Sposoby na starość

Widać..... jak grochem o ścianę, wszyscy wiedzą lepiej.
Niech i tak będzie.
Wszystko więc kwestią czasu.
Najwyraźniej już rozgryźliście to co jest nam szykowane na przyszłości.

IMPULS3 pisze:A to też coś nowego, ktoś kto wymyśla takie teorie powinien pomyśleć jaką ilość (czegoś tam) trzeba by rozpylić aby się klimat w skali planety zmienił.

Umknęło Ci chyba słowo"ponoć" które nadaje stwierdzeniu sarkastycznego wydźwięku.
Cała kadra unii z tym sławetnym ociepleniem "walczy" a Ty za to zapłacisz, tego nie zauważasz?
Nie widzisz absurdu i oszustwa?
Najwyraźniej widzisz tylko to co chcą abyś wiedział.

jasiu... pisze:Nie, nie jest.

To też są kłamstwa zwolenników teorii spiskowych.

Wiele teorii które kiedyś uważano za spiskowe okazują się teraz faktem.
A to że Ty czegoś nie wiesz wcale nie oznacza że nie miało miejsca.
Niektórym to najwyraźniej wystarczy gdy ciepła woda z kranu leci, jest co wypić i zakąsić i to się teraz liczy.
Smutne trochę.
W Europie zaczyna się gotować z lekka, pokazują wam to w telewizji, czy to też teoria spiskowa?

amator7 pisze:Cała kadra unii z tym sławetnym ociepleniem "walczy"

Na temat polityki to mam zdanie wyrobione i dość często o tym pisałem więc nie będę tego pisał ponownie.
A w kwestii ogólnej ochrony środowiska to musi być przebudowana gospodarka ekonomiczna aby to miał sens, bo albo jest ochrona środowiska albo wydobywanie i przetwarzanie surowców na potęgę aby był tzw. wzrost gospodarczy. Ale to inny temat

amator7 pisze: ↑

13 gru 2018, 08:40

Cała kadra unii z tym sławetnym ociepleniem "walczy" a Ty za to zapłacisz, tego nie zauważasz?

A niby kto miałby za to zapłacić? jak nie my, normalni obywatele? Unia to nie jest hipopotam, tylko organizacja zrzeszająca kraje a kraje to ludzie żyjący na ich terytoriach. Unia, to my! I my musimy walczyć z tym co sami spieprzyliśmy oraz spieprzyli nasi rodzice i dziadkowie. Po to żeby nasze dzieci albo dzieci ich dzieci mogły w miarę normalnie żyć na tej zdewastowanej planecie. Oczywiście i bezdyskusyjnie to my musimy się starać i ponieść koszty, takie jakie trzeba będzie ponieść, żeby im to zapewnić.
Za "Boga, honor i ojczyznę" można dać się ubić a za zdrowie i przyszłość szkoda nawet pasa zaciągnąć? Gdzie tu logika???

emsc pisze: ↑

13 gru 2018, 16:24

amator7 pisze: ↑

13 gru 2018, 08:40

Cała kadra unii z tym sławetnym ociepleniem "walczy" a Ty za to zapłacisz, tego nie zauważasz?

A niby kto miałby za to zapłacić? jak nie my, normalni obywatele? Unia to nie jest hipopotam, tylko organizacja zrzeszająca kraje a kraje to ludzie żyjący na ich terytoriach. Unia, to my! I my musimy walczyć z tym co sami spieprzyliśmy oraz spieprzyli nasi rodzice i dziadkowie. Po to żeby nasze dzieci albo dzieci ich dzieci mogły w miarę normalnie żyć na tej zdewastowanej planecie. Oczywiście i bezdyskusyjnie to my musimy się starać i ponieść koszty, takie jakie trzeba będzie ponieść, żeby im to zapewnić.
Za "Boga, honor i ojczyznę" można dać się ubić a za zdrowie i przyszłość szkoda nawet pasa zaciągnąć? Gdzie tu logika???

Cóż za propaganda .

amator7 pisze: ↑

13 gru 2018, 08:40

A to że Ty czegoś nie wiesz wcale nie oznacza że nie miało miejsca.

O tym to już święty Jan Ewangelista pisał. "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". Tylko że tamta historia wyglądała zupełnie inaczej. Kilkunastu konkretnych świadków, znanych apostołowi Tomaszowi, była zbieżność relacji, a ten i tak wierzyć nie chciał.

W przypadku teorii spiskowych świadków nie ma, a jeśli są, to nikt ich nigdy nie spotkał (przysłowiowy "pewien rolnik z Oklahomy zobaczył"), a relacje są wątpliwe.

Dla mnie dowodem na brak chemtrails jest teoria orgonu i chembuster. No bo co to za chemtrails, co wystarczy kupić piramidkę, albo wkopać komplet rur w ogródku i już nam nie grożą. W Niemczech przynajmniej nie zdzierają, tak, jak w Polsce. Chociaż czy ten śmieć jest warty 7.50 euro (po przecenie)? https://www.panotophia.de/orgonit-orgon ... -cm-x-2-cm

Czy ja wierzę w istnienie sił nieokreślonych, którymi interesuje się ezoteryka? Przecież sama wiara w Boga zakłada istnienie czegoś, czego nie można udowodnić. Właśnie na tym polega wiara, dopuszczenie do swojej świadomości, że może istnieć coś, czego nie da się zrozumieć. Tym bardziej, że osoby, które taką wiedzę poznały, często nie chcą się nią dzielić. Czasem coś niewytłumaczalnego wytłumaczyć można całkiem łatwo.

Ot przykład radiestezji. Czym się różni żywy człowiek od martwego? Ano w żywym cały czas są za pośrednictwem systemu nerwowego wymieniane informacje. Oparzona skóra daje impuls do mózgu, że wystąpiło coś niekorzystnego, mózg sam (odruch) wysyła impuls do mięśnia, żeby rękę cofnąć. No a jak to się stało? No za pośrednictwem prądu elektrycznego! Tak, nie kłamię, przewodzenie impulsów nerwowych to przewodzenie impulsów elektrycznych. Bada to elektroneurografia, bo czasem przewodzenie szwankuje. Mało tego, na te drobniutkie prądy mogą się nakładać prądy inne, pochodzące od pól elektromagnetycznych mówi się oficjalnie o szkodliwości elektrosmogu (niektóre częstotliwości). Problem w tym, że te pola mogą być modyfikowane i są ludzie, którzy takie modyfikacje świadomie, bądź nieświadomie wyczuwają. A pola są, czasem o bardzo dużym potencjale, o czym świadczy choćby burza i długość pioruna.

Tyle wstępu. Oczywiście nie chodzi o żadne podziemne rzek i strumienie. To jest taka sama bajka, jak te smugi. Ale są miejsca mocno nasączone wodą, miejsca, gdzie woda znajduje się pomiędzy kamieniami, piachem. A woda ma taką właściwość, że niesamowicie wpływa na pole. Jej stała dielektryczna ε wynosi 80! I jeśli pomiędzy naładowaną chmurą i wnętrzem ziemi znajdzie się taki "wodny wzmacniacz", to ładunek tam nagromadzony może być dużo większy, niż w innym miejscu, a osoby wrażliwe to wyczują i dlatego szukanie wody przez radiestetów (prawdziwych, nie oszustów, bo tu przebierańców nie brakuje!) ma sens i przynosi efekty. To się da wyjaśnić, korzystając z współczesnej fizyki.

Jeszcze jedno. Osoby zajmujące się ezoteryką wcześniej, czy później zaczynają rozumieć, że zdobytej wiedzy, czy umiejętności nie wolno wykorzystać w celu osiągnięcia korzyści. Możesz pomagać, jeśli robisz to z miłości do ludzi (poczytaj o Klimuszce), nie wolno ci nawet na podziękowanie czy "zwrot kosztów" liczyć.

Bardzo pięknie, tyle że pisanie o stałej dielektrycznej wody w momencie gdy jest ona ELEKTROLITEM nie ma najmniejszego sensu
Woda jest wszędzie poza litą skałą. Głębiej albo płycej, ale wszędzie. Dlatego każdy radiesteta ją skutecznie wykrywa

Micro, propaganda to jest płacenie ludziom za wydobycie węgla w sytuacji gdy pozostawienie ich w domu i wypłacenie tej pensji za nicnierobienie byłoby... tańsze! Szkody górnicze (zapadające się budynki i całe miasta) oraz choroby i śmiertelność wywołana węglowym kopciem kosztują nas obywateli krocie. Oczywiście niejawnie. Tak samo jak miliardy ukradzione ze Skoków nie bolą, bo każdy od noworodka po starca 150zł dołożył w podatkach i nawet o tym nie wie. Ciągłe istnienie kopalń w Polsce to wyłącznie skutek politycznego terroru określonych grup społecznych. Żeby było jak w IXX wieku. Bo taka "piękna tradycja"
Mamy w rejonie Europy nieprzebrane złoża metanu, które na dodatek grożą samouwolnieniem. A my kopiemy ch. w. po co węgiel, który tam sobie spokojnie od milionów lat leży i nikomu nie zagraża. Europa już dawno odeszła albo stale odchodzi od węgla i energii tam dziwnie nie brakuje. Wręcz jest jej nadmiar. W UK też były protesty górników, tyle że Thatcher trzasnęła pięścią w stół i kazała ich spałować a nie pozwoliła blokować autrostrady i palić opony.

emsc pisze: ↑

14 gru 2018, 12:45

[...] Ciągłe istnienie kopalń w Polsce to wyłącznie skutek politycznego terroru określonych grup społecznych. [...]
Europa już dawno odeszła albo stale odchodzi od węgla i energii tam dziwnie nie brakuje. [...]

Hmm, "w Polsce"... "Europa"...
A istnienie i nawet rozwijanie kopalń w Niemczech (Europa!) - czego jest skutkiem?
Zaś niektóre państwa w Europie myślą o odejściu od energii atomowej... głupcy jacyś? Niechybnie.
A wycinka prapuszczy Hambach w Niemczech (czyli jakby nie było - pochłaniacza CO2 i producenta tlenu) pod odkrywkę... czego jest skutkiem?
A "niezauważenie" tego "przestępstwa ekologicznego" i nieukaranie Niemców za ową wycinkę - czego jest skutkiem?
W tle nieukarania majaczy - oczywiście Puszcza Białowieska i kornik. Ale to tylko marna Polska, a nie potężni NIEMCY

I co najważniejsze, wszyscy o tym wiedzą - http://www.giph.com.pl/archiwum/137_3.html

Powyższy tekst jest z 2006 roku i pytanie, co do tej pory zrobiono.

A poza tym wodór może być wykorzystany bezpośrednio do produkcji prądu w samochodach (w ogniwach paliwowych) i to się robi. Skąd wodór? Dyrektor wie - i też nic się nie robi!