Generalnie wybor czystych zywic bedzie niewielki, bo do odlewow potrzebna jest zywica o niskiej lepkosci (ta z Amodu ma ok. 200cP). Takie zywice sa rzadkie wiec uzytkownik moze nie miec zbyt duzego wyboru. Nie jestem nawet na bierzaco z tym co sie obecnie stosuje- nie zajmuje sie juz tematem bo nie mam na to czasu. Sprawa jest prosta- jesli wybor padnie na Epidian to wystarczy zadzwonic do producenta
http://www.zch.sarzyna.pl/epoksydy/kontakt.html poprosic do telefonu technologa od zywic epoksydowych i upewnic sie ze zywica nadaje sie do tego typu zastosowan. W rozmowie nalezy podac odlewy mineralne z duza iloscia wypelniacza (do 90%), zywice o jak najmniejszym skurczu, oparte na bisfenolu A, ulatwiajace zwilzanie wypelniacza, zelujace w temperaturze pokojowej, o jak najnizszej lepkosci. Istotny czynnik to temperatura: po pierwsze odlewa sie duze ilosci na raz i nie moze sie to zapalic; po drugie duze temperatury powoduja wewnetrzne napiecia co moze skonczyc sie wyginaniem i pekaniem odlewow. Reszty powinien sie sam domyslic, oni na pewno slyszeli o polymerobetonie. Tylko mu trzeba zaznaczyc ze polymerobeton na korpusy maszyn to nie polymerobeton na elementy budowlane- stabilnosc ksztaltu i stabilnosc termiczna sa tu bardzo krytyczne. Facet bedzie wam w stanie podac rodzaj zywicy i utwardzacza. Jesli nie ma takiego o odpowiedniej lepkosci to jaki rodzaj i ewentualnie jak go rozcienczyc i czym dokladnie.
Przykro mi ale nie mam informacji na temat pylu weglowego, trudno mi cokolwiek doradzic.
kostner pisze:Strone wczesniej pisales ze inzynier dobral Ci wielkosci frakcji wypelniacza. Mozesz rozwinac ten watek - w jaki sposob sie to odbywalo ?? Uzywal tego francuskiego oprogramowania czy tylko samej ksiazki ?? W jaki sposoob do tego teoretycznego modelu dobrales kruszywo ?? Mniej wiecej na oko czy np badales wielkosc danej dostawy kruszywa pod mikoskopem itp ??
Na podstawie ksiazki napisal oprogramowanie do ktorego wpial potem numery i wyszly potrzebne rozmiary- trzy z nich mialem w domu, reszte dokupilem i to bylo wszystko. (Na Amazon mozesz za darmo obejrzec kilka pierwszych stron z tej ksiazki).
Facet pojawil sie na forum w dosyc istotnym momencie. Generalnie ja sam mialem nadzieje ze w koncu ktos taki sie pojawi, bo po kilku miesiacach poszukiwan i tysiacu postow dalej nie wiedzialem co robie. Mielismy hobbyste od zywicy i dwoch spryciarzy studiujacych matematyke wypelniaczy betonowych (jeden z Kanady drugi z Anglii)- oraz setki obserwatorow- jednak nikt nie byl zainteresowany tematem komercyjnie- tym samym nasze "badania" mialy powazne luki i zupelnie brakowalo nam wiarygodnosci. Zaczela pojawiac sie krytyka, lokalni specjalisci zaczeli nabijac sie z epoxybetonu, doradzali kupno spawarki i nauke spawania (nauke spawania polecal kolega Bob o ktorym napisze za chwile). Do tego pojawily sie liczby dotyczace modulusu komercyjnego materialu jednej z amerykanskich firm, z ktorych wynikalo ze material musialby byc 64 razy grubszy od stali aby osiagnac te sama sztywnosc. (Liczby pochodzily z prospektu zawierajacego blad drukarski: zamiast 10 do 5 potegi powinno byc 10 do 6, jednak zaden z nas nie byl na tyle sprytny zeby sie domyslic).
Wiedzialem ze bez kogos z gornej polki nie rusze z miejsca. Bylem natomiast pewny ze tacy ludzie sa bo material ma niesamowity komercyjny potencjal, kwestia tylko jak ich przyciagnac na forum. (Nawet nie snilo mi sie wtedy jacy ludzie beda nas w koncu czytali- wlacznie z szefem jednej z najwiekszych amerykanskich operacji epoxybetonowych ktory sam uczyl sie technologii od Studera w Szwajcarii.) Nasze rankingi w serwerach Google rosly z dnia na dzien i mielismy coraz wiekszy zasieg, powstaly fora w Czechach, Francji, na Wegrzech- zaczela powstawac masa krytyczna, i tak jak myslalem w koncu pojawil sie ktos zainteresowany komercjalizacja przedsiewziecia. Moim zadaniem pozostalo wtedy pilnowanie zeby temat jak najdluzej pozostal w strefie "open source" i przede wszystkim nie skonczyl jak ten niemiecki.
Kolega ktory sie pojawil najpierw zadzwonil do firmy i wyjasnil sprawe prospektu, potem zebral to co dotychczas osiagnelismy i zaczal kombinowac nad skalibrowaniem wlasnej mieszanki. Ja w tym czasie mialem juz probke ktora wygladala jak moj dzisiejszy korpus maszyny, choc zupelnie nie widzialem dlaczego (pol roku potem okazalo sie ze zupelenie przypadkowo udalo mi sie kupic trzy rozmiary wypelniacza ktore prawie idealnie pasowaly do krzywej uziarnienia):
Ja robilem duzo halasu a kolega staral sie dopisac teorie do moich praktycznych rezultatow. Postanowilismy tez zaczac od poczatku i znalezc najpierw odpowiedni material ( calkiem blednie uwazalem ze moje wypelniacze nie byly odpowiednie). Kolega znalazl niedaleko mnie firme kalibrujaca wypelniacze i zaczal kombinowac wlasna mieszanke- gestsza i twardsza niz tradycyjne betonowe. Koszt przesiania takiej mieszanki na zamowienie to kilkaset dolarow, potem mozna byloby juz kupowac tanio na worki. Pomysl upadl bo oprocz mnie nie bylo chetnych. Nie upadla jednak idea i kolega na podstawie ksiazki zaczal pisac oprogramowanie ktore umozliwialoby kalibrowanie mieszanek we wlasnym zakresie, uzywajac lokalnych materialow. Ja na wlasny koszt kupilem w firmie 11 workow ich oryginalnych mieszanek, zrobilem kilka paczek i rozeslalem probki do kolegow (w tym 10kg pudlo ktore wyslalem do Anglii). Wsrod probek byly tez mikrosfery ktore polecil jeden z kolegow:
Bylem zdeterminowany odlac maszyne bez wzgledu na okolicznosci, nie dbajac o kalibracje postanowilem dobrac mieszanke na oko- z tego co kupilem. Oprogramowanie kolegi nie bylo nawet w polowie gotowe, chcial jednak uczestniczyc w pierwszym odlewie wiec zaczal przerzucac liczby ze sklepu w ktorym kupilem material i wybral trzy rozne worki:
Worki zawieraja kruszywa wielofrakcyjne (złożone z grupy frakcji) i mam nadzieje ze dla wiekszosci czytelnikow oczywiste jest dlaczego wybral akurat te trzy worki.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kruszywo_budowlane
http://pl.wikipedia.org/wiki/Uziarnienie
Do wyzej wymienionych doszly dwa worki mikrosfer za zdjecia powyzej, oraz worek korundu (jednofrakcyjny, ok 3mm):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tlenek_glinu
W rownych proporcjach mieszanka pozwalala na wypelnienie ok 88% przestrzeni (nie uwzgledniajac bledow obliczeniowych) i w sumie zawierala ponad 30 roznych frakcji. Proporcje byly rowne objetosciowo.
Mimo uzycia duzej ilosci zywicy mieszanka byla dosyc sucha. Dopiero niedawno odkrylem sekret:
Mieszanie zakleszcza ziarna w zywicy i nawet najbardziej mokry mix bedzie wydawal sie suchy. Dopiero po wlaczeniu wibracji ziarna zaczynaja sie krecic wokol swojej osi, podrozowac jak lawa wewnatrz formy i osiadac wzgledem siebie. Wtedy nadmiar zywicy wyciskany jest spomiedzy ziaren i z suchego mixu robi sie mokra zupa.
* * *
Dlaczego krytyczne bylo pojawienie sie kogos takiego jak moj genialny inzynier? Bardzo proste. Wiedzialem ze bez uoficjalnienia materialu nie uda sie go spopularyzowac, chocby nie wiem jaki byl dobry. Aby to zrobic nalezalo umiec wyrazic wszystko w liczbach: modulus, skurcz, pelzanie, rozszerzalnosc cieplna- tak jak to mam miejsce w komercyjnych produktach. Bez tego ludzie nie wiedza z czym ma do czynienia i nie ma mowy o zadnych powaznych zastosowaniach (a te wlasnie mialem na mysli- chcialem rozpoczac prawdziwa rewolucje). Aby optymalizowac i udokumentowac modulus, rozszerzalnosc, itp potrzeba czasu i laboratoryjnego sprzetu ktorego ja nie mialem zamiaru finansowac. W przeciwienstwie do mojego kolegi inzyniera. Jest informatykiem w instytucji naukowej pracujacej na potrzeby obrony i ma dostep to roznych ciekawych rzeczy. (A wlasciwie juz nie jest informatykiem. Dzieki studiowaniu wlasciwosci wypelniaczy poznal jezyk fizyki materialowej i po podjeciu rzeczowej dyskusji w pewnym gronie ma teraz okazje pracowac wsrod duzo powazniejszych ludzi).
Sam sprzet to oczywiscie nie wszystko. Optymalizacja komercyjnego odlewu to dlugi proces. Wszystkie czynniki dzialaja tu jak system naczyn polaczonych: ilosc zywicy, gestosc wypelniacza, dodatki, itp. Zmiana jednego skladnika spowoduje zmiany w calosci i potrzebe testowania wszystkiego od poczatku. Po dopracowaniu sztywnosci przyjdzie pora na dopracowanie wlasciwosci cieplnych. Moze sie okazac ze dla wlasciwosci cieplych trzeba bedzie zmienic sklad albo rodzaj wypelniacza, i zaczac dopracowywanie sztywnosci od poczatku. Albo zmienic zywice. Albo uzyc kilka rodzajow chemikaliow, srodkow nawilzajacych, wiazacych, itp. I przy kazdej zmianie praca zaczyna sie od poczatku- jak w laboratorium- powstanie setka probek i dopiero wtedy wyloni sie material identyczny lub lepszy od wspolczesnych mieszanek komercyjnych. Czy w ogole sie pojawi? Oczywiscie ze tak. Ludzie zaczeli inwestowac pieniadze i nie ma juz odwrotu. Teraz musi juz powstac mieszanka co najmniej na miare komercyjnych odlewow, zreszta przy takiej ilosci wiedzy nie bedzie to raczej problemem. Jest tylko kwestia czasu.
Pojawienie sie tego kolegi umocnilo mnie w przekonaniu ze jest tylko kwestia czasu zanim znow pojawi sie ktos wyjatkowy i nada rzeczy jeszcze wiekszy wymiar (i wieksza wiarygodnosc). Nie przewidywalem oczywiscie ze bede musial czekac kolejne pol roku. Nie mialem tez pojecia jak bardzo wyjatkowy egzemplarz mi sie trafi.. Ale o tokarzu-hobbyscie juz pisalem wiec nie bede sie powtarzal.
Przytocze natomiast wesola historie innego kolegi (o imieniu Bob). To on byl autorem projektu granitowego stolu z insertami ktory odlalem do gory nogami na moim epoksydowym stole traserskim. U niego zobaczylem tez to bardzo przydatne gizmo:
Nie jest zbyt precyzyjne (+-0.1stopnia), jednak w wielu przypadkach bardzo ulatwilo mi zycie- lapalem kat z jednego elementu i za pomaca tego urzadzenia ustawialem 90 stopni metr dalej.
Bob byl jednym z tych kolegow ktorzy od czasu do czasu wpadali na forum i albo doradzali nauke spawania albo domagali sie zakonczenia zabawy z probkami i w koncu odlania czegos co przypomina maszyne. Dodam ze na forum bylo juz ponad tysiac postow. Pamietam ze pojawil sie pewnego dnia i jak zwykle zaczal wyrazac niezadowolenie ze tu tysiac postow i dalej nic sie nie dzieje. Jako ze kolege jest bardzo latwo zdenerwowac, nie moglem przepuscic okazji: Zartobliwie zasugerowalem aby nowi czlonkowie brali sie za czytanie calosci, poki temat jest jeszcze w miare "nieduzy". Bob oczywiscie malo nie spadl z krzesla- nawet nie pamietam co mi wtedy odpisal. W kazdym razie wiecej juz sie tam nie pojawil.
Mozecie sobie wyobrazic moje zdziwienie gdy w zeszlym tygodniu przypadkiem odwiedzilem jego strone internetowa i zobaczylem to:
http://www.cnccookbook.com/CCMillEpoxyFill.htm
Gratulacje Bob! Witamy w klubie!!
* * *
Z cyklu maszynowe porno: podparte walki kontra szyny liniowe THK. Lozyska THK na szynach sa w stanie uniesc 13 razy wiecej niz podparte walki na identycznych kulkach- aby udzwigiem dorownac 15mm szynie THK nalezaloby zastosowac podparte walki o srednicy 80mm:
Dzieje sie tak dlatego ze kulki w lozyskach THK poruszaja sie w rowkach z nacieciami o promieniu kulek a kulki w podpartych walkach poruszaja sie po plaskiej powierzchni- dlatego przy identycznym rozmiarze kulek lozyska THK sa w stanie uniesc 13 razy wiecej. Przy identycznym obciazeniu i tym samym rozmiarze kulek zywotnosc lozysk THK bedzie 2200 razy dluzsza.
Niebieska tabelka pokazuje porownanie maksymalnego obciazenia kulek ( srednice 3.175mm-11.906mm)
Prezentowane modele lozysk oczywiscie nadaja sie tylko do obciazen z jednej strony. Nie jest tez jasne czy wszystkie szyny wszystkich producentow maja te same naciecia- mam wrazenie ze nie. Dokument pochodzi z katalogu THK.
* * *
Jak zwykle braklo mi czasu na opisanie wszystkiego- mam nadzieje dokonczyc za kilka tygodni. Mam jeden pdf ktorym chcialbym sie podzielic, jest tez kilka istotnych szczegolow dotyczacych granulacji- zdaje sobie sprawe ze powstalo duzo zamieszania w temacie wypelniaczy i to glownie z mojej winy- wiele informacji jest tu malo czytelnych. Nie bylo to oczywiscie moim zamierzeniem. Powod jest taki ze ten temat pisalem glownie dla siebie- przygladanie sie calej sprawie jeszcze raz zmusilo mnie do przemyslenia niektorych detali, elementow i praktyk i w rezultacie lepszego zrozumienia calego systemu. Po czasie przyznam ze bylo mi to bardzo potrzebne bo nie wszystko jeszcze rozumialem. Piszac posty musialem wrocic do pewnych szczegolow i konkretnych informacji i w rezultacie pomoglo mi to osiagnac wyzszy stan uswiadomienia w temacie odlewow. Mam oczywiscie nadzieje ze nie ja jedyny skorzystalem z zamieszczonych tu informacji; tak czy owak nie mam zamiaru przedluzac tematu, zbliza sie do konca i mam nadzieje przeniesc sie w koncu na YouTube.