jak radzicie sobie z utrzymaniem porządku w rękawiczkach ?
Jest tego w warsztacie zawsze kilka rodzajów w zależności od przeznaczenia i w różnym stanie zużycia.
Wiadomo zakład profi - zabrudzone lecą na śmietnik. Prywatnie już nie zawsze.
- "A zostawię będą do malowania lub brudniejszej roboty."
Cena też nie jest bez znaczenia, jak masz tego wiele i ciągle dokupujesz, żeby tak lekko brudne od razu wyrzucać na śmieci.

Miałem kiedyś wizję, sortowałem na nowe, używane czyste i używane brudne.
Stosowałem do tego takie szuflady/pojemniki jakie można kupić do zawieszania na ścianie. W sklepach do asortymentu śrubek stosowane.
https://www.google.com/search?q=pojemni ... 20&bih=937
Przyznam jednak po czasie , że kompletnie te szufladki się nie sprawdziły. Przelewają się te rękawice i rozsypują, a pojemniki napełnione w nadmiarze nie dają się ułożyć na sobie. Dodatkowo trudno się z nich korzysta przy zamianie rękawic jeśli na przykład targałeś jakieś zardzewiałe gluty a teraz chcesz przenosić świeżo szlifowane drewno.
Aktualnie mam totalny bałagan i nie do końca mi to pasuje. Wystarczający bałagan tworzy sam projekt, materiały i narzędzia obok, żeby to jeszcze okraszać skwarkami rękawic.

Szukam jakiegoś sprawdzonego system zarządzania tym chaosem.
Może jakieś sprawdzone pojemniki i sposoby na to ?
Szczególnie na różnorodność typów - a to spawalnicze grube, a to do szlifowania, a to do tiga z koziej skóry,a może gumowe ? i tak dalej ...

Wiem zaraz ktoś powie, że wydumany problem ale mam tych rękawic sporo, a czasem dokupię nowe i objętość rośnie.
No jest też alternatywa i bez sentymentu wywalać brudne używane, ale jakoś trudno mi się rozstać z nimi
