B2B

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Autor tematu
Rocol
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 95
Rejestracja: 08 lip 2017, 21:42
Lokalizacja: bychawa

B2B

#1

Post napisał: Rocol » 08 wrz 2019, 09:26

business-to-business - coraz modniejsza forma zatrudnienia, ciekawe co wymyślą byznesmeny jak rząd podniesie/ oby tak się stało/ najniższą krajową ...
ale do rzeczy, o co w tym wszystkim chodzi?
rozumiem, że to dobrze robi BYZNESMENOM




jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: B2B

#2

Post napisał: jasiu... » 08 wrz 2019, 11:16

Czytałem kiedyś artykuł na temat powiązań zapłaty za pracę z ogólnym rozwojem społeczeństw. Najkrócej mówiąc, dlaczego w Niemczech jest lepiej, niż w Polsce. Autor wysunął tezę, że wyższa płaca zmusza biznesmena do takiego zorganizowania produkcji, żeby mieć z czego za nią zapłacić.

Był tam przykład. Można do wykonania fundamentów pod budynek wynająć dziesięciu ludzi z taczkami i łopatami, ale można też jednego z koparką. Cena paliwa, amortyzacji tokarki i wyższej pracy kopacza będzie podobna niż amortyzacji łopat, taczek i pracy dziesięciu kopaczy łopatowych. Jeśli administracyjnie nakaże się stosowanie wyższej płacy, to z jednej strony powstanie wyżej technologicznie zorganizowana firma (koparka, zamiast łopat), z drugiej będzie szansa, żeby ci, dla których nie będzie pracy przy koparce, znaleźli inne prace, w któórych wykorzysta się ich możliwości. Ogólnie tej pracy wykonają więcej, produkt brutto będzie wyższy, rozwój będzie szybszy.

Bo stosowanie niskich płac nie może być sposobem na walkę z bezrobociem. Mało tego, przy starzejących się społeczeństwach trzeba stosować wszystkie sposoby, żeby praca była jak najbardziej wydajna, a więc lepiej opłacalna.

Kiedyś w produkcji seryjnej jeden tokarz obsługiwał jedną tokarkę. Dziś, jeśli to maszyny CNC, czasem może ich obsłużyć kilka. Zysk z każdej może przełożyć się na lepszą wypłatę.

Skąd wziąć na inwestycje - a tu już wszędzie robią, co mogą. Gdyby jakieś państwo chciało swoje euraki trzymać w EBOR, to musi za usługę bankowi zapłacić! Kiedyś można było dorobić się trzymając w banku lokatę. Dziś bank za to, że oni wezmą twoje pieniądze każe ci płacić. Czemu - ano żeby kredyt na inwestycje (to nie to samo, co samochód, czy telewizor na raty) był tańszy, niech się to wszystko kręci, niech ludzie wydając pieniądze napędzają gospodarkę.

Płaca minimalna w Niemczech to obecnie 1 557,00 EUR na miesiąc. Kurs dzisiejszy to ok. 4.36. Przeliczając: 6788 złotych. I niemiecki pracodawca tak musi robotę zorganizować, żeby pracownikowi najmniej tyle zapłacić.

W Holandii jest trochę więcej: 1 635,60 EUR na miesiąc
We Francji: 1 521,22 EUR na miesiąc

No właśnie, czemu goniąc tamte gospodarki nie gonić też ich płacy minimalnej? Bo montownie zachodnich artykułów AGD wyniosą się na Ukrainę, gdzie taniej? OK, w takim razie jak długo Polska ma spełniać rolę dostarczyciela tanich pracowników?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16241
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: B2B

#3

Post napisał: kamar » 15 wrz 2019, 19:44

jasiu... pisze:
08 wrz 2019, 11:16
No właśnie, czemu goniąc tamte gospodarki nie gonić też ich płacy minimalnej?
Z prostego powodu, mamy inne pieniądze i podnoszenie minimalnej nie powoduje podnoszenia jej siły nabywczej :)


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: B2B

#4

Post napisał: jasiu... » 15 wrz 2019, 20:23

Jak przeanalizujesz kurs Euro w ostatnich latach, to zauważysz, że cały czas kręci się niedaleko 4.30. Dziś jest 4.33, a dwa lata temu był 4.29. W ciągu tych dwóch lat zarobki w Polsce zmieniły się znacznie więcej procentowo, niż zmianie uległo Euro. Niby pieniądze inne, a jednak, jak widać z wykresów mocno powiązane.

Zobacz sobie (ustaw na 5 lat) https://www.money.pl/pieniadze/kurs/eur,978.html

Widzisz zmiany? 15 września 2014 roku euro było warte 4.20! W kwietniu 2015 spadło do prawie czterech, czasem rosło, jak 6 grudnia 2016 do 4.50, ale te 30 groszy różnicy, to daje jakieś 7 procent. Chwieje się, ale nie wystrzela. I tego też UE pilnuje.

Jak porównasz wypłaty, jakie płaciłeś, jako pracodawca w 2014 i teraz płacisz, to musisz przyznać, że ilość euro, którą może teraz twój pracownik kupić wzrosła.

Ceny też wzrosły, ale to już całkiem inny temat. Po prostu bank we Frankfurcie robi co może, żeby była inflacja, bo inflacją wiele rzeczy można sfinansować. No tak, tylko że to już staje się dyskusją polityczną, jeśli o finansowaniu za pomocą inflacji będziemy rozmawiać.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: B2B

#5

Post napisał: IMPULS3 » 15 wrz 2019, 20:46

jasiu... pisze:Najkrócej mówiąc, dlaczego w Niemczech jest lepiej, niż w Polsce.


Najkrócej mówiac to jest potężna gospodarka z ogromem swoich marek i firm znanych na całym świecie i majacych na całym świecie swoje oddziały i czerpiące z nich zyski. porównywanie z polską to kpina. Kraj który nie ma praktycznie żadnej znanej marki na świecie moze być tylko usługodawcą (jeśli jest tani) a nie kimś kto moze podskakiwać większym.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16241
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: B2B

#6

Post napisał: kamar » 15 wrz 2019, 21:50

jasiu... pisze:
15 wrz 2019, 20:23
Chwieje się, ale nie wystrzela. I tego też UE pilnuje.
I dasz głowę , że to się nie zmieni jak koniunktura tąpnie ? (a tąpnie) Czy bank we Frankfurcie nas obroni jak greków ?


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: B2B

#7

Post napisał: nanab » 16 wrz 2019, 00:38

jasiu... pisze: Autor wysunął tezę, że wyższa płaca zmusza biznesmena do takiego zorganizowania produkcji, żeby mieć z czego za nią zapłacić.

Na tej samej zasadzie można podnosić podatki żeby każdemu zostawało mniej pieniędzy. To by zmusiło ludzi do lepszego zorganizowani sobie życia żeby nie zdechnąć z głodu :D
jasiu... pisze:z drugiej będzie szansa, żeby ci, dla których nie będzie pracy przy koparce, znaleźli inne prace, w któórych wykorzysta się ich możliwości.

I sądzisz ze tacy robią przy łopacie bo to ich hobby? Że mogą od tak znaleźć lepszą pracę jak dostaną zakaz kontynuowania tej? Zakaz pracy poniżej jakiegoś progu pensji im nie pomoże, co najwyżej obniży ich dochody do zera(bezrobocie), albo będą robić na czarno.
Tu wytłumaczone jak to działa w rzeczywistości:



emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: B2B

#8

Post napisał: emsc » 16 wrz 2019, 02:17

Płace powinny zmieniać się (rosnąć) zgodnie z regułami rynku a nie wskutek trzęsienia ziemi wywołanego pierdnięciem starego kawalera stojącego nad grobem, którego skutki jego własnych pomysłów nie dotyczą.
Polska jest krajem siły roboczej. Pełnimy funkcje usługową a nie jesteśmy kreatorami trendów, zapotrzebowań, technologii. Mamy względnie dużą produkcję przemysłową, ale jako podwykonawcy albo podwykonawcy podwykonawców. Spływa do nas niewielki procent zysku końcowego. Jesteśmy tyle warci na ile opłaca się z nami współpracować jako tanimi wykonawcami. Biedniejsi i gotowi na większe poświęcenia czekają i zacierają rączki na takie pomysły, jak skokowy wzrost kosztów produkcji w Polsce.
Paliwo mamy drogie i prąd też, tak jak na zachodzie. Ale ogólnie życie jest bardzo tanie w porównaniu z zachodem. Jeśli na rynku pojawi się więcej pieniędzy, to wszystkie ceny wzrosną i żyć się będzie tak samo przy relatywnie nieco tańszej jedynie benzynie i niektórych produktach przemysłowych. Ale może zmniejszyć się, i prawdopodobnie do tego dojdzie, ilość miejsc pracy. Zwiększy się ilość ludzi pobierających wszelakie zasiłki a więc znowu wzrośnie obciążenie grupy produkcyjnej.
Uważam że sztuczne windowanie płac jest prostą drogą do zwiększenia bezrobocia. Bo biznes sobie zawsze poradzi, zawsze znajdzie wyjście i ostatecznie wyjdzie na tym do przodu. Pracownicy niekoniecznie. Zawsze można ludzi zatrudnić na pół etatu i kazać im zrobić w tym czasie tę samą pracę. Bo te rynek pracownika to legenda. Znalezienie dobrej pracy na etacie graniczy z cudem.
Przez kryzys finansowy 2008 roku przeszliśmy jako kraj obronną ręką właśnie z powodu niskich kosztów i elastycznego kursu PLN/EUR. Na zachodzie ludzie tracili pracę a u nas powstawały nowe miejsca pracy. I tym się PIS szczycił, że to ich zasługa. Teraz proponują dokładnie odwrotny zabieg - sztuczne wyrównywanie cen do zachodu. Gdzie tu logika? Oczywiście logiki brak a właściwe jest jeden powód - naobiecywać żeby wygrać wybory i tym samym przedłużyć o 4 lata immunitet dla siebie.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16241
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: B2B

#9

Post napisał: kamar » 16 wrz 2019, 06:48

jasiu... pisze: Autor wysunął tezę, że wyższa płaca zmusza biznesmena do takiego zorganizowania produkcji, żeby mieć z czego za nią zapłacić.

Racja w 100% :), tylko przeorganizuję produkcje tak, aby się pozbyć tego wydatku. Płaca minimalna nie dotyczy pracownika niezbędnego, a ten "do zastąpienia" pójdzie na garnuszek obiecującego :)


OlmerPL
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 165
Rejestracja: 29 gru 2016, 19:50
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: B2B

#10

Post napisał: OlmerPL » 16 wrz 2019, 08:10

Nawiązując do pierwszej wiadomości, na umowy B2B podniesienie płacy minimalnej nic nie zmieni. Są to umowy zawierane między dwoma firmami na wykonanie jakichś prac. To że jedna z tych firm, w większości przypadków, składa się z jednego pracownika nie gra roli. W mojej branży wielu specjalistów woli takie rozwiązanie (branża IT) bo nie muszą, jeśli nie chcą, płacić wszystkich składek jak przy umowie o pracę, a przy pensjach powyżej 10k to jednak sporo zostaje. Za to w innych to wręcz patologia gdzie "zatrudniają" tylko na umowach B2B.

Co do samego podnoszenia pensji minimalnej, jestem wielkim przeciwnikiem takich zabiegów bo to kolejna kiełbasa wyborcza z drugim dnem. Jeśli chcieli by naprawdę pomóc ludziom, to niech obniżą podatki, zwiększą kwotę wolną od podatku itp. Ale tego nie zrobią, bo jak z 500+, szary lud woli dostawać przelewy niż mniej płacić (zwykła psychologia człowiek bardziej się cieszy jeśli coś dostanie "za darmo" niż to że nie będzie musiał oddawać). Po drugie, większe pensje to większe wpływy na ZUS itp. więc pośrednio po prostu zapewnili sobie większe wpływy do budżetu.
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2019, 08:25 przez OlmerPL, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”