Rower elektryczny

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Re: Rower elektryczny

#51

Post napisał: oprawcafotografii » 05 cze 2019, 14:01

RomanJ4 pisze:
05 cze 2019, 11:26
Ciekawe kiedy do tych "elektrocykli" dobiorą się/podobnie jak do e-hulajnóg/ wszechwładne urzędasy.... ...
Rowery już dawno są spacyfikowane: jazda tylko na wspomaganiu, 25km/h i 250W.

q


„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”


atlc
Posty w temacie: 4

Re: Rower elektryczny

#52

Post napisał: atlc » 05 cze 2019, 14:11

nanab pisze:
05 cze 2019, 12:45
atlc pisze:Już kilka razy ledwo uniknąłem rozjechania samochodem jakiegoś debila który w środku dnia jedzie w poprzek przez 3 pasy Jerozolimskich w losowym miejscu bez oglądania się itp. itd.

No to powinni zabronić samochodów, bo mi kilka razy ktoś wymusił.
Argument słaby.
Wypadki się zdarzają, to normalne przy takim natężeniu ruchu.
Jednak w przypadku samochodu zdobywasz niezbędne uprawnienia, przechodzisz badania lekarskie co w jakimś stopniu poprawia bezpieczeństwo ruchu.

W tym przypadku jest najgorsza możliwa opcja. Nie ma żadnych ograniczeń co do mocy i prędkości hulajnogi elektrycznej.
Nie ma unormowanej prawnie sytuacji gdzie i na jakich zasadach ta hulajnoga może się poruszać. Wszystko zależy od indywidualnej interpretacji policjanta który pojawi się na miejscu zdarzenia.
Jeśli zderzę się z innym samochodem mam klarowną sytuację co do winnego zdarzenia.
W przypadku hulajnogi można się spodziewać wszystkiego.
Nie ma również przepisów które wyraźnie zabraniają poruszania się nimi mając 2 promile, nie ma ograniczeń wiekowych. Często widzę dzieciaki którym kierownica zasłania drogę, jak jadą tymi sprzętami. Chciałbyś mieć na sumieniu takie dziecko jak nie ogarnie przyśpieszenia hulajnogi i wpadnie Ci nią prosto pod maskę? Ja nie.

Dlatego uważam, że ujęcie w przepisach hulajnogi elektrycznej, wprowadzenie dla poruszanie się nimi jednoznacznych przepisów nie tylko poprawi bezpieczeństwo wszystkich użytkowników drogi, ale pozwoli też finalnie na spokojny rozwój branży (potrzebnej!) na jasnych i konkretnych zasadach.

Gdyby nie było żadnego problemu i podstaw prawnych to w magazynie Zarządu dróg miejskich w Warszawie nie leżałoby już znacznie ponad 500 sztuk hulajnóg elektrycznych.

Na przykładzie afery z MAX-ami widać co się dzieje jak organy nadzoru luzują śrubę..


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: Rower elektryczny

#53

Post napisał: nanab » 06 cze 2019, 13:32

atlc pisze:Jednak w przypadku samochodu zdobywasz niezbędne uprawnienia, przechodzisz badania lekarskie co w jakimś stopniu poprawia bezpieczeństwo ruchu.

Badania lekarskie to żart, przeszedłbym je całkiem pijany chwilę przed porzyganiem się. Uprawnienia zdobywa się po zdaniu egzaminu z umiejętności zdania egzaminu, nie ma to nic wspólnego z umiejętnościami prowadzenia albo bezpiecznego poruszania się.
atlc pisze:W tym przypadku jest najgorsza możliwa opcja. Nie ma żadnych ograniczeń co do mocy i prędkości hulajnogi elektrycznej.
Nie ma unormowanej prawnie sytuacji gdzie i na jakich zasadach ta hulajnoga może się poruszać. Wszystko zależy od indywidualnej interpretacji policjanta który pojawi się na miejscu zdarzenia.

Z punktu widzenia prawa to jest rower z wspomaganiem jeśli spełnia wymogi, jeśli nie to jest motorowerem. A że nikt tego nie egzekwuje to inna sprawa.


atlc
Posty w temacie: 4

Re: Rower elektryczny

#54

Post napisał: atlc » 06 cze 2019, 13:42

To że poszedłeś tam pijany świadczy o Tobie, precyzując, świadczy nienajlepiej.
Generalnie każdy aspekt życia można sprowadzić do narzekania że wszystko jest gówniane, liche, jest żartem itd.
Tylko ludzi którzy zmieniają swoje otoczenie na lepsze już tyłu nie ma, co tych którzy potrafią tylko narzekać.

Musisz być wybitnym prawnikiem i specjalistą do spraw ruchu drogowego skoro nie masz problemu z uznaniem że hulajnoga elektryczna to rower. Środowiska które zajmują się tym zagadnieniem zawodowo już tak oczywistych i pewnych wniosków nie wysnuwają.

Awatar użytkownika

Butler
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 722
Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Rower elektryczny

#55

Post napisał: Butler » 06 cze 2019, 14:04

atlc pisze:To że poszedłeś tam pijany świadczy o Tobie, precyzując, świadczy nienajlepiej.

Przeszedłbym to nie to samo co przeszedłem.

Awatar użytkownika

Kamsson
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 157
Rejestracja: 27 gru 2017, 17:41
Lokalizacja: SUWAŁKI

Re: Rower elektryczny

#56

Post napisał: Kamsson » 06 cze 2019, 14:48

Panowie nie ma co u nas narzekać na rowerzystów, jakis czas temu dość często jezdziłem do Holandii i tam to jest masakra dopiero.
Wyskakują z każdej strony! Trzeba naprawdę uważać


atlc
Posty w temacie: 4

Re: Rower elektryczny

#57

Post napisał: atlc » 06 cze 2019, 14:48

Butler pisze:
06 cze 2019, 14:04
atlc pisze:To że poszedłeś tam pijany świadczy o Tobie, precyzując, świadczy nienajlepiej.

Przeszedłbym to nie to samo co przeszedłem.
Nie doczytałem, także przepraszam za pomyłkę.


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: Rower elektryczny

#58

Post napisał: nanab » 07 cze 2019, 08:56

atlc pisze: Generalnie każdy aspekt życia można sprowadzić do narzekania że wszystko jest gówniane, liche, jest żartem itd.

Co nie znaczy, że nie powinno się narzekać kiedy coś faktycznie jest gówniane.
atlc pisze:Tylko ludzi którzy zmieniają swoje otoczenie na lepsze już tyłu nie ma, co tych którzy potrafią tylko narzekać.

Niestety, ale nie mam władzy ustawodawczej.
atlc pisze: Musisz być wybitnym prawnikiem i specjalistą do spraw ruchu drogowego skoro nie masz problemu z uznaniem że hulajnoga elektryczna to rower. Środowiska które zajmują się tym zagadnieniem zawodowo już tak oczywistych i pewnych wniosków nie wysnuwają.

Faktycznie doczytałem trochę i dowiedziałem się o kolejnych aspektach chorego prawa gdzie kilka przepisów wzajemnie sobie przeczy. Jeśli hulajnoga ma geje, silnik o mocy do 250W działający tylko w trakcie gejowania i ogranicznik prędkości do 25km/h, to powinna być rowerem ze wspomaganiem, jeśli nie spełnia chociaż jednego z tych warunków, to spełnia definicję
Motorower – dwu lub trójkołowy pojazd wyposażony w silnik spalinowy o pojemności skokowej do 50 cm³ lub silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h
Z kolei jak nie spełnia tych warunków to powinna być motocyklem. Ale jakiś geniusz wymyślił sobie UTO, pod którego definicje można podciągnąć prawie wszystko i właśnie jako UTO uznaje się takie hulajnogi.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rower elektryczny

#59

Post napisał: strikexp » 07 cze 2019, 15:41

Kamsson pisze:
06 cze 2019, 14:48
Panowie nie ma co u nas narzekać na rowerzystów, jakis czas temu dość często jezdziłem do Holandii i tam to jest masakra dopiero.
Wyskakują z każdej strony! Trzeba naprawdę uważać
Albo jechać tirem i nie martwić się o lekkie przeszkody niższe niż 2m :twisted:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”