Kupiłem Zucha
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 603
- Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kupiłem Zucha
Kp = koło pośrednie, którego liczba zębów nie ma znaczenia na uzyskaną wartość posuwu, jego liczba zębów podyktowana jest tylko wolną przestrzenią aby zazębić pozostałe koła.
Koło z korbką - z reguły pierwsze koło gitary ma małą liczbę zębów.
Koło z korbką - z reguły pierwsze koło gitary ma małą liczbę zębów.
Tagi:
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 52
- Posty: 60
- Rejestracja: 29 lip 2019, 15:47
Re: Kupiłem Zucha
Grzegorz53 dzięki za odpowiedź, sam bym nie doszedł do tego. A co dalej ? wynika z tego że do tej maszyny mają być na wyposażeniu dodatkowe koła zębate których nie mam, czy tak? a i pewnie poprzedni właściciel nie miał, pewnie nawet nie wiedział że coś potrzeba, ja się tez nie znam i kupiłem to co było, no nic teraz to moje zmartwienie, przynajmniej się czegoś od was dowiem za co dziękuję.
Zatem nie mam kół 50,60,70,75,80, i koła 1 do 1 na śrubie pociągowej. Dzięki za odpowiedzi. Hej.
Zatem nie mam kół 50,60,70,75,80, i koła 1 do 1 na śrubie pociągowej. Dzięki za odpowiedzi. Hej.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kupiłem Zucha
Do nacinania gwintów potrzebne jest koło zębate 55z zakładane w miejsce tego z korbą do posuwu automatycznego lub ręcznego. Korbka nigdy nie jest zdejmowana, bo to nie ma sensu. W przełożeniach do nacinania gwintów nie ma koła 90z.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 52
- Posty: 60
- Rejestracja: 29 lip 2019, 15:47
Re: Kupiłem Zucha
Chciałbym wam pokazać jak się zachowuje ta tokarka podczas nakiełkowania, dalej piszczy ale teraz pewnie znowu robię coś źle, myślę że za głęboko wjeżdżałem, ale chciałem sprawdzić. Tak że piszczy nie tylko podczas pracy na suporcie ale też na koniku i nakiełku. Jak tylko jest siła to dalej próbuję. A tu filmik.
Hej.
Hej.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 399
- Rejestracja: 20 sie 2018, 20:31
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Kupiłem Zucha
Gdybyś zmniejszył obroty wrzeciona to by się maszynka uspokoiła i smarowanie olejem też by się przydało. Ta tokareczka jest tak wiotka, że nie spodziewaj się po niej cudów, najlepiej sprzedaj to w cholerę i kup coś większego bo obrzydnie ci obróbka skrawaniem zanim jeszcze zacząłeś toczyć.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 603
- Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kupiłem Zucha
Dobra tokarka wybacza błędy a na takiej delikatnej wszystko wychodzi na jaw. Sprawdź czy oś konika pokrywa się z osią wrzeciona, lub chociaż czy kły się schodzą. Przy nakiełkowaniu powinna być cisza.
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
- Lokalizacja: Suwałki
Re: Kupiłem Zucha
Witam.
Jak na mój gust zbyt wysokie obroty przy nakiełkowaniu, i mosiądz idzie w igiełki zamiast normalnie się skrawać. Tak jak napisali koledzy, im bardziej wiotka maszyna tym bardziej wymagająca co do parametrów skrawania.
Btw.Jak widzę na filmie wałki prowadzące masz już trochę zużyte.
Pozdrawiam.
Jak na mój gust zbyt wysokie obroty przy nakiełkowaniu, i mosiądz idzie w igiełki zamiast normalnie się skrawać. Tak jak napisali koledzy, im bardziej wiotka maszyna tym bardziej wymagająca co do parametrów skrawania.
Btw.Jak widzę na filmie wałki prowadzące masz już trochę zużyte.
Pozdrawiam.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 52
- Posty: 60
- Rejestracja: 29 lip 2019, 15:47
Re: Kupiłem Zucha
Chwilowo zawieszone próby/zabawa ale na razie tokarka jeść nie wola stoi sobie spokojnie, a teraz myślę jak by tu w prosty sposób zastąpić brak trybek do posuwu i nacinania gwintów za pomocą czegoś innego, najłatwiejsze rozwiązanie to sterowanie silniczka krokowego przymocowanego do śruby posuwu wzdłużnego, potem prosty odczyt obrotów wrzeciona (z rozróżnieniem lewo/prawo) mechaniczny/optyczny np z myszki komputerowej, wrzucić to wszystko do procka i myślę że by mogło dać radę, niestety tylko w głowie to działa bo nawet najprostszego programu nie ma szans żebym napisał. Dla kogoś kto umie programować to myślę że takie coś to pikuś by był. A ja to bym widział tak, Procek musiał by mieć możliwość wpisywania ilości impulsów odczytanej z wrzeciona (taki początkowy setting, ilość impulsów na powiedzmy jeden obrót) w zależności jaki ktoś by zastosował czujnik który by liczył impulsy, potem znowu możliwość wprowadzenia wartości (jaki jest posuw suportu wzdłużnego na jeden obrót np w milimetrach dla danej tokarki), program by musiał to wszystko przeliczać i potem miałby wybór skoku gwintu jaki chcemy mieć. Myślę że nawet dla prościutkiego procesorka jak np atmega8 czy większego, nie było by problemu przeliczać takie "cóś" tylko odpowiednio napisać program. Pewnie jest już coś takiego ale na szybko nic nie znalazłem (są liczniki obrotów na fotokomórkach i inne złożone projekty), a co do pomysłu to chodzi żeby było jak najprostsze no i takie coś sobie pomyślałem, jeśli chce wam się czytać to może potem zrobię prosty szkic blokowy, i może się kiedyś coś wymyśli, ale nic na szybko bo to do niczego na razie nie jest potrzebne. (PL) Hej.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kupiłem Zucha
Wg mnie najprostszym sposobem spełnienia marzeń kol. o gwintowaniu na tej tokarce jest narzynka podpierana konikiem. Ja przeważnie tak robię na TSA-16, która jest nieco lepsza od ZUCHa. W większości przypadków angażowanie komputera i silników krokowych do tego celu jest przerostem formy nad treścią
.
