Czym jest dla Ciebei patriotyzm,a czym ojczyzna?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1542
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#11

Post napisał: upadły_mnich » 14 mar 2008, 00:03

kolega Jasiu ze wschodnich książek wiele czytywał :grin:
Nie porównuj kolego rubla czy dawnego czy obecnego do Euro
Nie porównuj Stalina do Unii Europejskiej
Kiepskie to porównanie, które ze względu na młody wiek kolegi odpuszczam.
jasiu... pisze:Europa bez granic, bez ceł, z ujednoliconym prawem.
Właśnie tak, bo w ZSRR (przypomnę) przepustki były wymagane aby opuścic swoje miasto...no chyba, że przesiedlenia całych Narodów. Tu przepustek nie wymagano.
I to się nazywa wolnośc.
Kolego.
Za kilka lat będę się szczycił tym, że będę dostawał pensję w najmocniejszej walucie świata a bedzie tak bo już widac jak dolar słabnie na miedzynarodowych rynkach.
I będę wiedział, że to "województwo" pod rządami przypadkowych osób np jakichś bliżniaków mnie nie okpi...


sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej

Awatar użytkownika

lenherd
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 482
Rejestracja: 20 sty 2006, 23:38
Lokalizacja: wrocław

#12

Post napisał: lenherd » 14 mar 2008, 13:22

Jest jeszcze inny drobny szczegół , jak na razie w UE za odmienne poglądy w czapę nie walą. Ale czy będziemy mieli lepiej czy gorzej to jak zawsze czas pokarze.
Zawsze było tak że jak jest dobrze to wszyscy są braćmi i jest wesoło ale jak gospodarka siada to zaczyna się wypominanie kto jest skąd i ile wniósł do tej wspólnoty.


Kpt.Nemo
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 9
Rejestracja: 24 lut 2007, 12:16
Lokalizacja: Łódź

#13

Post napisał: Kpt.Nemo » 15 mar 2008, 20:03

Wstaję o 5.10 około 6.00 jestem juz w pracy, pracuje najlepiej jak tylko mogę i potrafię, bo tak zostałem wychowany, prowadzę "narzędziownię" przy pewnej firmie, mógłbym nie wychodzić z pracy.
Robię to od ponad dwudziestu sześciu lat, bez względu na idiotów rozkradających ten kraj, utrudniających me życie osobiste i zawodowe na każdym kroku, bez względu na kolejne nienachlane ryje tłoczące się przy korycie, bez względu na deszcz i śnieg, popieprzoną łódzką komunikację, debilnych kierowców mających tylko za cel ochlapanie mnie w najgorszym razie, itd. itd. wymieniać mógłbym jeszcze długo, lejąc "łzy" goryczy, a mimo to sprawia mi to radość.

Nieuchwytna przyczyna mojego irracjonalnego zachowania to własnie to o czym niektórzy chcą tu napisać, bez względu na górnolotność nazwy.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5344
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#14

Post napisał: jasiu... » 15 mar 2008, 21:23

upadły_mnich pisze:kolega Jasiu ze wschodnich książek wiele czytywał :grin:
Nie porównuj kolego rubla czy dawnego czy obecnego do Euro
Nie porównuj Stalina do Unii Europejskiej
Kiepskie to porównanie, które ze względu na młody wiek kolegi odpuszczam.
Po pierwsze - nie ze wschodnich książek, a w czasie, kiedy rodził się NZS, najczęściej przy duszpasterstwach akademickich były organizowane serie wykładów np. z historii Polski i świata, ekonomii (ale nie tej, co nas z "cegły" uczono), filozofii itd. Stąd np. mało znane rozwinięcie myśli Lenina (a nie Stalina :!: ). Lenin chciał dobrze, przynajmniej na samym początku, a że skończyło się, jak zwykle. To się nazywa alienacja.

Na marginesie - wiele z tekstów Lenina było wówczas mocno ocenzurowanych. Między innymi zwrot, o którym wspomniałem, że "Państwo jest najwyższą formą ucisku obywatela". :smile: Nigdzie w oficjalnych opracowaniach nie cytowano tego zwrotu. Żadna cenzura nie pozwoliłaby na jego opublikowanie :lol:

Skąd o tym wiem - ano z autopsji. Bardzo się pomyliłeś, oceniając mój wiek. Stąd też może i wynika mój sceptycyzm. Ja miałem okazję na własne oczy przekonać się, czym jest właśnie wspominana alienacja. Najpierw "pomożemy" dla Gierka, po grudniu 1970, a sześć lat później Radom. Pamiętam przełom sierpnia 1980 i tamte nadzieje, a później kłótnie i podziały w Solidarności. Może nie powinienem tak tego określać, ale paradoksalnie - stan wojenny zjednoczył mocno skłóconą Solidarność, pomógł jej się skonsolidować.

A później Magdalenka i okrągły stół. I znowu nadzieja, bo nikt przecież nie wyobrażał sobie kilkudziesięcioprocentowego w niektórych regionach kraju bezrobocia. Miało być dobrze i rzeczywiście. Nielicznym było!

A czym się skończyły rządy PiS - koalicją z Samoobroną? A jak zakończy się obecna koalicja? Czy Doni-cudotwórca pokona historyczną prawidłowość i potrafi oprzeć się alienacji? Moim zdaniem już dziś widać, że nie!

Jeszcze słówko o wspólnej Europie. Jaka ona wspólna, jeśli wopistów z zachodniej granicy zastąpiła bardziej perfekcyjna w przeszukaniach niemiecka policja? Jaka ta Europa wspólna, jeśli już dziś są w tej Europie równi i równiejsi, a nie sądzę, by dotychczasowy podział zamiast umacniać, się zacierał. Porównałem euro do rubla, bo była to też waluta kilkudziesięciu narodów. No i wcale nie było przepustek na opuszczenie miasta. Przepustki były tylko dla obcokrajowców przyjeżdżających do ZSRR. Mieszkaniec Mińska mógł szukać pracy w Odessie i jeśli znalazł, bez problemu mógł się przeprowadzić. Trudniej było np. z Moskwą, ale kiedyś np. w Warszawie i Łodzi też nie mogłeś się zameldować. Pamiętasz film Barei "Nie ma róży bez ognia"?

Wiele z tamtych lat mitów, wielu schowało swoje czerwone legitymacje (wyrzucić szkoda) i dziś udają najzagorzalszych przeciwników tamtego systemu. Ja staram się zachować dystans. Ani wówczas, ani teraz nie poddawałem się modzie, czy obowiązującym trendom, dlatego tekst:
Za kilka lat będę się szczycił tym, że będę dostawał pensję w najmocniejszej walucie świata a bedzie tak bo już widac jak dolar słabnie na miedzynarodowych rynkach.
I będę wiedział, że to "województwo" pod rządami przypadkowych osób np jakichś bliżniaków mnie nie okpi...
mogę skomentować tylko dwoma wyrazami. "Pożyjemy, zobaczymy".

Już dziś Euro po 3,5307, a jeszcze niedawno sięgało pięciu złotych. Czy rzeczywiście w Polsce znajdzie się jakikolwiek rząd, który cię nie okpi? Może, tylko powiedz, czemu do tej pory się taki nie znalazł :grin:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#15

Post napisał: pukury » 15 mar 2008, 21:43

witam !
tak się składa że pamiętam i 68 rok ( kraków . rynek , gaz itp ) i pamiętam i dalsze " zrywy " .
strzelałem nakrętkami ( M8 ) do zomo dlatego właśnie że nie mogłem dłużej słuchać / oglądać - jak ( np ) tow. breżniew dostaje Virtuti Militari i dlatego że nie mogłem się już patrzeć na te gęby w telewizji , tylko - dlaczego jak widziałem niektórych polityków z pisu to miałem podobne odczucia ? ( i chciało mi się rzygać )
i muszę powiedzieć że w znacznie bardziej wolę mieszkać w UE . wiedzieć że mogę pojechać gdzie chcę ( w granicach unii ) . wszyscy ( prawie ) narzekają na wszystkie rządy , Balcerowicza , niekompetencję polityków , itp - ale czy ktoś zna może jakiś kraj na Ziemi gdzie - politycy są bez skazy , ceny są niskie , można dostatnio żyć mało pracując, itp ?
można chyba powiedzieć że Raj na ziemi nie istnieje - i istnieć nie będzie .
były ( na szczęcie ) ustrój doprowadził do wiadomo czego .
było takie powiedzenie - socjalizm to wspaniały ustrój - tylko ktoś go musi finansować .
a na pytanie - czym jest patriotyzm - mogę opowiedzieć również pytaniem - dlaczego jak oglądałem reklamę fiata to jakoś tak mnie krew zalewała ?
można by tak pisać i pisać .
pozdrawiam !
Mane Tekel Fares


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1542
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#16

Post napisał: upadły_mnich » 16 mar 2008, 19:23

przepraszam za uwagę odnośnie wieku
Ok.. jestem młodszy od przedmówców ale też pamiętam ZOMO i nie tylko.
Kolego - przepustki na przejazd z miasta do miasta były i wcale nie były one jakąś tajemnicą skoro w rosyjskich powieściach "młodzieżowych" z lat uwaga 80-tych pisano o nich jak o czymś naturalnym.
Nie jestem ekonomistą i kurs Euro mało mnie interesuje ale nie porównuj go (nawet w uproszczeniu) do rubla - jakoś nie mogę sobie przypomniec z dawnych czasów nikogo, kto byłby dumny, że oszczędności miał w rublach
Odnośnie tego co napisali klasycy komunizmu - to się troszkę rozmijało z faktami.
A ustrój w którym wszystkim jest dobrze i wszyscy sa równi to brzmi jak definicja dawnych czasów zwłaszcza za wschodnia granicą.
Pożyjemy zobaczymy
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5344
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#17

Post napisał: jasiu... » 16 mar 2008, 20:07

upadły_mnich pisze:Kolego - przepustki na przejazd z miasta do miasta były i wcale nie były one jakąś tajemnicą skoro w rosyjskich powieściach "młodzieżowych" z lat uwaga 80-tych pisano o nich jak o czymś naturalnym.
Ja bym to określił zupełnie inaczej. Jeśli ktoś chciał pracować np. w fabryce traktorów w Charkowie, po prostu pisał do danego zakładu i najczęściej przysyłano mu ofertę pracy, oczywiście z zamieszkaniem. Przecież bardzo popularne były wyjazdy na wszelkie komsomolskie obozy, kiedy to dochodziło do, nazwijmy to, zbliżeń pomiędzy komsomolcami z różnych miast. I tak bardzo popularne były małżeństwa pomiędzy ludźmi z bardzo czasem odległych miejsc ZSRR.

I jeszcze ci powiem, że właśnie w ZSRR jednym z zadań partii komunistycznej była "integracja sowieckiego społeczeństwa". Odbywało się to właśnie tak, że mieszkaniec Mińska, który składał podanie o mieszkanie w Mińsku otrzymywał je, tyle że np. w Doniecku. Oczywiście mieszkaniec Doniecka mógł w rewanżu liczyć od władz na mieszkanie w Mińsku.

Znałem wielu Rosjan. Oni wcale nie byli aż tak zastraszeni, a po spircie wszystkim rozwiązywał się język i każdy ten komunizm w żopu chciał sobie wkładać. :grin: Ale to naprawdę fantastyczni ludzie, którzy, podobnie jak my, padali ofiarą manipulacji i represji. Naprawdę można im było tylko współczuć. Ale tak było wszędzie, a jeszcze większe zastraszenie niż w ZSRR było choćby w Rumunii, czy NRD. Taki Hoenecker, czy Czauczesku potrafili o wiele gorzej traktować swoje narody niż ledwo żywy Breżniew.

Niestety, nie wiem czemu, ale dziś wcale nie czuje się bardziej wolny, niż wówczas. Zakazy i nakazy administracyjne zastąpiła siła pieniądza, a wszechobecna propaganda i reklama wcale nie gorzej potrafi mącić w głowie, niż ówczesne teksty specjalistów od wdrażania komunizmu. Powiem tak - kiedyś przekonano Pafkę Morozowa, by zadenuncjował swoich rodziców, dziś wnuczek morduje babcię, bo potrzebna mu jej renta na gadżet typu: właśnie reklamowany telefon. Ludzie wówczas byli manipulowani, ale dziś manipulacja jest wcale nie mniejsza. Racz zauważyć ten właśnie mój sceptycyzm.
upadły_mnich pisze:Nie jestem ekonomistą i kurs Euro mało mnie interesuje ale nie porównuj go (nawet w uproszczeniu do rubla) - jakoś nie mogę sobie przypomniec z dawnych czasów nikogo, kto byłby dumny, że oszczędności miał w rublach
Nie porównuję siły nabywczej rubla, do euro, ale sposób wykorzystania wspólnego pieniądza na bardzo dużym obszarze, zamieszkałym przez różne narody. Nawiasem mówiąc, rubel wcale nie by słabą walutą. Spytaj o ceny złota w ówczesnym Związku Radzieckim, a pewnie bardzo się zdziwisz. Wielu Polaków nieźle się wzbogaciło, studiując tam. Do Leningradu wozili Wranglery, a do Polski właśnie złoto. Spytaj rodziców - pewnie do dziś obrączki mają właśnie z "ruskiego złota". Obszary Rosji były (i są) bardzo bogate w surowce - w złoto i diamenty też.
upadły_mnich pisze:Odnośnie tego co napisali klasycy komunizmu - to się troszkę rozmijało z faktami.
No właśnie. Zauważyłeś. A dzisiaj, to co piszą klasycy PO, PiS-u czy innych opcji politycznych to do rzeczywistości przystaje w jakikolwiek sposób. Wybacz, ja twierdzę, że dalej światem rządzi propaganda, które ma się nijak do rzeczywistosci. I to jest waśnie wynik alienacji. Warto to słowo sobie zapamiętać.


Adalber
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 687
Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
Lokalizacja: Polska

#18

Post napisał: Adalber » 16 mar 2008, 21:03

Rzeczywistość nigdy nie przystaje do deklaracji. W ZSRR mimo,że mieli lepszą konstytucję niż obecne kraje unii, nikt nigdy jej nie przestrzegał ,a bez przepustek jeździło wielu, szczególnie Ci na sybir lub od obozów.
Leninowi i jego komunistycznym towarzyszom zawsze najlepiej szło mordowanie ludzi, przez 70 lat zabili ich prawie 50 milionów.
Co do propagandy to się zgodzę , kiedyś walczono z czarownicami później wrogiem klasowym i kontrrewolucją teraz z homofobami , moherami i antysemitami. Zawsze się coś znajdzie .


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#19

Post napisał: ARGUS » 19 mar 2008, 00:12

jasiu... pisze:Niestety, nie wiem czemu, ale dziś wcale nie czuje się bardziej wolny, niż wówczas. Zakazy i nakazy administracyjne zastąpiła siła pieniądza, a wszechobecna propaganda i reklama wcale nie gorzej potrafi mącić w głowie, niż ówczesne teksty specjalistów od wdrażania komunizmu. Powiem tak - kiedyś przekonano Pafkę Morozowa, by zadenuncjował swoich rodziców, dziś wnuczek morduje babcię, bo potrzebna mu jej renta na gadżet typu: właśnie reklamowany telefon. Ludzie wówczas byli manipulowani, ale dziś manipulacja jest wcale nie mniejsza. Racz zauważyć ten właśnie mój sceptycyzm.
Wolność ma się w głowie a nie w telewizji czy na wiecach
To świadomość człowieka określa jego byt NIGDY NA ODWRÓT
Reklame w telewizji mozesz wyłączyc a na wiecach pochodach i tego typu imprezkach
obecność była obowiązkowa.
Dziś wnuczek morduje babcie ... może i prawda
może kiedyś też mordował ale władza nie pozwalała o tym mówić dlatego żyło sie w przeświadczeniu że wszystko naokoło nas jest piekne , uczciwe , i jedynie słuszne .
A moze ów wnuczek kiedyś po prostu babcie do bezpieki zakablował i inii ja wykończyli jako "wroga klasowego "
hitler stalin i im podobni to dzidzie w porównaniu do mao ojca wszystkich chińczyków
a jednak poza gadaniem przy stole nikomu to nie przeszkadza
A czemu ? bo świat ma to gdzieś
Bo od kąd fenicjanie jeśli się nie mylę wynaleźli pieniądze to właśnie pieniądz jest
tym co rządzi , napędza , i motywuje

Ble Ble Ble można tak filozofować długo
najważniejsze jest to że człowiek dlatego jest człowiekiem że ZAWSZE coś mu się nie spodoba i nawet jeśliby był ustrój typu raj
to zawsze będzie ktoś komu to się nie spodoba .

Nawet ten post to efekt manipulacji :grin:
Pani założyła temat
Pani napomknęła że stolarze nie zrozumieją - według opinii innej pani
My sobie piszemy - wymieniamy poglądy
a pani zaciera rączki bo ma temat który chciała
OT I CAŁY SENS TEJ DYSKUSJI

:twisted:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”