Jakie ulepszenia do warsztatu ? :)
Re: Jakie ulepszenia do warsztatu ? :)
Jasiu... BRAWO!
Bardzo mądrze napisane. Podzielam Twoje zdanie.
Straciłęm zapał na remontowanie swoich cegieł. I coraz bardziej zastanawiam się nad sprzedażą i wynajeciem małego mieszkania.
Dzieci ... dorosły, mają w nosie robienie czegokolwiek przy domu, a ja się zarzynałem żeby zrobić, kupić, utrzymywać..... a w du*** z tym, niech sie zawali.
Bardzo mądrze napisane. Podzielam Twoje zdanie.
Straciłęm zapał na remontowanie swoich cegieł. I coraz bardziej zastanawiam się nad sprzedażą i wynajeciem małego mieszkania.
Dzieci ... dorosły, mają w nosie robienie czegokolwiek przy domu, a ja się zarzynałem żeby zrobić, kupić, utrzymywać..... a w du*** z tym, niech sie zawali.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 16283
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Jakie ulepszenia do warsztatu ? :)
Czasem tak jest a częściej jest pięknie. Duży dom , duży ogród, cisza , spokój, do roboty 100metrów, dzieci z rodzinami w domach w promieniu 500 m. A przecie zadupie i Carrefour zbankrutował

Ale pościelić trzeba sobie umieć.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Jakie ulepszenia do warsztatu ? :)
jasiu... pisze:Drugą sprawą jest przywiązanie do tej kupy cegieł. Nie możesz tego przenieść, zabrać ze sobą w inne miejsce. Jeśli twoim pomysłem na życie jest funkcjonowanie w miejscu, z którego będziesz widział dym ze swojego komina, to proszę bardzo. Tylko że to często mocno ogranicza.
Trochę tak a trochę nie. Póki co podatki za działke poza miastem nie są jakieś wielkie wiec pozostawienie swego dobytku i wyjechanie w inne miejsce nie jest ani obciążeniem ani problemem, chyba że obawa przed szabrownikami to zgoda. Natomiast gdybym nie miał już co robić na tym co mam to czy jest to problem wyjechać gdzieś dalej? Myślę ze nie. Kwestia ubezpieczenia czy wynajęcia firmy ochroniarskiej dla danej posesji i moge jechać.



-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Jakie ulepszenia do warsztatu ? :)
kamar pisze:A jak to się "mądrze" żyje ? Masz jakieś wytyczne ?
Miałem na myśli to ze nie na pokaz i nie ponad stan.


Dlatego ten wczesniejszy filmik dużo mówi, że mozna sobie stworzyć male lokum za może na gotowo wyjdzie 60.000 zł i można mieszkać bez zbędnego zadłużania się.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Jakie ulepszenia do warsztatu ? :)
Czasem trudno. Mam kolegę, ma właściwie małą fabryczkę, zatrudnia około 20-25 ludzi, dobry produkt, zbyt. Ma "duży dom, ogród, 50 metrów do pracy".
Problem w tym, że ma dwie córki, nie dość że zawsze były bardzo ładne, to obie bardzo mądre. Jedna studiowała na SGGW weterynarię, bo chciała wrócić i zamieszkać przy tatusiu. Niestety, została na uczelni, napisała ileś tam prac, mówią do niej "pani docent", sama mieszka w dwóch pokojach, ale ma 50 metrów do metra.
Druga jest panią ordynator. Obie do tatusiowego ogrodu mają około 250 kilometrów Przyjeżdżają zawsze na święta, choć w tym roku zaproponowały, żeby święta zrobić gdzieś, gdzie cieplej. No i pojechały z Itaką, tatuś został, bo przecież dobytku pilnować trzeba.
Ostatnio jak z nim rozmawiałem powiedział tylko, "zostało mi bardzo dużo, tylko że nie mam komu tego zostawić". Wnuki są, ale oni nie chcą żyć tak, jak dziadek. wolą tak, jak rodzice.". I co, gdzie błąd popełnił, że coraz mniej go cieszy takie życie? Siły coraz mniej, a o dom i ogród trzeba zadbać. Fakt, można zapłacić, on tak robi, tylko po co? Komu?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Jakie ulepszenia do warsztatu ? :)
jasiu... pisze: I co, gdzie błąd popełnił, że coraz mniej go cieszy takie życie? Siły coraz mniej, a o dom i ogród trzeba zadbać. Fakt, można zapłacić, on tak robi, tylko po co? Komu?
Nie popełnil błędu. Można zadać inne pytanie. Co by bylo gdyby owe córeczki powychodziły za mąż nie mając pracy a ich mężowie chcieliby pracować w takim zakladzie? Odwrócona sytuacja, prawda? Po prostu zrobił to co mógł. Nie zmarnował życia na nic nie robienu, zapewnił córkom wykształcenie, moze nawet pomógł w kupnie mieszkań więc czy popełnił błąd? Ja uważam że nie. Gdyby nie firma to moze musiałby pracować w nadgodzinach aby zapewnić przyszłosć swoim córkom. Różnie można na to patrzec. A jeśli sprzeda firme czy ten majatek który wypracował to zapewni przyszlość jeszcze swoim wnukom... popełnił by błąd gdyby na siłe chciał córkom wcisnąć swoją firmę wysyłając je np. na studiowanie ekonomii czy czegoś technicznego.Ale skoro dał im wybór to zrobił to co mógł zrobić najlepiej.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 16283
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Jakie ulepszenia do warsztatu ? :)
A dla mnie to takie pieprzenie (sorry) Nie ma chętnych, bez łaski, przestało mnie cieszyć to sprzedaję i wyrywam na Kanary a nie to do Monte Carlo i przeputam w kasynie. Żyje się dla siebie a nie dla przyszłych pokoleń. Jedyne o co mogę się martwić to zdrowiejasiu... pisze: ↑10 lut 2019, 13:07Ostatnio jak z nim rozmawiałem powiedział tylko, "zostało mi bardzo dużo, tylko że nie mam komu tego zostawić". Wnuki są, ale oni nie chcą żyć tak, jak dziadek. wolą tak, jak rodzice.". I co, gdzie błąd popełnił, że coraz mniej go cieszy takie życie? Siły coraz mniej, a o dom i ogród trzeba zadbać. Fakt, można zapłacić, on tak robi, tylko po co? Komu?

Dochodowa firma i chętnych nie ma ? to chyba nie taka dochodowa

Mnie tam na razie jeszcze cieszy, czemu trudno się dziwić mając taki widok od biurka


A jak nastanie Biedroń i wszystko zakwitnie

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Jakie ulepszenia do warsztatu ? :)
Chyba to nie o to chodziło. Przynajmniej starsza córka dlatego po SGGW została w Warszawie, bo po pierwsze poznała męża, a po drugie, mówiła często, że choć lubi zwierzęta, to niekoniecznie lubi przebywać wśród właścicieli różnych krów, czy świnek. Młodsza wręcz powiedziała, że dla niej szansa, to jak najbliżej Akademii (wtedy jeszcze) medycznej, a jak najdalej od przychodni w gminie. Wnuki na razie nieduże, ale chyba pasji dziadka nie podzielają. Ot środowisko, gdzie czasem liczą się zarobione, a nie odziedziczone pieniądze.
Sprzedać? Myślisz, że tak łatwo znajdziesz kupca? Masz kontakty, wiesz, że od ciebie każdy produkt weźmie, od ewentualnego kupca już niekoniecznie, bo się często zwyczajne towarzyskie kontakty liczą. W sumie, komu ja to tłumaczę. Przecież wiesz sam.
Pewnie w końcu sprzeda, niedużo mu do siedemdziesiątki zostało, tylko serce go jakoś boli, że to, w co włożył całe życie, mogłoby się zmarnować, nic nie zostać, bo ktoś nie będzie umiał tego poprowadzić. A tak, dziwne, że mówisz "nikt im tam pracować nie każe". Ja byłem przekonany, że prowadzenie firmy, to wcale nie takie sobie siup. Głowa czasem rozboli, jak myślisz, czy nowy wzór trafi w gusta ludzi, czy się sprzeda, czy rząd znowu nie będzie próbował "pomagać biznesmenom" i znów będzie trudniej.
No właśnie, czy twoje kręci się samo?
Też mam sporo miejsca i sporo kwiatków. Przywożę z każdego urlopu jakieś sadzonki i to prawie zawsze rośnie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Jakie ulepszenia do warsztatu ? :)
wyjechać na kamary hmm
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign