Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 257
- Rejestracja: 14 cze 2018, 13:09
- Lokalizacja: piniendzy z komuni wciąż jest mi nieznana
- Kontakt:
Re: Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
Ja mam 3 pro. Poza krk
polecam odwiedziny na grupie FB https://www.facebook.com/groups/ender3p ... oup_header. Jest tam sporo zdjęć wydruków a także opisy i rozwiązania problemów związanych z drukarką
polecam odwiedziny na grupie FB https://www.facebook.com/groups/ender3p ... oup_header. Jest tam sporo zdjęć wydruków a także opisy i rozwiązania problemów związanych z drukarką
wszystko jest trudne zanim stanie się łatwe
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
Dzieki.
Podeslij mi swoj emil to przesle Ci plik do obejrzenia...
Jakub
Podeslij mi swoj emil to przesle Ci plik do obejrzenia...
Jakub
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
Wiecie moze czy w Slic3r PE mozna korzystac z "variable layer height" tylko z drukarkami Prusy, czy tez dowolnymi? Mam aktywny profil Endera 3 i nie mam tej opcji dostepnej w konfiguracji...
q
q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
Inna sprawa - jak jest z maksymalnymi predkosciami druku?
Pomijajac kwestie konkretnej drukarki. Chodzi mi o to, czy maja idealna drukarke,
ktora moze idealnie smigac np. 2000mm/s to czy sam druk moze tak szybko sie odbywac?
Powiedzmy ze ekstruder da rade wypchac odpowiednia ilosc materialu i nie ma wiszacych
mostow, ktore nie zdaza zastygnac... Co limituje predkosc druku? Zachowanie polplynnego
tworzywa? Jakie realnie predkosci mozna osiagnac na PLA? Czy da sie drukowac kilka razy
szybciej niz robi to stockowy Ender?
Nie ma problemu ze zrobieniem znacznie szybszej i dokladniejszej mechaniki...
Pytanie co to da - o ile szybciej da sie drukowac?
q
Pomijajac kwestie konkretnej drukarki. Chodzi mi o to, czy maja idealna drukarke,
ktora moze idealnie smigac np. 2000mm/s to czy sam druk moze tak szybko sie odbywac?
Powiedzmy ze ekstruder da rade wypchac odpowiednia ilosc materialu i nie ma wiszacych
mostow, ktore nie zdaza zastygnac... Co limituje predkosc druku? Zachowanie polplynnego
tworzywa? Jakie realnie predkosci mozna osiagnac na PLA? Czy da sie drukowac kilka razy
szybciej niz robi to stockowy Ender?
Nie ma problemu ze zrobieniem znacznie szybszej i dokladniejszej mechaniki...
Pytanie co to da - o ile szybciej da sie drukowac?
q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Re: Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
Jak dasz odpowiednią grzałkę, albo dwie (bo tak robią) to hotend zdąży topić filament.
Jak dasz odpowiedni napęd extrudera to ten da radę wypchać.
Jak dasz radę zrobić bardzo sztywną maszynę, grube pasy, duże silniki to będzie szybka i dokładna.
Ale do dużych elementów, bo nie wiem jak zrobić odpowiednio wydajne chłodzenie wydruku. Chyba, żeby drukować tylko z takich materiałów, które nie potrzebują nadmuchu na materiał (pet).
Jak dasz odpowiedni napęd extrudera to ten da radę wypchać.
Jak dasz radę zrobić bardzo sztywną maszynę, grube pasy, duże silniki to będzie szybka i dokładna.
Ale do dużych elementów, bo nie wiem jak zrobić odpowiednio wydajne chłodzenie wydruku. Chyba, żeby drukować tylko z takich materiałów, które nie potrzebują nadmuchu na materiał (pet).
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1715
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
- Lokalizacja: Kraków/Kornatka
Re: Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
Ze swojej strony polecam anycubic 4max a jeśli chce się pole 30x30x30cm to JGaurora A5
Pierwsza ma przewagę bo można drukować np gumą ale ma mniej kolorowy interface stół ruchomy w Z
Druga to konstrukcja Prusy i3 z dodatkowym wyświetlaczem oraz dotykowym panelem
4max ma mniejsze pole niż aurora ale konstrukcja jest z aluminiowych profili i jest zamkniętą ramą.
Teraz z aliexpressu z przesyłką z niemcowa lub z Czech można kupić sprzęt do 1500zł 2-3h montowania i drukuje co najmniej dobrze.
Kwestia czy będzie się robiło prototypy funkcjonalne czy też piękne figurki na półkę.
Jeśli jesteś z Krakowa zapraszam wpadnij zapraszam postaram się pokazać doradzić, nie jestem marketingowcem
Pierwsza ma przewagę bo można drukować np gumą ale ma mniej kolorowy interface stół ruchomy w Z
Druga to konstrukcja Prusy i3 z dodatkowym wyświetlaczem oraz dotykowym panelem
4max ma mniejsze pole niż aurora ale konstrukcja jest z aluminiowych profili i jest zamkniętą ramą.
Teraz z aliexpressu z przesyłką z niemcowa lub z Czech można kupić sprzęt do 1500zł 2-3h montowania i drukuje co najmniej dobrze.
Kwestia czy będzie się robiło prototypy funkcjonalne czy też piękne figurki na półkę.
Jeśli jesteś z Krakowa zapraszam wpadnij zapraszam postaram się pokazać doradzić, nie jestem marketingowcem

"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
Witam.
Jakiś czas mnie tutaj nie było, bo miałem inne sprawy na głowie i CNC musiało poczekać.
Teraz się wreszcie zebrałem dokończyć swoje maszyny, no i właśnie zdecydowałem się na zakup drukarki 3d, która ma mi w tym pomóc.
Do tej pory omijałem ten temat z daleka, bo druk 3d był drogi, skomplikowany i fatalny jakościowo, ale czasy się zmieniły ...
Zamówiłem kilka dni temu Anycubic I3 Mega, za osiemset złotych z wysyłką z magazynu w Europie, więc szybko i bez cła.
Maszyna jeszcze nie dotarła, ale sporo o niej przeczytałem i jedno jest pewne - za te pieniądze nie ma sensu wygłupiać się z własną konstrukcją - wyjdzie drożej, gorzej i będzie trwało miesiącami ...
Ale przejdźmy do tematu.
Padło pytanie czy warto własnoręcznie zbudować drukarkę 3d ?
Oczywiście że warto, ale zbudować maszynę marzeń, a nie skopiować tanią drukarkę z dolnej półki.
Sprawa wygląda tak, że oglądałem na YouTube film jak gość modernizował swoją Anycubic I3 Mega, linku nie podam, ale zasadniczo to nie o to chodzi.
Otóż fabryczna maszyna ma swoje mankamenty, ale pomimo tego działa przyzwoicie.
Kiedy gość zaczął te mankamenty usuwać, to się okazywało że trzeba po kolei przerabiać kolejne rzeczy ...
To jest tak jak z krzywym wałkiem czy śrubą, dopóki są cienkie, to coś się ugnie i całość zadziała, jak się założy sztywniejsze, to się zaklinuje i stanie dęba ...
Tak więc facet wpakował w maszynę drugie tyle kasy co za nią zapłacił, a na koniec, pomimo oczywistych sukcesów, okazało się, że ekstruder nie nadąża za resztą maszyny ...
I tutaj jest pies pogrzebany.
Można zbudować za kilka tysięcy dużą, szybką i precyzyjną maszynę, której fabryczny odpowiednik będzie kosztował dziesięć razy więcej, ale zacząć trzeba od ekstrudera który nadąży za resztą ...
Tutaj nie ma litości, nie dość że wariackie przyśpieszenia, to jeszcze konkretna moc grzałki ...
I mniej więcej tak to wygląda.
Jakiś czas mnie tutaj nie było, bo miałem inne sprawy na głowie i CNC musiało poczekać.
Teraz się wreszcie zebrałem dokończyć swoje maszyny, no i właśnie zdecydowałem się na zakup drukarki 3d, która ma mi w tym pomóc.
Do tej pory omijałem ten temat z daleka, bo druk 3d był drogi, skomplikowany i fatalny jakościowo, ale czasy się zmieniły ...
Zamówiłem kilka dni temu Anycubic I3 Mega, za osiemset złotych z wysyłką z magazynu w Europie, więc szybko i bez cła.
Maszyna jeszcze nie dotarła, ale sporo o niej przeczytałem i jedno jest pewne - za te pieniądze nie ma sensu wygłupiać się z własną konstrukcją - wyjdzie drożej, gorzej i będzie trwało miesiącami ...
Ale przejdźmy do tematu.
Padło pytanie czy warto własnoręcznie zbudować drukarkę 3d ?
Oczywiście że warto, ale zbudować maszynę marzeń, a nie skopiować tanią drukarkę z dolnej półki.
Sprawa wygląda tak, że oglądałem na YouTube film jak gość modernizował swoją Anycubic I3 Mega, linku nie podam, ale zasadniczo to nie o to chodzi.
Otóż fabryczna maszyna ma swoje mankamenty, ale pomimo tego działa przyzwoicie.
Kiedy gość zaczął te mankamenty usuwać, to się okazywało że trzeba po kolei przerabiać kolejne rzeczy ...
To jest tak jak z krzywym wałkiem czy śrubą, dopóki są cienkie, to coś się ugnie i całość zadziała, jak się założy sztywniejsze, to się zaklinuje i stanie dęba ...
Tak więc facet wpakował w maszynę drugie tyle kasy co za nią zapłacił, a na koniec, pomimo oczywistych sukcesów, okazało się, że ekstruder nie nadąża za resztą maszyny ...
I tutaj jest pies pogrzebany.
Można zbudować za kilka tysięcy dużą, szybką i precyzyjną maszynę, której fabryczny odpowiednik będzie kosztował dziesięć razy więcej, ale zacząć trzeba od ekstrudera który nadąży za resztą ...
Tutaj nie ma litości, nie dość że wariackie przyśpieszenia, to jeszcze konkretna moc grzałki ...
I mniej więcej tak to wygląda.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
Ja już dość dawno kupiłem Endera 3 od gościa, który go nie ogarniał 
Dałem 400zł, wraz z drukarką dostałem ze 2,5kg PLA
Drukarka śmiga, raz na jakiś czas muszę sprawdzić ustawienie stołu.
Gdy zaczyna pogarszać się jakość druku to po prostu wykręcam starą dyszę,
wywalam do kosza, wkręcam nową za grosze i drukarka drukuje jak nowa
Ogólnie - przydatne urządzenie, szczególnie za kilka stówek.
Jedyny update jaki zrobiłem to wydrukowałem lepszy tunel chłodzenia głowicy
i druku, oczywiście na samej drukarce
Faktycznie jest trochę lepiej.
Zrobię może jeszcze jedną rzecz - dodam oświetlenie żeby było można
dokładnie widzieć co się drukuje, ale to jak będzie mi się nudzić
q

Dałem 400zł, wraz z drukarką dostałem ze 2,5kg PLA

Drukarka śmiga, raz na jakiś czas muszę sprawdzić ustawienie stołu.
Gdy zaczyna pogarszać się jakość druku to po prostu wykręcam starą dyszę,
wywalam do kosza, wkręcam nową za grosze i drukarka drukuje jak nowa

Ogólnie - przydatne urządzenie, szczególnie za kilka stówek.
Jedyny update jaki zrobiłem to wydrukowałem lepszy tunel chłodzenia głowicy
i druku, oczywiście na samej drukarce

Zrobię może jeszcze jedną rzecz - dodam oświetlenie żeby było można
dokładnie widzieć co się drukuje, ale to jak będzie mi się nudzić

q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
ja to tylko tu tak zostawie i se pojde 

acha ijeszcze jedno - imo - warto


acha ijeszcze jedno - imo - warto
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Sens budowy drukarki DIY (tyma recyma)
No dobra.
Na pewno co do mechaniki, to te co można kupić to jest śmiech na sali za co płacimy a co dostajemy.
Na pewno taniej i lepiej zrobimy sami sztywniejszą niż te patyczki i z profili i blaszki 2 mm z lasera.
Niby nie ważne przy druku 3d ale zawsze. Sztywna klatka to równe prowadzenie, śruby kulowe to precyzja i małe opory, lepiej niż te gumiaki, które mają mało miejsca zajmować i być lekkie w transporcie.
Porównajmy do drogich modeli i ich ram.
Oczywiście zysk przy metodzie dolepiającej warstwy nie jest proporcjonalny i tak spektakularny do włożonego wysiłku.
Większy problem widzę w elektronice kupowanej osobno i w poprawnym do tego oprogramowaniu, które zapewni prawidłową precyzyjną kalibrację temperatury i dostęp do wszystkich opcji stosowanych w dedykowanym zestawie do gotowca.
Chyba, że kupić podstawowego gotowca i osadzić w swojej ramie ?
Na pewno co do mechaniki, to te co można kupić to jest śmiech na sali za co płacimy a co dostajemy.
Na pewno taniej i lepiej zrobimy sami sztywniejszą niż te patyczki i z profili i blaszki 2 mm z lasera.
Niby nie ważne przy druku 3d ale zawsze. Sztywna klatka to równe prowadzenie, śruby kulowe to precyzja i małe opory, lepiej niż te gumiaki, które mają mało miejsca zajmować i być lekkie w transporcie.
Porównajmy do drogich modeli i ich ram.
Oczywiście zysk przy metodzie dolepiającej warstwy nie jest proporcjonalny i tak spektakularny do włożonego wysiłku.
Większy problem widzę w elektronice kupowanej osobno i w poprawnym do tego oprogramowaniu, które zapewni prawidłową precyzyjną kalibrację temperatury i dostęp do wszystkich opcji stosowanych w dedykowanym zestawie do gotowca.
Chyba, że kupić podstawowego gotowca i osadzić w swojej ramie ?