strikexp pisze:W oryginalnym naboju to było 9.48mm, a w niemieckim 9.60mm
Gdzie to wyczytałeś? Daj linka też chcę przeczytać.

0,12mm przy rozpękaniu ciśnieniowym takiej mosiężnej skorupki to też widocznie nie problem - tu w
BADANIA AMUNICJI WYKORZYSTYWANEJ W BRONI WYBOROWEJ ZNAJDUJĄCEJ SIĘ NA WYPOSAŻENIU JEDNOSTEK PODLEGŁYCH MON I MSWIA przeczytałem, że w pierwszej milisekundzie ciśnienia wewnątrz komory nabojowej osiągają 300MPa - czyli blisko granicy plastyczności mosiądzu (nie wiem z jakiego stopu są łuski ale przykładowy
mosiądz "konstrukcyjny" ma 200MPa) i być może łuska dopasowuje się do komory. Zgaduję, że nawet jeśli szyjka łuski jest słabiej dopasowana do komory nabojowej to kierunek fali ciśnienia ją dopasuje. Gdzieś czytałem, że zdarzają się jej spękania ale jaki to problem gdy pocisk już robi swoją robotę?

No może mnie trochę poniosło w przypuszczeniach - soorrrry- trzeba poczytać wynik badań i posłuchać praktyków a nie wymyślać swoje teorie.
Przy okazji plastyczności.... nie wiem czemu ale stal pancerna kojarzy mi się z
platerowaniem wybuchowym i śliczną falą między łączonymi metalami na zgładach metalograficznych. To jest ciekawe! Widziałeś?
Dodane 23 minuty 48 sekundy:
Znalazłem jeszcze coś o dopasowywaniu nabojów (teoria i praktyka kryminalistyczna):
http://sudexpert.ru/files/tipse/2011/su ... f#page=104
Z tłumacza: "Na przykład w czasach radzieckich myśliwi, właściciele broni palnej uzbrojonej w komorę 7,62x54R, z powodu braku tych nabojów z pociskami myśliwskimi, odcięli część czołową pocisków uniwersalnych nabojów wojskowych, uzyskując w ten sposób pociski myśliwskie półskorupowe. Ale, jak zawsze, wyjątki wynikają z zasad. Na początku lat 90. fabryka w Klimowsku wyprodukowała partię (i być może nie jedną) nabojów 7,62 x 39 z pociskami polującymi na pociski o stalowym rdzeniu, co utrudnia ich klasyfikację. Frakcja i śrut. Oznakami samodzielnie wykonanego strzału ołowiu i śrutu może być jego kształt, który różni się od kulistego, pozostałości świerków i zadziorów na śrutach, a co najważniejsze, skład chemiczny ołowiu, do którego w fabryce dodaje się pewien procent antymonu w celu zwiększenia twardości. kapsułka. domowe kapsułki w praktyce eksperckiej jeszcze się nie spotkały. Znakiem domowego ładunku miotającego może być zastąpienie prochu strzelniczego jego substytutami zastępczymi, na przykład, zapałką. "
"domowe naboje ponownie ładowane charakteryzują się wszystkimi elementami wkładu, produkowanymi przemysłowo, ale nie odpowiadającymi tego rodzaju nabojem. Często w takich wkładach używane wkłady są już używane. Definicja ta prawie w całości odnosi się tylko do nabojów modeli wojskowych, a wśród amunicji do broni gwintowanej można wymienić: ponowne wyposażenie rękawa, o czym świadczy jego niewielkie skrzyżowanie w postaci komory i śladów mechanizmów broni; niewłaściwy typ pocisku, na przykład skrzynia naboju 7,62x54R jest wyposażona w nabój 7,62x39 lub pocisk jest zainstalowany spodem do przodu, co czasami robili myśliwi w czasach radzieckich w celu zwiększenia jego efektu zatrzymania; Niewłaściwy sposób zamontowania pocisku, na przykład przebijanie zamiast ciasnego dopasowania; niewłaściwy typ kapsułki, na przykład w przypadku naboju 7,62x54R zamiast kapsułki kV27 zainstalowana jest kapsułka typu „Centroboy”; kapsułka wystająca poza dolną powierzchnię wkładki, która jest wynikiem niepełnego wysłania; różne odmiany prochu, które tworzą ładunek miotający."