[2500] Drukarka 3D dla amatora

Wydruk jest z pla i będzie to część urządzenia. Kiedyś spadła mi belka na piłę ukośnicę i roztrzaskała mi rączkę, projekt ,drukarka i jest nowa rączka.

piromarek pisze:Adam,
a nie wstrząsa Cię jak widzisz takie prowadzenie i stelaże ? Ty, który samodzielnie budowałeś i budujesz maszyny na hiwinach ?

tak dlatego chciałem sam drukarkę budować ale praktycznie każdy mi to odradzał jako nie opłacalne (nawet ludzie którzy tak jak ja mają doświadczenie budowie obrabiarek i pracy z dokładnymi elementami) fakt może zrobił by to co mam taniej ale +czas poświęcony na budowę to pewnie wyszło by drożej a ja że tematu nie znam to potrzebowałbym więcej czasu i być może popełniłbym jakieś błędy

Rigid pisze:@adam Fx
Dzięki za filmik, mam parę pytań:
Ile już użytkujesz tą drukarkę? Często jej używasz? Często potrzebuje poprawy/kalibracji przed drukowaniem? Jak z jakością użytych do jej budowy materiałów(wszystkie drukarki pięknie wyglądają na zdjęciach)? Czy kupiłbyś ją jeszcze raz czy może zaryzykowałbyś coś innego?

Myślę z waszą pomocą uda mi się wybrać najlepszy chiński chłam do 2500zł (+ ewentualnie parę stów w razie w)

I oczywiście BARDZO DZIĘKUJĘ za tak liczny odzew, naprawdę to doceniam

Niedawno byłem w podobnej Tobie sytuacji - nie maiłem pojęcia bo tego jest tyle każdy chwali swoje i w sumie nie widmo co wybrać....
chciałem większa drukarkę wiec korzystałem z rankingu Artura (film wyżej) on miał (w przeciwieństwie do większości innych doradzających) kilka drukarek do testu wiec ma porównanie ... wybrałem znana markę z doświadczeniem w budowie drukarek ,, obejrzałem filmy jak wychodzą wydruki pooglądałem zagarnianych YT i dlatego wybrałem ją.

drukarkę używam z miesiąc / półtora, co kilka dni - głownie elementy użytkowe czasem jakiś model ułatwiający prototypownie

nic nie kalibruję przed wydrukiem (podobno wypada to zrobić gdy przeniesiemy drukarkę lub zmienimy rodzaj materiału (np. wymaga większego grzania stołu wtedy stół się może odkształcać bardziej niż jak robiliśmy na zimnym czy lekko ciepłym)

jedynie po wydruku mojej frezarki CNC był do regulacji ten pasek co na filmie zaczął się obcierać o ramę

czy kupił bym jeszcze raz - robi co trzeba i jak trzeba, wydruki chwalą ludzie co od lat drukują na różnych sprzętach , sama się poziomuje przed drukiem wrzucam plik i drukuje pewnie z czasem jak każdy coś będę przy niej robił bardziej pod swoje preferencje ale co ważne dla mnie teraz gdy czasu nie mam by w niej grzebać to ona działa i robi robotę praktycznie po wyjęciu z pudełka i tych regulacjach co pokazałem na filmie - więc tak kupił bym

Rigid pisze: ↑

02 maja 2020, 14:11

czy nie jest tak, że wszędzie tam gdzie plastik spełnił by wymagania, wydruk 3d również się sprawdzi?

Niestety nie.
Wydruk jest anizotropowy, ma różną wytrzymałość w zależności od kierunku przyłożonej siły.
Jeśli hak wydrukujesz na płasko, to się możesz na nim powiesić, a jeżeli w pionie to połamiesz go w rękach.
Ze szczelnością też różnie bywa ...

Rigid pisze: ↑

02 maja 2020, 12:42

@ishi
Moje oczekiwania są raczej przyziemne i niewygórowane, nie oczekuje perfekcji co do setnej milimetra.
przykład: kółko zębate do małego silniczka elektrycznego o średnicy np. 2cm i np. 25 zębach z otworem na wał ze ścięciem o średnicy np. 4mm.
I żeby taki element po wydrukowaniu był gotowy do użycia, ewentualnie delikatne poprawki pilnikiem, inne zwykłe otwory oczywiste jest że trzeba przewiercić aby miały idealny wymiar i nagwintować jeśli chcemy tam mieć gwint.
I dzięki Ci za link do porównywania różnych filamentów - chyba do drukowania użytkowych elementów nadawać się powinien również nylon - czy większość drukarek poradzi sobie z tym materiałem? Czy może powinienem uwzględnić coś przy wyborze drukarki?

Elementy większe niż powiedzmy 5cm z ABS, ASA, HIPS, Nylon musisz drukować w obudowie.

Wszystko co wymaga grzania > 230C powinno się drukować na głowicy fullmetal, na zwykłej z rurką PTFE też od biedy się da ale będziesz ją musiał co jakiś czas wymieniać bo będzie się degradować. O nylonie na zwykłej zapomnij bo PTFE powyżej 260C ulega rozkładowi wydzielając przy tym bardzo toksyczne opary.

Rigid pisze: ↑

01 maja 2020, 20:35

Chciałem dokonać zakupu jakiejś drukarki 3d ...

Swego czasu - jakieś 4-5 lat temu - przećwiczyłem kilkanaście różnych drukarek.
Od samoróbek na bazie Prusy i2, poprzez różne chińczyki po amerykańskie.
Najlepszą choć wtedy jeszcze nie do końca dopracowaną była dwugłowicowa poprzedniczka CubeX-a. Już nie pamiętam jej ówczesnej nazwy. Teraz produkuje je 3D Systems i kosztują krocie.
Ale używanie już niekoniecznie: ebay.com/itm/Cubify-3D-Systems-401385-CUBEX-TRIO-3D-Printer/133393060342
Najgorsze były i są wszelkie odmiany Prusy i3. Drukarka adama Fx to kolejna wariacja na tema Prusy i3. Zapomnij.
Takie jak to: ebay.com/itm/3D-printer-and-2Kg-printer-material/274196116640
Dobra, stabilna drukarka MUSI być zbudowana w formie sześcianu. To wynika z praw fizyki i marketing tego nie poprawi, choćby nie wiem jak agresywny.
A najlepiej żeby była w obudowie ale to wiesz. Utrzymanie stałej temperatury, odprowadzenie smrodu topionych filamentów itd.
W efekcie okazało się że najlepszy stosunek koszt/efekt uzyskałem na daVinci
Przykład: ebay.com/itm/da-Vinci-2-0-Duo-3D-Printer-6-x-8-x-8-Built-Volume-Two-Extruder-Nozzle/402243099903
Wersja Pro może używać filamentów od innych dostawców.
Jest też tej firmy drukarka full color.

Zgadzam się w 100% że konstrukcja typu odwróconego 'T' nie jest najsztywniejsza. Ale ja zamierzam drukarkę obudować (jeśli nie będzie obudowana) więc i tak zostanie obsadzona w sześcian z profilu aluminiowego + pleksi co powinno usztywnić ją na amen.

Zawsze jak starałem się oszczędzić albo kupowałem bez zastanowienia się wychodziłem na tym źle. Dlatego teraz każdy zakup staram się trochę na wyrost przeanalizować i wymęczyć od niewinnych forumowiczów którzy siedzą w temacie wszystko co mogę, wraz z propozycjami i konstruktywną krytyką na temat jakiegoś produktu. Bo wolę nie kupić nic, niż kupić złom.

@bratanek65 Może miałeś w rękach jakąś drukarkę która była wyjątkowo dobra jak na swoją cenę, a cena ta była zbliżona do zakresu w jakim ja się poruszam? Czy kategorycznie odradzasz kupowania chińczyków, lepiej nie pchać się w to w ogóle?

Jeszcze raz dziękuję za tak duży odzew w temacie, doceniam bardzo!

I znowu mania sztywności. Ehhh, zalewajcie betonem, róbcie z granitu i inne poronione pomysły.
Zastanówcie się jakie możliwości i ograniczenia ma technologia FDM a później się wyżywajcie na sztywności.
Z resztą to nie jest forum o drukarkach 3d. Pytaj tam gdzie ludzie mają za sobą wydrukowane dziesiątki czy nawet setki rolek filamentu a nie tu gdzie specjaliści jeszcze nie skończyli drukować rolki dołączonej do drukarki.

wydrukować w wytrzymałości zwykłego plastiku już może się opłacać.

Zapomnij o wytrzymałości zwykłego plastiku. Wytrzymałość wydrukowanego elementu nawet nie leżała obok takiej wytrzymałości.
Z resztą jakość też. Piszesz o małych kółkach zębatych. No to odpuść sobie. Jak zobaczysz na zdjęciach w necie albo filmik gdzie ktoś coś takiego drukuje to pomyśl sobie, że żeby to osiągnąć trzeba stracić wiele godzin, raczej wieledziesiąt, żeby coś w miarę jakotakiego osiągnąć. Zmarnować czas i filament.
Druk 3d plastikiem jest świetny ale nie oczekuj zbyt wiele zarówno pod kątem jakości jak i wytrzymałości.
No i te dziesiątki godzin na drukowanie...

upanie pisze: nie tu gdzie specjaliści jeszcze nie skończyli drukować rolki dołączonej do drukarki.

Witam
Ja już skończyłem ( nawet kilkanaście)

Nie , najlepiej żeby nie było żadnej sztywności.
Weź pooglądaj te pająki, jakie można kupić właśnie za psie pieniądze.
Oczy bolą od samego patrzenia na te blaszaki, uginające się po ciśnieniem wzroku.
Już pisałem . Mają być lekkie i zajmować mało miejsca bo transport z Chin kosztuje.

Stąd się biorą również potem te marudzenia, że co chwilę trzeba coś ustawiać.
Oprócz oczywiście stabilności temperatury i parametrów materiału.
Jak się stół ugina pod naciskiem palca a konstrukcja kosi przy ledwo dotknięciu przy skręcaniu śrubami i naciągów paska, to jak to ma nie rylotać i brzękolić od ruchu samej karetki.
Potem jakieś decybele się mierzy i drukuje nuowe amortyzatory, wersje rozwojowe, i Bóg wie co.
Całkiem jak z żółtymi frezarkami. Kupujemy i jakoś się zobaczy.

To jest układ mechaniczny drukujący. Jak ma trzymać położenie ma być sztywny.

Nie wiem o jakich drukarkach piszesz. Ja mam Ender-3. Pewnie właśnie o takich ostatnio bardzo ale to bardzo popularnych konstrukcjach.
Oczywiście jak patrzysz na zdjęcia to możesz takie wnioski wysnuwać. Ja mam i uwierz mi nie ugina się od ciśnienia padającego wzroku
Stół ma 4mm grubości alu. Jak to się qr** ma uginać od dotknięcia? Pamiętajcie, że to delikatne smarowanie rozgrzanym plastikiem a nie frezowanie. Konstrukcja jest z profili alu 20x20 i 20x40. To mało? TO jest drukarka FDM a nie frezarka!
Niczego nie pogniesz naciągiem paska, to nie HTD5M a GT2.
Nie sztywność konstrukcji jest tu problemem do ustawiania a same ekstrudery, hotendy i to wszystko co jest związane z samym FDMem.
Trzeba pamiętać, że drukarka nie pracuje tak jak frezarka i nie ma takich sił, z którymi musi walczyć.
Nawet luzy w osi Z nie mają znaczenia bo grawitacja sobie z nimi świetnie radzi.
Nie podobają się "wózki" na rolkach łożyskowanych? Są najlepsze bo nic lepszego nie trzeba a wszystko lepsze będzie droższe.
Można tak długo pisać, obalać mity i tworzyć nowe.
Dwie głowice - szkoda zachodu. Miałem w pracy i podpory rozpuszczalne były użyte raz żeby sprawdzić czy to w ogóle działa.
Osobiście brałbym dwie głowice ale niezależne, tzn aby mogły pracować jednocześnie na tej samej osi ale aby mogły się niezależnie poruszać w osi X. Dzięki temu można drukować dwie takie same rzeczy w czasie jednej.
Z mojego punktu widzenia najlepsze są drukarki z bezpośrednim ekstruderem. Ja mam bowden-a i widać to na wydrukach a i nie każdym flexem-da się drukować.