Ok założyłem normalny bo nie ma co kombinować.
Sprawdziłem czujnikiem zegarowym bicie wychodzi na 0,02mm.
Stojak na czujnik jest trochę badziewny i przy zmianie kierunku obrotu wrzeciona mam bicie na ok 0,05-0,1mm; ale potem uspokaja się na 0,02mm. To jest ok?
Jak na razie wrzeciono na świeżo założone, miałem problem przy rozruchu bo zaczęło się grzać > dwa przednie łożyska. Tylne pojedyncze nie nagrzało się, prawdopodobnie za mocno ścisnąłem bo część 9 musi wejść na swoje miejsce ściskając układ nakrętką 14
Jeszcze pytanie do osłony łożyska nr 13 ona w ogóle nie dotyka łożyska, łożysko ma trochę luzu jakieś 0,5cm i jest dociskane przez nakrętkę nr 14 do osłony wewnętrznej.
Na niebiesko są śruby mocujące osłonę do korpusu, czerwony to kalimatka.
Zastanawiają mnie gwintowane otwory zaznaczone na zielono, śruby w nie wkręcone odpychają osłonę od obudowy. Myślałem że to jest jakaś regulacja łożyska ale jego w ogóle nie dotyka. Inne zastosowanie to kontra dla innych śrub żeby się nie odkręcały. Jednak inne osłony nie mają takich otworów. Po co to jest?
Dodatkowo jakby to miało regulować i odpychać to powstała by szpara przez którą wyciekałby olej.
