Kupno tokarki
Pytanie
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 10
- Rejestracja: 19 paź 2013, 09:58
- Lokalizacja: Buczkowice
Re: Kupno tokarki
Też myślałem żeby ją jakoś przykręcić śrubami i usztywnić ale na początek po zastanowieniu się padło na stary sprzęt : masa, silnik i możliwość spokojnego robienia gwintów bez stresu. Napewno chińczyk dostaje bardziej po tyłku przy ciężkiej obróbce niż stary sprzęt. Chociaż jak widziałem loża w tych starych maszynach też szału nie było. Napewno po oględzinach i ewentualnym zakupie dam znać jak to wygląda
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 427
- Rejestracja: 26 sty 2020, 10:16
- Lokalizacja: Słocina
Re: Kupno tokarki
Jeśli chińczyk jest dokładny, to po przykręceniu do jakichś dwóch szyn (też tanie nie są), wyjdzie dwa razy taniej i będzie kasa na drugiego chińczyka jak się kiedyś rozleci... Bo ja wiem?!
Ja szukam tokarki do lekkich robótek i nie mam takich dylematów. Mam inne.
Ja szukam tokarki do lekkich robótek i nie mam takich dylematów. Mam inne.

-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 10
- Rejestracja: 19 paź 2013, 09:58
- Lokalizacja: Buczkowice
Re: Kupno tokarki
Narazie kupiłem Pile ramowa i toske z przelotem trochę ponad 40. Ciężko znaleźć coś dobrego. Toska do gwintów jest stworzona,mialem jechać oglądać jeszcze vdfa ale za tą kasę co trafiłem to aż żal by było nie wziąć
maszyna po sprawdzeniu wydaje się być super i cichutko pracuje. W przyszłości wpadnie raczej chińczyk ale za trochę większy budżet
czas pokaże.