Obróbka powierzchni pod prowadnice bez freazrki

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

tomchlop
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 184
Rejestracja: 22 wrz 2007, 00:58
Lokalizacja: Słupsk

Re: Obróbka powierzchni pod prowadnice bez freazrki

#21

Post napisał: tomchlop » 24 kwie 2020, 13:51

Napisz coś więcej. Jakie pole obrabiasz? Jakie długie? Jaki rozstaw? Jak mierzysz?


Zapraszam na mój kanał YouTube :D : Garaż Tomka
Ciekawe projekty, remonty i modyfikacje.


Autor tematu
mareq_bb
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 246
Rejestracja: 26 wrz 2016, 14:10
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Obróbka powierzchni pod prowadnice bez freazrki

#22

Post napisał: mareq_bb » 24 kwie 2020, 14:21

To są 2 powierzchnie o wymiarach 25x500 oddalone od siebie o 110mm.
Nie mam jakiegoś superprofesjonalnego liniału. Używam wałka 40mm (prowadnica). Prostoliniowość stwierdzona na podstawie obracania go i pomiarów czy szczeliny się nie zmieniają z kątem obrotu. Za każdym razem gdy jedna z obrabianych płaszczyzn jest na tyle prosta, że ten wałek nie huśta się na powierchni i przylega na krawędziach łapię ściskami prowadnicę z wózkiem. Na wózku czujnik zegarowy i w ten sposób robię pomiar równoległości i odchyłek drugiej powierchni. Oznaczam miejsca w wypukłościami i w tych miejscach szlif jest robiony z większym naciskiem. Co jakiś czas barwię obrabiane powierchnie, żeby mieć lepszy wgląd w sytuację. Żmudna robota ale zaczynam widzieć efekty.
Myślę, że po weekendzie bedę miał już to gotowe i zamontowane prowadnice. Trzeba będzie zrobić krzyżak zetki, żeby zacząć się bawić osadzeniem bloków łożyskujących śruby kulowej.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”