głosy do akordeonu jaka stal

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Dolce
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 16
Posty: 501
Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
Lokalizacja: Polska

Re: głosy do akordeonu jaka stal

#21

Post napisał: Dolce » 31 gru 2018, 00:47

Bardzo Ci dziękuję za zainteresowanie tematem.
Stroiki mają już mieć gotowy wymiar. Dostraja się je ale zbierając materiał z powierzchni stroika, a nie poprzez zmianę wymiarów krawędzi.
Poniżej jest filmik, zobacz od 2min. Dość hardcorowy sposób, w fabrykach mają pewnie o wiele kulturalniejszy sprzęt.



Tak z ciekawości. Ile mogło by kosztować wykonanie elementów do wybijania stroika na prasie? Nie bardzo się orientuję co musi się zawierać w takim "zestawie" ale zapewne tzw. kopyto (czy to jest to samo co matryca?) oraz wzornik (oddzielny dla każdej grupy wielkości stroika).




IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: głosy do akordeonu jaka stal

#22

Post napisał: IMPULS3 » 31 gru 2018, 09:27

Dolce pisze:Rozważałem cięcie laserem ale przeczytałem, że dokładność wynosi 0,1mm. To nieco za mało w przypadku tak małych detali. Dodatkowo dochodzi nagrzewanie się materiału podczas cięcia.

To jest tolerancja lasera która jest podawana tak ogólnikowo. Ty natomiast masz bardzo cienkie blaszki które dla lasera są żadną przeszkodą, więc ani ukosowaniem ani niczym innym nie musisz się martwić. Twoje blaszki będą tak dokładne jak mechanika lasera. Wielkorotnie pomimo że sam nic nie zamawiałem z lasera to mam elementy wypalone do obróbki które sa niemalze identyczne pomimo że grubości ich są okolo 8mm. Wiadomo że im grubsze tym gorsza jakość wypałek ale to nie dotyczy Ciebie.
Co do zmian termicznych to też mozesz sobie darować nawet myślenie nad tym. :) Przy tej grubości blaszek i szybkości i tym samym szybkości palenia ten problem jest nieistotny.
Co do materialu z którego jest wykonany oryginał to pomimo że grałem i miałem swój akordeon to nie mam zielonego pojęcia z czego one są. :) Nawet nigdy nie rozbieralem aż tak mocno akordeonu co w moim przypadku jest nawet dość dziwne. :P
Weż oryginalną blaszkę i po prostu zanieś do jakiegoś zakładu gdzie sprawdzą Ci przede wszystkim twardosć na podstawie której już będzie można coś powiedzieć. To czy jest to stal magnetyczna czy nie to sprawdzisz sam magnesem. To samo odnośnie tego czy rdzewieje czy nie, wystarczy jakiś odczynnik i dla porównania wrzucić podobną blaszkę ze zwykłej stali.
Co do wykrojników to będzie Ci się opłacić ale jak będziesz robił to na duża skalę, a skoro póki co chcesz próbować to kup sobie dobrą szlifierkę i po prostu doszlifuj dany kształt (szczególnie że jest on dosć prosty) i eksperymentuj, a problemy pokaz na forum to wtedy ktoś coś zapewne dorzuci od siebie.


Autor tematu
Dolce
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 16
Posty: 501
Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
Lokalizacja: Polska

Re: głosy do akordeonu jaka stal

#23

Post napisał: Dolce » 31 gru 2018, 14:19

I ponownie dziękuje za pomoc.
Czyli jesteś muzykiem :) Ja na co dzień zajmuję się zawodowo nauczaniem gry, jestem nauczycielem w szkole muzycznej.

Mam prośbę. Być może ktoś zna się dobrze na materiałach lub zna kogoś, kto ma w tym temacie sporą widzę i będzie mógł określić rodzaj materiału zastosowanego na stroik.
Chciałbym dotrzeć do takiej osoby i wysłać mu stroiki w celu określenia materiału, z jakiego są zrobione. Chciałbym za to zapłacić. Ja niestety nie znam nikogo z takiej branży. Jeśli ktoś mógłby mi w tym temacie pomóc to będę bardzo wdzięczny.
Od siebie mogę dodać, że stroiki są materiałem magnetycznym, rdzewieją a blaszkę można odgiąć spokojnie do ok. 45st i wraca do poprzedniego położenia. Natomiast mocniejsze, szybkie odginanie powoduje już stopniowe "odchodzenie" od poprzednie pozycji (dzięki temu zresztą można ustawić tzw. start stroika czyli wyregulować szczelinę pomiędzy stroikiem a ramką w której jest zamocowany). Jednak ta wiedza nic mi nie daje ponieważ nie mam porównania do czegokolwiek, nie zajmowałem się nigdy stalą więc nie mam do czego przyrównać moich spostrzeżeń.
Jeśli ktoś mógłby mi rzetelnie pomóc w temacie rozpoznania materiału to będę naprawdę bardzo wdzięczny. Zależy mi oczywiście na bardzo doświadczonym fachowcu z dużym doświadczeniem w tego typu materiałach.

Co oznacza, że laser ma tolerancję 0,1mm? Ja to rozumiem w ten sposób, że nie chodzi o luzy samej maszyny lecz o dokładność cięcia wynikającą z "rozrzutu" samego promienia lasera. Jeśli dobrze rozumuję to w praktyce by oznaczało, że cała dana partia wyciętych detali w jednym cyklu mogła by być identycznie "powiększona" lub "pomniejszona" w stosunku do wymiaru określonego w rysunku technicznym o jakiś błąd wynikający właśnie z niemożności określenia plamki lasera z dokładnością większą niż 0.1mm. Oczywiście mam na myśli dokładność wymiarów stroika w osiach X i Y a nie w Z ponieważ podejrzewam, że przy grubości materiału poniżej 1mm nie ma to specjalnego znaczenia. Czy to o to chodzi?
A jeśli tak, to czy nie można by wykonać próbnego cięcia a następnie skorygowania różnicy i w dalszej pracy już uzyskania dokładnego wymiaru? Nie wiem czy sprawa jest tak łatwa do rozwiązania czy też problem jest bardziej skomplikowany.
Poproszę o wyjaśnienie.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: głosy do akordeonu jaka stal

#24

Post napisał: jasiu... » 31 gru 2018, 16:20

Na wielu politechnikach mają możliwość  przeprowadzenia badań metalograficznych, poza tym mają też spektrometry metalograficzne. Ok, jeśli masz chęć załatwić to oficjalnie to będzie sporo kosztować (dlatego trzeba się dogadać!), plus dwie zniszczone do analiz blaszki. Bo jedną muszą wypolerować i obejrzeć zgład (jaka stryktura), a druga posłuży do dokładnego określenia składu chemicznego. I masz wszystko! Tylko znaleźć politechnikę, gdzie mają jakieś pracownie metaloznawstwa. Mało tego, jeśli potrzebna jest jakaś nietypowa obróbka, są w stanie niewielkie ilości zrobić.

Bo mnie się wydaje, że to będzie połączenie raz odpowiedniego materiału, dwa, odpowiedniej obróbki, zapewniającej odpowiednie własności, żeby pod wpływem zmęczenia materiału (a tak!) stroiki się nie łamały.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: głosy do akordeonu jaka stal

#25

Post napisał: IMPULS3 » 31 gru 2018, 19:22

Dolce pisze:Czyli jesteś muzykiem

Ale już nieaktywnym, :P Akordeonu (Weltmeister 96 basów) już nie mam a zostały mi tylko syntezatory i deficyt czasu. :)

Dolce pisze:Od siebie mogę dodać, że stroiki są materiałem magnetycznym, rdzewieją a blaszkę można odgiąć spokojnie do ok. 45st i wraca do poprzedniego położenia.

No to już troszke wiadomo. Wyglada to jak sprężynowa stal, z resztą już ktoś wcześniej tak napisał. Z drugiej strony chyba nie ma się co doszukiwać jakiś kosmicznych stopów skoro te instrumenty są produkowane od dość dawna...
Szukalbym taśm ze stali 50 HS lub 50HF i twardości 45HRC. I z tego próbować coś kombinować. A jak bedzie żle to wtedy jak napisał Jasiu dać oryginał na spektrometr ale to właśnie są w tej chwili niepotrzebne koszty.
Pierwszą blaszkę dokładnie odrysować od oryginalu rysikiem i kątówka wyciać kształt a resztę delikatnie zebrać na zwykłej stołowej szlifierce i masz wzór do prób. A dopiero jak to przetestujesz to szukać technologii do produkcji seryjnej.
I jeszcze jedno. lepiej kupić taśmę już o tej twardosci niż się bujać po hartowniach a póżniej prostować to co piec pokrzywi. Problem tylko że przy takiej twardosciu wykrojniki bedą też się mocniej zużywały, dlatego jak pisałem wcześniej szukałbym lasera.
Dawniej laserów nie było więc takie rzeczy robili wykrojnikami, ale skoro teraz jest ich tyle co mrówek to prościej z nich skorzystać niż bawić się wykrojnikami. Zwłaszcza że jakbyś miał programy swoje to możesz pójść gdziekolwiek. Jedyny problem to blacha, z reguły nikt z laserowców nie będzie takiej miał na stanie...
Ewentualnie jak mala ilość to drutówka a żeby nie utrudniać to wykrojnik zrobić tylko pod otwór mocujący stroik.


orion32
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1255
Rejestracja: 18 kwie 2017, 21:55

Re: głosy do akordeonu jaka stal

#26

Post napisał: orion32 » 31 gru 2018, 19:34

² Taśmy ulepszone masz tu http://www.haxinox.pl/mobile.php
To jest robione z gotowej taśmy ulepszonej cieplnie i tak jak żyletki,choć kiedyś może robiło się inacze,gdy była to produkcja rzemieślnicza.
Gdyby sprzedawali na tony,szukaj u producentów sprężyn może znajdziesz wśród nich kogoś,kto wykona ci takie spŕężyny wg rysunku,bo to technicznie jest sprężyna płaska.
Na allegro pod hasłem ,,taśma sprężynowa",też coś znajdziesz detalicznie,tyle że nie wiadomo czy ulepszane.I jeszcze laserem tną.Być może będziesz mial 2 w jednym.
Ci też oferujà detaliczne ilości i różne grubości. http://www.tasmysprezynowe.pl
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.


melonmelon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 601
Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
Lokalizacja: świete miasto

Re: głosy do akordeonu jaka stal

#27

Post napisał: melonmelon » 02 sty 2019, 15:28

lepi pisze:
30 gru 2018, 19:36
melonmelon pisze:
30 gru 2018, 19:10
Drutówka wpływa na warstwę powierzchniową.
Tworzy białą warstwę.
...
To u mnie siedzą chyba świstaki i czyszczą detale ;)
Szacunek dla świstaków...
https://docplayer.pl/52071640-Struktura ... s-150.html

pozdro


Autor tematu
Dolce
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 16
Posty: 501
Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
Lokalizacja: Polska

Re: głosy do akordeonu jaka stal

#28

Post napisał: Dolce » 02 sty 2019, 21:33

Hmm, w takim razie czym według Ciebie najlepiej wykonać detale z tego typu stali?

Dzisiaj dzwoniłem zorientować się w sprawie wycinania laserem. Są lasery, które mogą wykonać detal z dokładnością poniżej 0,1mm, a do tego w minimalny sposób podgrzewające materiał. Niestety nie zapamiętałem nazwy tego "systemu". Tego typu urządzenia są wykorzystywane w obróbce elementów sprężystych, właśnie by zapobiegać zmianie ich parametrów na skutek podgrzewania przy cięciu.
Co o tym sądzicie?

Obecnie mam takie przemyślenia, na podstawie wiadomości które od Was otrzymałem:

1. Drutówka ma dobrą tolerancję (0,01mm), jednak kłopotliwe będzie wykonywanie różnych detali z otworami. Ewentualnie można to robić w pakietach ale zastanawiam się nad jeszcze jednym problemem. Otóż otwór musi być bardzo dokładnie ulokowany w detalu. Czy jeśli wcześniej wykonam taki otwór to czy będzie możliwość dokładnego "wycentrowania" detalu względem otworu?
Do tego dochodzi warstwa biała o której wspomniał kolega czyli w praktyce mikropęknięcia metalu.

2) Frezarka cnc. Nie wiem jakby to wychodziło, nawet przy zastosowaniu odpowiedniego frezu. W końcu obrabiana ma być stal hartowana.
Na plus jest to, że podobnie jak w przypadku lasera, można wyciąć bez kłopotu otwór oraz zewnętrzne krawędzie. Nie wiem jednak czy nie wystąpią podobne problemy z mikropęknięciami, nawet jeśli będzie podawane chłodziwo.

3) Laser. Załóżmy, że zaakceptuje się dokładność lasera z "wyższej półki" z "systemem" minimalizowania nagrzewania się materiału.

4) Wybijanie. To pewnie byłaby najlepsza forma obróbki ale z tego co pojąłem koszty wykonania matrycy i wzornika nie są małe. Spróbuję się zorientować ile by kosztowało wykonanie takich elementów na prasę choć oczywiście wolałbym wypróbować jakieś tańsze rozwiązanie, o ile to będzie miało realne szanse się sprawdzić. Nie chodzi tylko o wykonanie stroika ale również jego późniejszą trwałość czyli odporność na złamanie w czasie drgań z częstotliwością "akustyczną" i mimo wszystko dużą amplitudą wychyleń (niektórzy to lubią sobie pograć głośno).

No i bądź tu mądry.
Na chwilę obecną szukam kogoś, kto posiada w/w laser o większej dokładności oraz minimalizującego podgrzewanie materiału.
Będę wdzięczny za dalsze podpowiedzi a za te dotychczasowe bardzo Wam dziękuję.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: głosy do akordeonu jaka stal

#29

Post napisał: IMPULS3 » 02 sty 2019, 21:49

Dolce pisze:Czy jeśli wcześniej wykonam taki otwór to czy będzie możliwość dokładnego "wycentrowania" detalu względem otworu?

Odwrotnie, Najpierw kształt a póżniej otwór, dlatego że kształt tej części w której jest otwór będzie jednocześnie bazą dla mocowania w wybijaku. Z resztą prościej dla kogoś kto będzie to wycinał jak nie będzie musiał na nic uważać.
Generalnie to najpierw podaj jakie ilości Cię interesują to będzie prościej znależć odpowiednia technologię. Bo póki co to nie wiadomo czy 1-100-1000-1000000 sztuk. :)


Autor tematu
Dolce
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 16
Posty: 501
Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
Lokalizacja: Polska

Re: głosy do akordeonu jaka stal

#30

Post napisał: Dolce » 02 sty 2019, 22:23

To nie byłaby jednorazowa praca ale raczej proces. Bardzo ciężko mi określić ilość ponieważ nie wiem na ile uda się taki stroik wykonać - by po prostu ładnie brzmiał. Jednak nie ilość w tej chwili jest dla mnie problemem a raczej to, czy uda się taki stroik wykonać metodą inną niż wybijanie na prasie, by materiał nie stracił odpowiednich walorów. Moje rozumowanie jest takie - co mi z wycinania tanio, skoro nie uda się uzyskać pożądanego efektu? I odwrotnie - skoro można by wykonać detal ekonomiczniej, nie tracąc przy tym jakości, to czemu nie spróbować?
Być może na tym etapie naszej dyskusji już nie da się tego określić i w tej chwili należy po prostu wykonać jakąś partię stroików np. poprzez wycięcie laserem i je testować. I ku temu powoli zmierzam. Jednak próbuję jeszcze, ile się da, od Was dowiedzieć. Ryzykuję jedynie tym, że mogę zminimalizować straty czasu i pieniędzy na jakieś próby, które z góry są skazane na niepowodzenie. A tej materii się nie uda oszukać, tu albo coś ładnie gada albo nie. W wycinanie nożyczkami też się raczej nie będę bawił na stare lata :)
Problem w tym, że może się okazać, iż realizacja pomysłu będzie mnie przerastała (a i to też lepiej wiedzieć zawczasu niż marnować czas na szukanie lasera z NASA). Jednak tego w tej chwili jeszcze nie wiem. Popróbuję z tym laserem. A jak wybijać na prasie to myślę, że już cały element.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”