...
Ale przyzwyczailiśmy się do myśli, że wszystko musi być i tanie i dobre, a to niestety nie zawsze możliwe, bo robocizna jest droga co widać po cenach za europejskie maszynki, np polskie
PONAR...

FDA16,

szwajcarskie Aciera, Schaublin, anglosaskie Haighton, Astra, Burke,




(http://www.lathes.co.uk/ https://www.pinterest.co.uk/pin/357473289147040856/)
Coś za coś...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
Dla tego już nigdy nie kupię nowej maszyny w Polsce wole kupić używaną za granicą do wspomnianej frezarki u Niemca dostałem paletę osprzętu i narzędzi .Wszystko sprawne działające bez luzów tylko włączyć do prądu i działać. U nas niestety to nie do pomyślenia
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
u nas też walczą ale i pewnie wielu by walczyło ale np. sprawa odnośnie Bernardo toczy się ponad 2 lata - co tu rozsądzać przez 2 lata wrzeciono albo bije albo nie i tyle.andrejch2 pisze:, gdy Austryjak dostanie wadliwy produkt to od razu żąda zwrotu kosztów, i rekompensaty za starte czasu. Wierzcie mi potrafią iść do sądu za 10 euro. Również możecie mi wierzyć, że produkty wysyłane na taki rynek są sprawdzane po trzy razy i lepiej nie puszczać nic, nic puszczać jakieś buble.
albo przykład z naszego forum odnośnie frezark cnc na zamówienie - maszyny nie ma czy nie sprawna terminy nie dotrzymane a opłacona - co tu sądzić latami
nie znam się na Austrii ale mnie zaciekawiłeś
jest jakiś portal jak Allegro gdzie oni kupują nowe maszyny w swoim kraju? interesują mnie ceny maszyn typu zx7017 tytan 520 itp bo samo sprawdzenie maszyny 3 razy to już trochę czasu z który ktoś musi zapłacić.andrejch2 pisze:Również możecie mi wierzyć, że produkty wysyłane na taki rynek są sprawdzane po trzy razy
I czy jest takie forum techniczne jak nasze tylko Austriackie na którym można by zapytać nabywców wyżej wspomnianych maszyn czy faktycznie są lepsze a w takiej cenie jak u nas.
no i znowu zapędzamy się w kozi róg - tak maszyna ma być idealna nie zależnie czy kosztuje 2 czy 10 000 (mowa o tej samej maszynie) i wszyscy zawracają albo idą do sądu z powodu każdej niedoskonałość .... jedyne wyjście dostawców - podnieść jakość - lepsza technologia/maszyny/ wykwalifikowany personel , dokładniejsza kontrola, większy margines odrzutu, lepsze materiały, dłuższy czas regulacji itd. - ktoś za to zapłaci... więc musza zniknąć z rynku maszyny po 2000 bo nie opłaca się ich robić gdyż wszyscy zwracają lbo idą do sondu i jeszcze odszkodwania dostają za stratę czasu -- wtedy jaki Jaś hobbysta już sobie tokarki nie kupi bo 2000 to jeszcze by wyłuskał ale 10000 na maszynkę na której chce toczyć długopisy i koraliki to już nie wyłoży.
tak jest od zawsze i każdy jest tego świadom że tańsze produkty reprezentują gorszą jakość i to nie zawsze musi być złe bo własnie dzięki temu są tańsze i zaspakajają mniej wygórowane potrzeby.
Nie chcę być źle zrozumiany nie popieram sprzedaży bubli a tym bardziej wciskania odrzutów czy zwrotów (chyba że jest jasna informacja że to są maszyny 3 gatunku - bo i takie komuś mogą się przydać do prostych prac z niską cenę) .. sytuacja powinna być jasna (w sumie po to robię filmy) kupując maszynę taką a taką możesz spodziewać się niedokładności w tym a w tym zakresie i możliwości wykonania takich i takich prac .
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
Adam, sorry ale to są pobożne życzenia 
Jeśli dobrze Cię zrozumiałem.
Jakby sprzedawca importer w opisie produktu, napisał co nie działa prawidłowo, albo czego nie zapewnia, w sensie osiowości, prostoliniowości i tak dalej, to połowa tych "wierzących klientów" by swoich narzędzi po prostu nie kupiła. ( "wierzących" w sensie: nie widziałem nie dotknąłem ale wierzę, że jest ok
)
I tym sposobem, część kupujących ze złości "przełyka smarki" w domu, nie chcąc przyznać się przed sobą i żoną że kupili bubla za kilkumiesięczną pensję.

Jeśli dobrze Cię zrozumiałem.
Jakby sprzedawca importer w opisie produktu, napisał co nie działa prawidłowo, albo czego nie zapewnia, w sensie osiowości, prostoliniowości i tak dalej, to połowa tych "wierzących klientów" by swoich narzędzi po prostu nie kupiła. ( "wierzących" w sensie: nie widziałem nie dotknąłem ale wierzę, że jest ok

I tym sposobem, część kupujących ze złości "przełyka smarki" w domu, nie chcąc przyznać się przed sobą i żoną że kupili bubla za kilkumiesięczną pensję.

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 486
- Rejestracja: 15 wrz 2019, 07:56
Re: Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
Dokładnie, wielu się przejechało na tych maszynach, a najgorzej, że oni później bronią dostawców i tych maszyn na forum, i wmawiają nowym klientom, że za te cenę jest ok. Wcale nie jest ok bo za 2 tys czy nawet 3 tys, można kupić jakąś starą maszynę z lat 50 i włożyć w nią tyle samo czasu i pracy co w tę nowa z chin i mieć maszynę, która coś robi i przetrwa nawet nas.piromarek pisze: ↑15 cze 2020, 13:41Adam, sorry ale to są pobożne życzenia
Jeśli dobrze Cię zrozumiałem.
Jakby sprzedawca importer w opisie produktu, napisał co nie działa prawidłowo, albo czego nie zapewnia, w sensie osiowości, prostoliniowości i tak dalej, to połowa tych "wierzących klientów" by swoich narzędzi po prostu nie kupiła. ( "wierzących" w sensie: nie widziałem nie dotknąłem ale wierzę, że jest ok)
I tym sposobem, część kupujących ze złości "przełyka smarki" w domu, nie chcąc przyznać się przed sobą i żoną że kupili bubla za kilkumiesięczną pensję.![]()
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Frezarko-wiertarka ZX 7045 B1 DRO
Panowie cały problem w tym żeby nie pisać jak taką czy inną maszynę naprawić przerabiać żeby wogóle działała jako tako ale mówić i tłumaczyć żeby tego nie kupować .Szkoda życia czasu który moglibyście spędzić na zupełnie czymś lepszym niż na klejeniu zalewaniu czy usztywnianiu . bo koszt maszyny to jedno a koszty i czas z tym sprzętem to drugie w sumie wyjdzie 2-3 razy tyle gdyby to normalnie policzyć.Drugą sprawą jest ta że nasi importerzy sprowadzają maszyny najsłabsze i najtańsze żeby na nich jak najwięcej zarobić
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki