Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
Witam
Re: Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
A randap?Przed wprowadzeniem niemieckie badania wykazały ,że jest rakotwórczy.Co zrobiono?Ukryto je .Sfałszowano badania w USA i handlowano tym świństwem przez 50 lat.Dopiero przegrany proces zmusił firmę ,do wycofania ze sprzedaży w USA.W Polsce nadal dostępny, i idioci kupuja to, i rozpylaja w swoim otoczeniu.Ktos powie,;skoro sprzedają to nie jest szkodliwy".Pieniądz psuje wszystko.
Kto wierzy w szkodliwość cholesterolu?
Kto wierzy w szkodliwość cholesterolu?
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
Dobry przykład. W Niemczech nadal środki z glyphosatem możesz kupić. Przyczyna jest prozaiczna. Udowodniono, że szkodzi na jakieś żaby, nie stwierdzono, żeby oddziaływał na ludzi. Roundup jest nadal dostępny. Bo okazuje się, że jest rozkładany przez bakterie, znajdujące się w glebie. I stosowanie glyphosatu w Unii jest dozwolone. Bez wątpienia jest szkodliwy np. dla ryb, ale np. nie zabija pszczół. Problem w tym, że nie bardzo można z niego zrezygnować. W końcu jak ktoś ma kilkadziesiąt czy kilkaset hektarów, to oplewić tego nie da rady.
I wychodzi na to, że albo trochę podtruć, albo będziemy mieć na polu chwasty, zamiast zbiorów. No to na razie podtruwają. Trochę.
I wychodzi na to, że albo trochę podtruć, albo będziemy mieć na polu chwasty, zamiast zbiorów. No to na razie podtruwają. Trochę.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
Szkoda jasiu, że nie oglądałeś na kanale Planet dokumentalnego filmu https://www.planeteplus.pl/dokument-rou ... adem_47592
https://vimeo.com/274370729 (film lektor PL)
właśnie o skutkach zdrowotnych stosowania Roundap i kilku innych środków produkowanych przez Monsanto.
Myślę, że jak obejrzysz(co gorąco Ci polecam) przedstawione tam dowody (a jest tam między innymi także mowa o "rzetelności" niemieckiego urzędu/instytutu który wydawał Unii opinię o jego szkodliwości...
) zbierane zresztą w różnych krajach (a niektóre są naprawdę szokujące) to zmienisz zdanie na temat "Ordnung..."...
Zresztą wszystkim którzy używają to świństwo polecam obejrzeć...
https://vimeo.com/274370729 (film lektor PL)
właśnie o skutkach zdrowotnych stosowania Roundap i kilku innych środków produkowanych przez Monsanto.
Myślę, że jak obejrzysz(co gorąco Ci polecam) przedstawione tam dowody (a jest tam między innymi także mowa o "rzetelności" niemieckiego urzędu/instytutu który wydawał Unii opinię o jego szkodliwości...


Zresztą wszystkim którzy używają to świństwo polecam obejrzeć...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 501
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:00
- Lokalizacja: Poznań
Re: Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
Tu jest streszczenie artykułu opisującego skutki ekspozycji na aluminium w kopalniach (o tym źródle była już tu mowa wcześniej):
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24142983
Zaś tutaj mamy opisany przypadek gdzie źródłem był pył przy pracy w warsztacie:
https://academic.oup.com/occmed/article ... 92/2750570
W USA organizacja OSHA wprowadziła ograniczenie ekspozycji pracowników na pył aluminiowy do 15 mg/m3 (całkowity pył) i 5 mg/m3 (frakcja wdychalna) powietrza w ciągu 8-godzinnego dnia pracy w wymiarze 40 godzin tygodniowo:
https://www.atsdr.cdc.gov/toxfaqs/tf.asp?id=190&tid=34
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24142983
Zaś tutaj mamy opisany przypadek gdzie źródłem był pył przy pracy w warsztacie:
https://academic.oup.com/occmed/article ... 92/2750570
W USA organizacja OSHA wprowadziła ograniczenie ekspozycji pracowników na pył aluminiowy do 15 mg/m3 (całkowity pył) i 5 mg/m3 (frakcja wdychalna) powietrza w ciągu 8-godzinnego dnia pracy w wymiarze 40 godzin tygodniowo:
https://www.atsdr.cdc.gov/toxfaqs/tf.asp?id=190&tid=34
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
Dzięki za linki. 
Ten pył aluminiowy w kopalniach stosowany przeciwko pylicy, to oczywiście taki "suplement diety" co niby miał pomagać ale dziwne, że dokładnie w sam raz na najdłuższą szychtę. Jeśli coś kumuluje się w organizmie przez lata ale narażeni jesteśmy na wiele czynników, trudno dokładnie udowodnić co jest przyczyną danej choroby (lub przyczyną zgonu). Czasem trudno wytłumaczyć anomalie w statystykach zachorowań w danych regionach ale są ludzie co to badają i doszukują się zależności. Na przykład co od Czarnobyla nie ma pewności czy wzrost zachorowań na tarczycę to nie jest efekt postępu w diagnostyce. Przykładowe ciekawostki: onkologiczna zagadka Podkarpacia, mapy występowania nowotworów.

Ten pył aluminiowy w kopalniach stosowany przeciwko pylicy, to oczywiście taki "suplement diety" co niby miał pomagać ale dziwne, że dokładnie w sam raz na najdłuższą szychtę. Jeśli coś kumuluje się w organizmie przez lata ale narażeni jesteśmy na wiele czynników, trudno dokładnie udowodnić co jest przyczyną danej choroby (lub przyczyną zgonu). Czasem trudno wytłumaczyć anomalie w statystykach zachorowań w danych regionach ale są ludzie co to badają i doszukują się zależności. Na przykład co od Czarnobyla nie ma pewności czy wzrost zachorowań na tarczycę to nie jest efekt postępu w diagnostyce. Przykładowe ciekawostki: onkologiczna zagadka Podkarpacia, mapy występowania nowotworów.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
Roman, właśnie napisałem - udowodniono, że szkodzi na żaby i że nie truje pszczół. Nie udowodniono, że szkodzi ludziom. To, że czegoś nie udowodniono, nie znaczy, że tego nie ma. Oczywiście jest mnóstwo badań, wiele z nich w toku. Nie są prowadzone dla sensacji, ale żeby podjąć decyzję, ewentualnie wprowadzić coś podobnego o mniejszym spektrum szkodliwości. Nie można wykluczyć, że firma, obracająca niewyobrażalnymi pieniędzmi (oni nie za herbicydy, ale za modyfikowane rośliny majątek zgromadzili) korumpowała polityków, kombinowała z wynikami badań.
Problem w tym, że jeśli coś nie jest uznane za szkodliwe oficjalnie, to znaczy, że szkodliwe nie jest.
Druga strona medalu, to czym to świństwo zastąpić? To tak, jak z konserwantami. Nie da się wyprodukować przemysłowo żywności bez konserwantów, bo przydatność do spożycia byłaby tak niska, że produkt psułby się czasem jeszcze przed wystawieniem na półkę, byłby drogi, tylko dla nielicznych. A co z resztą, której nie stać na świeże?
Właśnie, żywność należy produkować tanio i w dużych ilościach, najlepiej jeszcze ładną. Kogo stać na "bio" (sam wiele bio kupuję), to może mieć bio, ale dla wielu liczy się cena. I co wtedy? Jak będą chwasty, to zbiór będzie mniejszy, stąd poszukiwania środka "jeszcze akceptowalnego", który być może szkodzi, ale na pierwszy rzut okiem tego nie widać. Później udowadnia się, że coś szkodzi, wycofuje się, by wprowadzić coś, co - nie oszukujmy się - też szkodzi, tylko mniej.
Jeszcze jedno. Czasem trudno jest zdiagnozować, co tak naprawdę szkodzi. Czasem są to reakcje, zachodzące pomiędzy określonymi grupami związków. Ot trywialny przykład. Ogórki, które zawierają askorbinazę. Podobno askorbinaza z łyżeczki soku z świeżych ogórków niszczy witaminę C w trzech litrach soku pomidorowego. Dlatego do łączonych sałatek tylko kiszone, wtedy nie szkodzą.
Pytanie, w jakich środowiskach szkodzi aluminium, w jakich szkodzą związki używane w przemysłowym rolnictwie, czemu wycofano przepis o mleku dla spawaczy i innych pracujących w ciężkich warunkach? Dokąd nie będzie wiarygodnych jednoznacznych badań, dotąd będzie dowolność interpretacji.
I na koniec. Chińczycy i tak będą toto produkować, z wielkimi rzekami będzie to spływać do oceanów, a my będziemy to żreć nie tylko w rybach. I tu jest problem, że niektórzy, widząc problemy z plonami proponują zwiększenie importu z krajów trzecich. No tak, tylko czy chodzi o to, żeby u nas było czysto, a podtruwanie nas zostawiamy sąsiadowi?
Ano właśnie.
Problem w tym, że jeśli coś nie jest uznane za szkodliwe oficjalnie, to znaczy, że szkodliwe nie jest.
Druga strona medalu, to czym to świństwo zastąpić? To tak, jak z konserwantami. Nie da się wyprodukować przemysłowo żywności bez konserwantów, bo przydatność do spożycia byłaby tak niska, że produkt psułby się czasem jeszcze przed wystawieniem na półkę, byłby drogi, tylko dla nielicznych. A co z resztą, której nie stać na świeże?
Właśnie, żywność należy produkować tanio i w dużych ilościach, najlepiej jeszcze ładną. Kogo stać na "bio" (sam wiele bio kupuję), to może mieć bio, ale dla wielu liczy się cena. I co wtedy? Jak będą chwasty, to zbiór będzie mniejszy, stąd poszukiwania środka "jeszcze akceptowalnego", który być może szkodzi, ale na pierwszy rzut okiem tego nie widać. Później udowadnia się, że coś szkodzi, wycofuje się, by wprowadzić coś, co - nie oszukujmy się - też szkodzi, tylko mniej.
Jeszcze jedno. Czasem trudno jest zdiagnozować, co tak naprawdę szkodzi. Czasem są to reakcje, zachodzące pomiędzy określonymi grupami związków. Ot trywialny przykład. Ogórki, które zawierają askorbinazę. Podobno askorbinaza z łyżeczki soku z świeżych ogórków niszczy witaminę C w trzech litrach soku pomidorowego. Dlatego do łączonych sałatek tylko kiszone, wtedy nie szkodzą.
Pytanie, w jakich środowiskach szkodzi aluminium, w jakich szkodzą związki używane w przemysłowym rolnictwie, czemu wycofano przepis o mleku dla spawaczy i innych pracujących w ciężkich warunkach? Dokąd nie będzie wiarygodnych jednoznacznych badań, dotąd będzie dowolność interpretacji.
I na koniec. Chińczycy i tak będą toto produkować, z wielkimi rzekami będzie to spływać do oceanów, a my będziemy to żreć nie tylko w rybach. I tu jest problem, że niektórzy, widząc problemy z plonami proponują zwiększenie importu z krajów trzecich. No tak, tylko czy chodzi o to, żeby u nas było czysto, a podtruwanie nas zostawiamy sąsiadowi?
Ano właśnie.
Re: Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
jasiu... pisze: Nie można wykluczyć, że firma, obracająca niewyobrażalnymi pieniędzmi (oni nie za herbicydy, ale za modyfikowane rośliny majątek zgromadzili) korumpowała polityków, kombinowała z wynikami badań.
Z papierosami na dłuższą metę im saię nie udało, choicaż tu były naprawdę ogromne pieniądze.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 135
- Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
Póki co nie ma jednoznacznych danych, stwierdzających że Roundup jest rakotwórczy. Jeszcze za studenta (biotechnologia) spędziłem kilka lat przy badaniu tego, owianego złą sławą specyfiku i kilku pokrewnych. Żaden przedstawiciel firmy monsanto nie płacił nam za milczenie, bo nawet nie wiedział że takie badania są prowadzone
Wietrzenie wszędzie spisków, nie jest obiektywnym podejściem przy naukowych tematach.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
I to jest fakt.
Spytałem kolegi (pracujemy razem, on ma też niewielkie gospodarstwo z bioproduktami), jak to jest z tym glyphosatem i on odpowiedział, że prawdopodobnie jest nieszkodliwy, a jeśli nawet, to szkodliwość tego preparatu jest znikoma.
Nie zrozumiałem, to mi wytłumaczył, że za całą negatywną opinią na temat glyphosatu prawdopodobnie stoi firma Bayer, która kupiła w 2018 roku Monsanto. Wydali 63 miliardy dolarów. Tego już zupełnie nie zrozumiałem.
No to on na to, że patent na glyphosat wygasł w 2000 roku. Środek jest bardzo rozpowszechniony, ale właściciel patentu nie ma żadnych korzyści z jego produkcji. No to fajnie byłoby udowodnić, że glyphosat jest szkodliwy, zakazać jego produkcji, a na jego miejsce wejść z podobnym specyfikiem, ale objętym ochroną patentową. Na tym można zarobić niesamowite pieniądze, dlatego trzeba robić wszystko, co tylko możliwe, żeby glyphosat z rynku, tam gdzie się da zniknął.
Ciekawa teoria? No cóż, jeśli chodzi o pieniądze, to pewnie ciekawa. Tym bardziej, że Monsanto jest ogromnym producentem odmian modyfikowanych genetycznie. Zamiast używać glyphostatu, można posadzić takie odmiany, które nie dadzą się chwastom. Ponoć jest to możliwe i kto wie, czy po wyeliminowaniu specyfiku, właśnie takiego rozwiązania Monsanto-Bayer nie zaproponuje.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1563
- Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
- Lokalizacja: Poznań
Re: Skutki długotrwałej pracy na frezowania aluminium
A to nie jest tak, że aby używać roundup to trzeba uprawiać zmodyfikowane, odporne na niego rośliny?
Bayer? Ogromna firma. Budowałem kiedyś dla nich maszynę do testowania skuteczności oprysków
Bayer? Ogromna firma. Budowałem kiedyś dla nich maszynę do testowania skuteczności oprysków
