Spawanie żeliwa - nie udane

Przegrzany kolektor.

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Spawanie żeliwa - nie udane

#1

Post napisał: acetylenek » 25 maja 2020, 13:29

Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem że we fragmencie gdzie jest pęknięcie materiał jest nienaprawialny, nie spawalny?
Mam kolektor wydechowy pęknięty i w miejscu pęknięcia materiał w zasadzie bardziej przypomina ceramikę niż żeliwo. W innym miejscu daje się coś pospawać ale samo pęknięcie nie. Miałem coś podobnego ze stali już na tłumikach końcowych na pęknięciu materiał tak kruchy że udeżając młotkiem pękał zamiast się odkształcić. Próba spawania powodowała pojawienie się pęknięć na gorąco w SWC. Co ciekawe kolektor ze stali nierdzewnej i kilka centymetrów dalej był fabrycznie spawany.

Jakieś doświadczenia pomysły?

Dodam że żeliwo spawam od lat i w znakomitej większości przypadków nie ma problemów i wszystko działa nawet pęknięte kolektory.




andrejch2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 494
Rejestracja: 15 wrz 2019, 07:56

Re: Spawanie żeliwa - nie udane

#2

Post napisał: andrejch2 » 25 maja 2020, 13:32

ostatnio kupiłem bardzo stare imadlo na złomie z nadzieją ze je pospawam i bd git i mam ten sam przypadek w miejscu pęknięcia materiał jakby porowaty, nie da się mi pospawać znanymi metodami. Próbowałem nawet zlutować miedzią i dedykowanym materiałem do lutów i nic to nie dało.


h3nry
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 110
Rejestracja: 16 lis 2004, 20:17
Lokalizacja: Podlaskie SoQlka
Kontakt:

Re: Spawanie żeliwa - nie udane

#3

Post napisał: h3nry » 16 lip 2020, 17:56

andrejch2 pisze:
25 maja 2020, 13:32
Próbowałem nawet zlutować miedzią i dedykowanym materiałem do lutów i nic to nie dało.
Tigiem kolega to robił ?
Tanio, szybko, solidnie !

*Do wyboru 2 opcje.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11546
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Spawanie żeliwa - nie udane

#4

Post napisał: RomanJ4 » 16 lip 2020, 19:46

Nawet nikiel nie brał?
pozdrawiam,
Roman


kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 980
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Spawanie żeliwa - nie udane

#5

Post napisał: kolec7 » 17 lip 2020, 07:47

Podgrzać palnikiem, całkiem ostro.
Później elektroda:
archiwum.allegro_pl/oferta/elektroda-bohler-fox-nibas-70-20-fi-4-0-tuba-i3421906695.html
Wrzucić w nagrzany piasek do ostrygnięcia - nawet z 6 godzin.
Nie ma bata, żeby nie chwyciło.
Do tego mocno zakosować brzegi, otłuścić acetonem, wpukiwać spawy młotkiem zaraz po spawaniu, spawać szybko krótkimi ściegami...
"W życiu piękne są tylko chwile...."


matus_3
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 5
Rejestracja: 02 kwie 2016, 22:22
Lokalizacja: plock

Re: Spawanie żeliwa - nie udane

#6

Post napisał: matus_3 » 05 sie 2020, 22:21

Tylko elektroda specjalna do zeliwa polecam firmy esab malo dymi a sam spaw wyglada naprawde niezle, ale jak kolega wyzej napisal material trzeba pozadnie oczyscic i skosowac opokiwac mlotkiem po spawaniu. Nalezy row niez zastosowac sie do instrukcji danej elektrody to bardzo wazne chodzi o to czy spawamy z plusa czy z minusa wiele osób to ignoruje.

Awatar użytkownika

MrWaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 427
Rejestracja: 26 sty 2020, 10:16
Lokalizacja: Słocina

Re: Spawanie żeliwa - nie udane

#7

Post napisał: MrWaski » 06 sie 2020, 00:07

andrejch2 pisze:
25 maja 2020, 13:32
ostatnio kupiłem bardzo stare imadlo na złomie z nadzieją ze je pospawam...
Bo powinien być ustawowy zakaz produkcji i sprzedaży imadeł z żeliwa... ;)


atlc
Posty w temacie: 1

Re: Spawanie żeliwa - nie udane

#8

Post napisał: atlc » 06 sie 2020, 01:16

I jeszcze ustawowy zakaz napier******a w imadło młotem, gięcia w nim rur i dokręcania przedłużką lub młotkiem.


Pneumokok
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 914
Rejestracja: 28 gru 2009, 15:56
Lokalizacja: Miasto nieudaczników

Re: Spawanie żeliwa - nie udane

#9

Post napisał: Pneumokok » 06 sie 2020, 06:07

atlc pisze:
06 sie 2020, 01:16
I jeszcze ustawowy zakaz napier******a w imadło młotem, gięcia w nim rur i dokręcania przedłużką lub młotkiem.
Racja, a każdego kto tak robi, powinno się razić prądem przy każdej próbie takiego traktowania imadła. Ludzie mają 0 wyczucia i myślą, że im mocniej dokręcą tym będzie lepiej. Głupota. A później się okazuje, że imadła popękane, szczęki pogięte, a samo imadło wznosi 5 dych przy jakiejkolwiek próbie mocowania.
Jeżeli pomogłem kliknij pomógł :)


piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Spawanie żeliwa - nie udane

#10

Post napisał: piromarek » 06 sie 2020, 07:09

No dobra, ale w łapach tego nie będę trzymał jak muszę pręt zagiąć na zimno albo rurkę.
W coś to muszę zamocować do gięcia. Nie będę przyrządu robił do jednego pręta. :-)

Imadła są z żeliwa bo się to łatwo odlewa i potem obrabia, nic po za tym jak dla mnie.
Do "impactów" :-) trza se kupić żelazne :-)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”