Głowica do gwintowania identyfikacja/opis działania ?

Jeśli masz, dokupisz, lub dorobisz do niej takie noże(pamiętając o odp. skoku i przesunięciu), to tak, kształt gwintu nie ma znaczenia. Trzeba tu pamiętać też o dużych oporach skrawania wynikających z takiego kształtu gwintu, i ewentualności gwintowania z wielokrotnymi przejściami(z przybieraniem głębokości) co przy dużych skokach jest problematyczne(lepiej nacinać nożem).

To jest bardzo porządne urządzenie, taka jakby ustawiana narzynka. Masz dwie pozycje. Zamkniętą, w której odbywa się gwintowanie i otwartą, żeby się wycofać po nagwintowaniu śruby. Jak widzę na dodatek masz całą paletę noży (każdy komplet do innego skoku). Oczywiście, że najlepsze jest to w produkcji seryjnej, ale zauważ, że tam masz możliwość korekcji. Czasem potrzebny ci gwint ciaśniejszy, czasem odwrotnie, luźniejszy. Nie wiem, co robisz, ale czasem to się przydaje. Ta blaszka to prawdopodobnie przyrząd, żeby po ostrzeniu i wymianie nożyków wszystkie były ustawione, tak żeby razem brały.

Roman, masz rację, ale nożem jest wolniej, jeśli masz większą serię, poza tym się nakręcisz i namachasz wajchą.

Cześć.
Dzięki wszystkim za pomoc
Urządzenie fajne i porządne, jednak chyba nie dla mnie.
Nie mam produkcji seryjnej i jakoś w sumie nie jestem w stanie sobie wymyslić do czego miałbym to wykorzystać.
Przydało by mi się do robienie prętów gwintowanych trapezowych ale ten sprzęt się chyba nie sprawdzi. Na raz takiego gwintu nie zrobi, za duże opory, a kombinować z dobieraniem po troszku, aby gwint poszerzyć, to już za dużo kombinacji. Ja też tego gwintu jakoś specjalnie dużo nie potrzebuje.

Dlatego pewnie głowica wyląduje na olx

Dobra ale ile to może być warte ?
Z chęcią wymienię na jakiś sprzęt do warsztatu

Zachowaj sobie tą gwintownicę.Przyjdzie na nią czas i zarobi zł.Raz sprzedaż i już nie odkupisz.