Dodam już teraz, że maszyna jest ustawiona promieniowo, a nie średnicowo (wartość x w programach to promienie a nie średnice).
Do rzeczy: mam mały problem ze zrozumieniem jak tu wygląda korekcja promienia noża.
Napisałem prosty cykl L95 czyli toczenia warstwowego. Podprogram opisujący kontur do obróbki wyglądał tak:
Kod: Zaznacz cały
%SPF410
N10 G90 G1 X38 Z2
N20 Z0
N30 Z-2 X40
N40 Z-15
N50 X50
N60 M17
Kod: Zaznacz cały
%MPF400
N10 G0 G53 D400 X0 Z0
N20 G54 D200
N30 G90 G95
N40 T2 D2 M6
N50 G97 S100 M3
N60 G92 S1000
N70 G96 S150 M3
N75 G0 X60 Z5
(OBROBKA ZGRUBNA)
N80 R20=410 R21=38 R22=2
N90 R24=0.5 R25=0.1 R26=2
N100 R27=42 R29=11 F0.25
N110 L95
(WYKONCZENIE)
N120 R24=0 R25=0 R29=21
N130 L95
N140 G40
N150 G0 G53 D400 X0 Z0
N190 M5
N200 M30
%
Z tego co pamiętam z tokarki ze sterowaniem Haas, do poprawnego wykonania konturu promień jest korygowany tylko podczas toczenia po promieniu bądź po kącie. Nie wzdłuż osi.
Tutaj za to, podczas ostatniego przejścia zgrubnego, według tego co pokazuje sterowanie nóż jedzie po X41.3 a powinien po X40.5, podczas wykończenia jedzie po X40.8. W zecie kończy przejazd na Z-14.2, czyli też o 0.8 za wcześnie.
Co robię źle?