"Można nóż czy płytkę szlifnąć wg wzorca na R1, ale to już trzeba coś zrobić i jest wg mnie kłopotliwe."
wiadomo, że to bez sensu.
Dzięki wielkie ... zaczynam rozumieć te zawiłości...
Ogólne pytanie o promień/fazę
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Re: Ogólne pytanie o promień/fazę
Ze względu na łatwość wykonania, to na tokarce konwencjonalnej trochę łatwiej wykonać fazę, na numerycznej, gdzie ze względów ekonomicznych używa się płytek wymiennych (zawsze z jakimś promieniem naroża, nawet przy operacjach wykańczających dodatnimi płytkami Rmin ~0,2mm) to wszystko jedno, z tym że w praktyce przy fazie przy wewnętrznym kącie i tak zostanie minimalny promień po płytce np 0,2mm. Przy czy laik i tak tego najprawdopodobniej nie zauważy, a praktyk nie będzie się czepiał.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 258
- Rejestracja: 11 wrz 2018, 08:23
Re: Ogólne pytanie o promień/fazę
Kolega zadaje pytanie ale wkracza w zagadnienia, o których nie ma pojęcia.
Podstawowa sprawa - jakie tam ma być łożysko, ślizgowe, toczne jakie kulkowe stożkowe itd ...
zakładam że to pod łożysko toczne (np. kulkowe skośne) - w takim przypadku do prawidłowej pracy łożyska wymagane jest napięcie wstępne - co to jest, znajdź w literaturze a realizuje się to przez "przemieszczenie" miedzy sobą bieżni wewnętrznej i zewnętrznej. Co to oznacza, że najprawdopodobniej twój wałek wymaga powierzchni (kołnierza) oporowego na nasunięcie łożyska na którym oprze się bieżnia wewnętrzna.
Wracając do twego pytania - znacznie lepszym rozwiązaniem jest faza, ponieważ w miejscu przejścia na większą średnicę i tak powstanie promień wynikający z geometrii narzędzia. Ponadto łożyska na średnicy osadzenia bieżni wewnętrznej posiadają promień - nasuwanie "promienia" na "fazę" ok, ale jak się spotkają dwa promienie to mogą się "nie zgrać" i montaż może nie być łatwy. Jeśli ma to być faza wprowadzająca do może warto się zastanowić czy nie zrobić innego kąta niż 45 st.
ps. no i łożysko na pewno nie jest osadzane na średnicy 42mm, czegoś tam brakuje.
Podstawowa sprawa - jakie tam ma być łożysko, ślizgowe, toczne jakie kulkowe stożkowe itd ...
zakładam że to pod łożysko toczne (np. kulkowe skośne) - w takim przypadku do prawidłowej pracy łożyska wymagane jest napięcie wstępne - co to jest, znajdź w literaturze a realizuje się to przez "przemieszczenie" miedzy sobą bieżni wewnętrznej i zewnętrznej. Co to oznacza, że najprawdopodobniej twój wałek wymaga powierzchni (kołnierza) oporowego na nasunięcie łożyska na którym oprze się bieżnia wewnętrzna.
Wracając do twego pytania - znacznie lepszym rozwiązaniem jest faza, ponieważ w miejscu przejścia na większą średnicę i tak powstanie promień wynikający z geometrii narzędzia. Ponadto łożyska na średnicy osadzenia bieżni wewnętrznej posiadają promień - nasuwanie "promienia" na "fazę" ok, ale jak się spotkają dwa promienie to mogą się "nie zgrać" i montaż może nie być łatwy. Jeśli ma to być faza wprowadzająca do może warto się zastanowić czy nie zrobić innego kąta niż 45 st.
ps. no i łożysko na pewno nie jest osadzane na średnicy 42mm, czegoś tam brakuje.