Uszkodzenie wrzeciona po zablokowaniu narzędzia przecinającego?

pavyan pisze: ↑

03 lip 2019, 12:25

praprzodkowie wiedzieli, że najlepiej jest uczyć się na CZYICHŚ błędach, a nie na własnym tyłku (czy choćby nożu)

Ale to jest sztuka która niewielu się udaje w 100%
I jest prawem (nie obowiązkiem) uczącego się nawet na cudzych błędach aby jednak coś zepsuć

Witam ponownie - filmik to przykład aczkolwiek bardzo bliski tego co u siebie uczyniłem

Bardzo pomocne posty, co do sprawdzania bicia mierzyłem w następujący sposób:
- Zdjęcie uchwytu
- Czujnik na support i dosuwamy czujnik do tarczy wrzeciona do której jest przykręcony uchwyt tak aby był prostopadle.

Czyli mierze samo czoło wrzeciona / zabieraka na uchwyt - przez które przechodzą śruby trzymające uchwyt

Maszynę mierzłem po odbiorze (0.01 nie ułożone łożyska) i po kolizji, aczkolwiek faktycznie macie racje mogą to być łożyska które już zdążyły się z ździebka w Chince urobić.

Wrzeciono jest jednoczęściowe (Tytan 570)
- Prędkość była sroga jakieś 1300 albo 1500 obr
- pręt alu PA6 albo PA9 40mm
- nóż do przecinania z wkładkami carbide wsadzony tak blisko imaka jak sie dało

Ok w tym wypadku porostu toczę te swoje wałko~stożki dalej a w miedz czasie trzeba będzie dociągnąć łożyska i zobaczyć ponownie

Być może pomocne okażą się filmy jakie zamieściłem z naprawy wrzeciona tokarki nutool.
Tam było pęknięte łożysko Zresztą na moim kanale rozebrałem kilka wrzecion tokarek jak również pokazywałem jak mierzyć bicie

Jeśli faktycznie pewnie łożyska tylko skrzywień pleciono można by spróbować przetestować je na prasie
Jeśli nie używasz wewnętrznego stożka wrzeciona to też można by podjąć próbę przetoczenie zabieraka

adam Fx pisze: ↑

05 lip 2019, 02:36

Jeśli faktycznie pewnie łożyska tylko skrzywień pleciono można by spróbować przetestować je na prasie
Jeśli nie używasz wewnętrznego stożka wrzeciona to też można by podjąć próbę przetoczenie zabieraka

Jednak najpierw polecam sprawdzić / wyeliminować inne czynniki.
Nie chce mi się wierzyć aby zakleszczenie alu wygięło nawet chińskie wrzeciono

Pytanie czy w ogóle przy toczeniu są jakieś zauważalne efekty tego bicia. Bo jak nie ma to po co się martwić - toczyć, obserwować

Sprawdzianem kondycji każdej tokarki jest przecinanie. Nawet gdyby (co mało prawdopodobne) wrzeciono się wygięło to po zatoczeniu wzdłużnym kawałka wałka i tak powierzchnia nie będzie biła. Więc jego przecinanie i tak wskaże sztywność maszyny, oczywiście przy założeniu, że zachowane zostały fundamentalne zasady wskazane przez kolegów wyżej - krótkie mocowanie(wysunięcie a nie zamocowanie w szczękach) materiału i noża, właściwa geometria noża, i dobrze dobrane parametry cięcia - w tym szybkość posuwu liniowego noża, bo częstym błędem zwłaszcza mniej doświadczonych operatorów jest... zbyt wolne kręcenie korbą(!), przez co nóż zamiast zagłębiać się w materiał /vide -a_p/ bardziej trze o niego produkując "igiełki" zamiast wstęgowego wióra w ramach luzów na śrubie sanek poprzecznych(odpowiednio duży opór skrawania/docisk kasuje luzy nie pozwalając na "skakanie" ostrza w stosunku do materiału w ramach tego luzu i sprężystości... jedynie przy docinaniu trzeba z czuciem zmniejszać docisk by nóż nie przebił zbyt gwałtownie materiału przy cieciu pierścieni lub urwał czopa przy cieciu pełnego wałka, bo to grozi narzędziu awarią)
Tak więc zatocz kawałek alu krótko przy szczękach, i przecinaj nie zapominając o obfitym smarowaniu/chłodzeniu, bo alu lubi przywierać do noża zaburzając warunki spływu wióra co prowadzi do wzrostu drgań (nawiasem, możesz sobie przetestować cięcie na sucho i ze smarowaniem, a zobaczysz różnicę, nie tylko w alu zresztą...)
Jeśli mimo spełnienia tych warunków dalej generuje silne drgania, to trzeba się przyjrzeć regulacjom jaskółek sanek, nakrętek na śrubach, łożysk wrzeciona, luzu na pryzmach(dotyczy lekkich suportów), i ostatecznie ogólne pojętej sztywności (pamiętajmy, że duża masa tłumi drgania !) bo często nawet konstrukcja obrotnicy(np słupkowa) ma wpływ na stabilność mocowania narzędzia (co można zdiagnozować przystawiając czujnik do imaka w czasie cięcia).
Napisz co stwierdziłeś w próbach, a będziemy dywagować dalej.. I nie bój się próbować - nawet najlepsi tokarze łamią czasem noże...

P.S. Ułatwiłoby gdybyś wrzucił kilka zdjęć geometrii noża, jego zamocowania w imaku...

eehh przepraszam podyktowałem ten post a słownik po poprawnym podyktowaniu pozmieniał sobie pod siebie - nie wiem czemu tak robi

adam Fx pisze:Jeśli faktycznie pewnie łożyska tylko skrzywień pleciono można by spróbować przetestować je na prasie
Jeśli nie używasz wewnętrznego stożka wrzeciona to też można by podjąć próbę przetoczenie zabieraka

miałem na myśli:
Jeśli to nie luz na łożyskach i łożysko nie będzie pęknięte lub uszkodzone ale wrzeciono skrzywione można wyprostować na prasie.