Koszt i czas ogrzania warsztatu.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 256
- Rejestracja: 12 wrz 2006, 20:14
- Lokalizacja: Białystok
Re: Koszt i czas ogrzania warsztatu.
Taka historia z grzaniem warsztatu w roli głównej.
Żona mojego znajomego, budzi się rano w niedzielę i męża nie ma w łóżku.
Myśli sobie tego to już porąbało do reszty, spał tak krótko czy nie wrócił z warsztatu i tam spał?
Udała się do warsztatu, a tam ....... mąż leży na podłodze, niestety bez życia. Sekcja, zatrucie tlenkiem węgla.
W warsztacie miał kozę od ponad 20 lat, zawsze doglądana, zawsze sprawna, cały czas czyszczona.
Co się stało?
Dochodzenie nic podejrzanego nie wykazało.
Było to kilka lat temu, czujniki tlenku nie były jeszcze tak rozpowszechnione. Co prawda słyszałem, że też nie zawsze są aż tak skuteczne jak się je chwali.
Po tej tragedii nikt mnie nie namówi na żaden piec czy kominek, w tym samym pomieszczeniu w którym przebywam.
Gazowe ogrzewanie bez wentylacji, jest bez sensu bo po ścianach z blachy będzie spływała woda.
Najlepiej z rozmysłem zaizolować dobrze budynek i grzanie elektryczne.
Żona mojego znajomego, budzi się rano w niedzielę i męża nie ma w łóżku.
Myśli sobie tego to już porąbało do reszty, spał tak krótko czy nie wrócił z warsztatu i tam spał?
Udała się do warsztatu, a tam ....... mąż leży na podłodze, niestety bez życia. Sekcja, zatrucie tlenkiem węgla.
W warsztacie miał kozę od ponad 20 lat, zawsze doglądana, zawsze sprawna, cały czas czyszczona.
Co się stało?
Dochodzenie nic podejrzanego nie wykazało.
Było to kilka lat temu, czujniki tlenku nie były jeszcze tak rozpowszechnione. Co prawda słyszałem, że też nie zawsze są aż tak skuteczne jak się je chwali.
Po tej tragedii nikt mnie nie namówi na żaden piec czy kominek, w tym samym pomieszczeniu w którym przebywam.
Gazowe ogrzewanie bez wentylacji, jest bez sensu bo po ścianach z blachy będzie spływała woda.
Najlepiej z rozmysłem zaizolować dobrze budynek i grzanie elektryczne.
POZDRAWIAM
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Koszt i czas ogrzania warsztatu.
Gazowe ogrzewanie jest właśnie bardziej narażone na tlenek węgla niż jakaś koza. Jest ogrom przypadków że ludzie się podusili.
Generalnie tlenek węgla powstaje prawdopodobnie gdy nie ma wystarczająco tlenu dla powstawania dwutlenku węgla. Czyli de facto pokazuje to że najsensowniej jest palić w obiegu zewnętrznym, gdzie świeże powietrze tylko przelatuje przez piec. A nie są jakieś wymiany z zamkniętym pomieszczeniem.
Generalnie tlenek węgla powstaje prawdopodobnie gdy nie ma wystarczająco tlenu dla powstawania dwutlenku węgla. Czyli de facto pokazuje to że najsensowniej jest palić w obiegu zewnętrznym, gdzie świeże powietrze tylko przelatuje przez piec. A nie są jakieś wymiany z zamkniętym pomieszczeniem.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1119
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
- Lokalizacja: Ełk
Re: Koszt i czas ogrzania warsztatu.
Jeżeli izolacja budynku, to tylko zewnętrzna ma sens, bo wtedy punkt rosy (czyli temp. 0 st.) znajduje się po zewnętrznej stronie gdy patrzymy na przekrój ściany i żadna woda się nie skrapla wewnątrz pomieszczenia. Ocieplanie od wewnątrz powoduje , że przejście przez 0 st. ( rosa) jest od wewnętrznej strony muru (ściany) i kap, kap, kap,..... proszę o tym pamiętać - to podstawa!
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Koszt i czas ogrzania warsztatu.
MacGregor pisze:niestety bez życia. Sekcja, zatrucie tlenkiem węgla
Bardzo przepraszam ale pokazałem niekompletną instalację ogrzewania kozą.
Mam jeszcze w warsztacie czerpnię powietrza zrobioną z rury kanalizacyjnej:

Wylot tej rury jest około 30cm nad podłogą zgodnie z zasadami wentylowania kotłowni.

zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Re: Koszt i czas ogrzania warsztatu.
MacGregor z czystej ciekawości, palił węglem czy drewnem? Wiem, że czad jest wynikiem spalania paliwa mówiąc ogólnie, ale osobiście nie słyszałem, żeby ktoś się zaczadził piecykiem "na drewno". Ale może mało słyszałem, stąd moje pytanie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Koszt i czas ogrzania warsztatu.
Przecież drewno to też głownie węgiel, tyle, że nie prasowany pod ogromnym ciśnieniem przez miliony lat, i chyba głównie tlenek węgla powstający w wyniku pirolizy jest przy tym spalany (niebieskawy płomień z rozżarzonych żagwi po fazie dymowej), a więc i tym można się zatruć. Z tym, że temperatura spalania drewna jest nieco niższa bo drewno mniej "magazynuje" ciepło zwiększające temperaturę żaru (jak w węglu), więc i jakby mniej to widać...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 256
- Rejestracja: 12 wrz 2006, 20:14
- Lokalizacja: Białystok
Re: Koszt i czas ogrzania warsztatu.
Przepraszam, po co to pytanie? Minęło kilka ładnych lat. Nie będziemy tu nic udowadniać.Duszczyk_K pisze: ↑21 lis 2019, 07:54MacGregor z czystej ciekawości, palił węglem czy drewnem? Wiem, że czad jest wynikiem spalania paliwa mówiąc ogólnie, ale osobiście nie słyszałem, żeby ktoś się zaczadził piecykiem "na drewno". Ale może mało słyszałem, stąd moje pytanie.
Odszedł człowiek i nic Go nie wróci.
POZDRAWIAM
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Koszt i czas ogrzania warsztatu.
No tak, drewno daje więcej czadu.
Myślę, że poza niewłaściwą wentylacją pomieszczeń ryzykowny jest brak podawania powietrza wtórnego w piecyku (np. gdy producent zaleca w instrukcji jak regulować dopływ powietrza przez drzwiczki zasypowe) i dławienie przepływu spalin przez komin. Ludzie duszą żar aby dłużej było ciepło, a potem mogiła.
Tak na prawdę to bardzo skomplikowana sprawa. Przy spalaniu liczy się współczynnik lambda czyli nadmiar powietrza. Reguluje się to w różnych strefach kotłów. Robiłem kiedyś przy modernizacjacg dużych kotłów. Stosuje się tam dysze OFA, SOFA.. itp.. Polega to na tym, że ponad częścią gdzie spalane są grubsze cząstki paliwa dozowane jest powietrze z nadmiarem (np. lambda coś koło 1,2) przez dysze dopalające. W małych kotłach funkcję tą pełnić może coś takiego:
https://czysteogrzewanie.pl/rozwoj/drob ... ia-kotlow/
Nie polecam używania takich zabawek bez zrozumienia co się dzieje w kotle...
Myślę, że poza niewłaściwą wentylacją pomieszczeń ryzykowny jest brak podawania powietrza wtórnego w piecyku (np. gdy producent zaleca w instrukcji jak regulować dopływ powietrza przez drzwiczki zasypowe) i dławienie przepływu spalin przez komin. Ludzie duszą żar aby dłużej było ciepło, a potem mogiła.
Tak na prawdę to bardzo skomplikowana sprawa. Przy spalaniu liczy się współczynnik lambda czyli nadmiar powietrza. Reguluje się to w różnych strefach kotłów. Robiłem kiedyś przy modernizacjacg dużych kotłów. Stosuje się tam dysze OFA, SOFA.. itp.. Polega to na tym, że ponad częścią gdzie spalane są grubsze cząstki paliwa dozowane jest powietrze z nadmiarem (np. lambda coś koło 1,2) przez dysze dopalające. W małych kotłach funkcję tą pełnić może coś takiego:

https://czysteogrzewanie.pl/rozwoj/drob ... ia-kotlow/
Nie polecam używania takich zabawek bez zrozumienia co się dzieje w kotle...
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ