Tokarka C11 MB Problem z uchwytem

Witam. Mam problem z moją tokarką. Rozebrałem ostatnio uchwyt tokarski 250 i wyczyściłem przesmarowałem wszystko.
Z czystej ciekawości zmierzyłem średnice na tarczy zabierakowej i uchwycie. Na tarczy mam 199.99 a uchwyt ma 200.08.
Niby nic dużego ale po zmontowaniu i przetoczeniu dla testu i sprawdzenia wałka z jednej i drugiej strony na środku powstał uskok z jednej strony wystaje materiał a z drugiej jest poniżej średnicy wcześniej toczonej .Więc wychodzi na to że przez ten mały luz mam bicie na uchwycie. I teraz moje pytanie czy warto dorabiać nową tarczę zabierakową czy tą mogę delikatnie napawać i przetoczyć pod wymiar uchwytu.

Napawać i przetoczyć, to normalna praktyka.

MineQuest pisze: ↑

12 kwie 2020, 20:29

Witam. Mam problem z moją tokarką. Rozebrałem ostatnio uchwyt tokarski 250 i wyczyściłem przesmarowałem wszystko.
Z czystej ciekawości zmierzyłem średnice na tarczy zabierakowej i uchwycie. Na tarczy mam 199.99 a uchwyt ma 200.08(...) Więc wychodzi na to że przez ten mały luz mam bicie na uchwycie. I teraz moje pytanie czy warto dorabiać nową tarczę zabierakową czy tą mogę delikatnie napawać i przetoczyć pod wymiar uchwytu.

To uchwyt nie trzyma wymiaru, a Ty chcesz spieprzyć zabierak.

tuxcnc pisze: ↑

12 kwie 2020, 21:07

MineQuest pisze: ↑

12 kwie 2020, 20:29

Witam. Mam problem z moją tokarką. Rozebrałem ostatnio uchwyt tokarski 250 i wyczyściłem przesmarowałem wszystko.
Z czystej ciekawości zmierzyłem średnice na tarczy zabierakowej i uchwycie. Na tarczy mam 199.99 a uchwyt ma 200.08(...) Więc wychodzi na to że przez ten mały luz mam bicie na uchwycie. I teraz moje pytanie czy warto dorabiać nową tarczę zabierakową czy tą mogę delikatnie napawać i przetoczyć pod wymiar uchwytu.

To uchwyt nie trzyma wymiaru, a Ty chcesz spieprzyć zabierak.

Nie uchwyt jest prawie nowy 2015 rok . Mam bicie na uchwycie spowodowane za małą średnicą tarczy zabierakowej przez co uchwyt ucieka kilka setek w jedną stronę.
Chcę napawać średnicę na tarczy zabierakowej i przetoczyć ją na średnicę co jest w uchwycie czy w uchwycie jest te 200.08 i na tyle chcę zrobić zabierak no setkę w minusie.

Dodane 12 minuty 34 sekundy:

rc36 pisze: ↑

12 kwie 2020, 20:51

Napawać i przetoczyć, to normalna praktyka.

Tylko że zabierak jest z żeliwa. I pytanie drugie czy coś może pójść nie tak. Nie pęknie .

Nie szkodzi że zabierak jest z żeliwa są elektrody do spawania żeliwa na zimno, tą metodą pospawałem kilka powierconych żeliwnych stołów od wiertarek i nic nigdy nie pękło.

https://www.youtube.com/results?search_ ... a+na+zimno

A czy nie prościej zrobić wstawkę z taśmy precyzyjnej ?

MineQuest pisze:Na tarczy mam 199.99 a uchwyt ma 200.08.
Niby nic dużego ale po zmontowaniu i przetoczeniu dla testu i sprawdzenia wałka z jednej i drugiej strony na środku powstał uskok z jednej strony wystaje materiał a z drugiej jest poniżej średnicy wcześniej toczonej .Więc wychodzi na to że przez ten mały luz mam bicie na uchwycie.

Nic Ci to nie da i prawdopodobnie zepsujesz zabierak który jest żeliwny. Mało który zwykły uchwyt tokarski da Ci powtarzalność mocowania na poziomie 0.01-0.02mm więc nawet "poprawiając" ten zabierak efekt będzie żaden o czym Ci pisał kolega wyżej.

bear pisze: ↑

13 kwie 2020, 02:02

więc nawet "poprawiając" ten zabierak efekt będzie żaden o czym Ci pisał kolega wyżej.

Dodam jeszcze , że napawane żeliwo może być miejscami jak szkło i z dokładnym przetoczeniem będzie problem.
I to nie "wina" elektrody a temperatury. Czasem to pięknie widać na przegrzanym bębnie czy tarczy hamulcowej.
Te osiem setek to pewnie zamierzone pasowanie uchwytu. Tarcza ma 199.99 a bicie samej tarczy na zamku sprawdzałeś ?
W ostateczności zatocz nowy zamek. Jak nie było to robione to na pewno jest możliwość.

kamar pisze: ↑

13 kwie 2020, 08:41

bear pisze: ↑

13 kwie 2020, 02:02

więc nawet "poprawiając" ten zabierak efekt będzie żaden o czym Ci pisał kolega wyżej.

Dodam jeszcze , że napawane żeliwo może być miejscami jak szkło i z dokładnym przetoczeniem będzie problem.
I to nie "wina" elektrody a temperatury. Czasem to pięknie widać na przegrzanym bębnie czy tarczy hamulcowej.
Te osiem setek to pewnie zamierzone pasowanie uchwytu. Tarcza ma 199.99 a bicie samej tarczy na zamku sprawdzałeś ?
W ostateczności zatocz nowy zamek. Jak nie było to robione to na pewno jest możliwość.

Bicie tarczy sprawdzałem około 2 setek mam. Właśnie o to spawanie się boję. Jutro jak będę miał czas zmierzę jaki gruby jest zabierak i najwyżej zbiorę 2-3 mm grubości i zrobię nowy zamek.

MineQuest pisze: ↑

13 kwie 2020, 10:47

Bicie tarczy sprawdzałem około 2 setek mam. Właśnie o to spawanie się boję. Jutro jak będę miał czas zmierzę jaki gruby jest zabierak i najwyżej zbiorę 2-3 mm grubości i zrobię nowy zamek.

To uchwyt jest częścią WYMIENNĄ i to uchwyt ma pasować do zabieraka a nie odwrotnie.
Tak się uparłeś popsuć tokarkę, że nic do Ciebie nie dociera.