Jak zdjąć tarczę zabierakową TUC 175
Gwint zapieczony
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 97
- Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
- Lokalizacja: Gdynia
Jak zdjąć tarczę zabierakową TUC 175
Witam, od dłuższego czasu usiłuję zdjąć tarczę zabierakową z tokarki TUC 175. Mocowanie jest na gwint (prawy). Żadnymi metodami nie mogę sobie poradzić. Psikałem WD40, nawalałem młotkiem gumowym w tarcze, zrobiłem dźwignię metrową i nic. Proszę o porady bo muszę wymienić tylko paski klinowe...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2263
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: Jak zdjąć tarczę zabierakową TUC 175
WD jeszcze mi nigdy nie pomógł na zapieczony gwint, ale palnik zawsze pomaga. Podgrzej ten zabierak palnikiem i na pewno puści.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 17
- Rejestracja: 17 sty 2011, 20:16
- Lokalizacja: łódź
Re: Jak zdjąć tarczę zabierakową TUC 175
Witam gwint zawsze się dość mocno zakleszcza bo inaczej nie można by pracować na lewych obrotach.ja na swojej tr 45 też na początku nie wiedziałem jak się za to zabrać.i nie miałem takiej potrzeby ale przyszedł taki dzień kiedy dorobiłem się planszajby i dorobiłem drugi zabierak i musiałem samocentrujący jakoś odkręcić.dtr-ka to przewidział i jest to tam opisane a mianowicie zakładam lewe szczęki do uchwytu i podstawiam drewniany klocek o przekroju 7x7 cm i długi na jakieś 25cmpomiędzy szczękę a łoże tak żeby zblokowało przy lewych obrotach i wtedy przy ustawionych najniższych obrotach załączam lewe obroty i to porostu działa.przyznam że za pierwszym razem trochę się bałem o tryby ale drgneło inaczej nie dał bym rady.Trzeba zaczynać od cienkich klocków lepiej niech one pękną niż zębatka jakaś ale myślę że jakby już coś miało ustąpić to paski od silnika pewnie pierwsze zaczeły by się ślizgać.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 97
- Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Jak zdjąć tarczę zabierakową TUC 175
Dzięki za porady. Udało się w końcu. Trzeba było zastosować brutalnej i nie eleganckiej metody, mianowicie wał wrzeciona zablokować przyspawając na jego końcu rurę (czerwona), ponieważ jedyny postrzępiony pasek klinowy ślizgał się na kole klinowym. Dopiero po rozgrzaniu tarczy palnikiem udało się ją odkręcić zawieszając się całym ciężarem na dźwigni ok 1m.
PS. TUC 175 nie ma lewych obrotów, za to posuwy są obustronne. Oczywiście zamieniając dwie fazy na sliniku można zmienić obroty.
Pozdrawiam i dziękuje za pomoc!
PS. TUC 175 nie ma lewych obrotów, za to posuwy są obustronne. Oczywiście zamieniając dwie fazy na sliniku można zmienić obroty.
Pozdrawiam i dziękuje za pomoc!
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 979
- Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Jak zdjąć tarczę zabierakową TUC 175
Przepraszam. Dopytam, bo nie wierzę własnym oczom!
DOSPAWAŁEŚ COŚ DO WRZECIONA?
DOSPAWAŁEŚ COŚ DO WRZECIONA?
"W życiu piękne są tylko chwile...."
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 97
- Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Jak zdjąć tarczę zabierakową TUC 175
No niestety nie miałem wyboru. Czasem trzeba użyć drastycznych metod żeby pójść do przodu. Rura już zdjęta i ślady po spawach punktowych zeszlifowane. Tak jak już wcześniej pisałem, tarcza była niezmiernie trudno do zdjęcia, ale się udało po ciężkiej batalii.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 17
- Rejestracja: 17 sty 2011, 20:16
- Lokalizacja: łódź
Re: Jak zdjąć tarczę zabierakową TUC 175
Naważniejsze że poszło.Gwint jest raczej ładny i czysty porostu było mocno dokręcone.Rozumię że jak puściło to już dalej odkręcić można było ręką.Gwint nie był zaciasny?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7589
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Jak zdjąć tarczę zabierakową TUC 175
Hej.
W " podobny " sposób - na polecenie kierownika - załatwiliśmy na amen piękną i prawie nową tokarkę- bułgarską.
Nie spawaliśmy nic - tylko grzali palnikiem - " wystarczyło ".
Myślałem że mi pęknie serce jak ten kretyn uparł się żeby grzać.
Po tym zabiegu wrzeciono się skrzywiło.
pzd.
W " podobny " sposób - na polecenie kierownika - załatwiliśmy na amen piękną i prawie nową tokarkę- bułgarską.
Nie spawaliśmy nic - tylko grzali palnikiem - " wystarczyło ".
Myślałem że mi pęknie serce jak ten kretyn uparł się żeby grzać.
Po tym zabiegu wrzeciono się skrzywiło.
pzd.
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 97
- Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Jak zdjąć tarczę zabierakową TUC 175
Jak już puściło to ręcznie odkręciłem, gwint jest ładny. Palnikiem grzałem, ale nie sądzę, że wprowadziłem niebezpieczną temperaturę, bo to palnik na propan butan, temperatura metalu szacuje na poniżej 200st C (sprawdzałem w taki sposób że co chwilę kropelki wody pryskałem na tarczę i kiedy woda zaczęła się "smażyć" i gwałtownie parować przestałem grzać). Rurę przyspawałem od du** strony - po stronie wylotowej (nie przy tarczy), bo tam ok 3cm wystawała, więc żadnej krytycznej powierzchni tam już nie ma, być może są jakieś solidne chwyty/ klamry / narzędzia hydrauliczne do solidnego objęcia rur, które w mniej inwazyjny sposób by unieruchomiły wał wrzeciona, ja takich narzędzi nie mam, więc poradziłem sobie tak a nie inaczej.
Jeszcze myślałem nad zastosowaniem ciekłego azotu... wydaję mi się, że schłodzenie "rury" wrzeciona, spowodowałoby obkurczenie gwintu wrzeciona i być może ułatwiłoby zdjęcie tarczy zbierakowej, ale problem rozwiązany, więc nie ma tematu. To tylko pomysł...
Jeszcze myślałem nad zastosowaniem ciekłego azotu... wydaję mi się, że schłodzenie "rury" wrzeciona, spowodowałoby obkurczenie gwintu wrzeciona i być może ułatwiłoby zdjęcie tarczy zbierakowej, ale problem rozwiązany, więc nie ma tematu. To tylko pomysł...