frezarka cnc X1500 Y500 Z500

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

walter~
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 141
Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
Lokalizacja: USA

#371

Post napisał: walter~ » 23 lut 2008, 18:32

Elastomerowe kolo zebate jest ze stali Leoo. Mam kilka tych przekladni, w niedziele rano zamieszcze dokladne zdjecia.



Tagi:


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 22
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#372

Post napisał: Leoo » 23 lut 2008, 18:41

walter~ pisze:Elastomerowe kolo zebate jest ze stali
Czyli jak na zdjęciu. Ciekawi mnie jak duże momenty może przenosić taka przekłdania i jaką ma trwałość. Zęby wyglądają jak radełko ale może to kwestia skali zdjęcia. W każdym razie wykonanie podobnej będzie trudne, najlepiej kupić.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 2347
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#373

Post napisał: qqaz » 23 lut 2008, 21:57

Leoo pisze: Trzeba będzie rozsprzęglić koło napędowe i je zablokować, następnie obrócić ślimak z odpowiednim momentem i zasprzęglić koło. Łatwiej powiedzieć niż zrobić.
No nie, przecież nie proponowałbym idotyzmów, takiego poziomu to nawet ja nie prezentuję :grin: ( mam nadzieję)
Kasowanie luzu to poosiowe przesuwanie ślimaka napędzanego od przekładni kątowej i sprzęgla zębatego - kol. Mex pisał o drutówce. Bez problemu wytnie sobie bezluzowe. Te dwie śrubki z kuleczkami na szkicu to właśnie ustawianie luzu. Tak dla porządku - kuleczki to odpowiednie łożyska wzdłużne.
A czy przekładnia kątowa wprowadza aż taką nierównomierność w obrocie? Kiepska pewnie tak ale czy musi być aż tak zła? I w jakim stopniu to wpływa na całość zespołu? Proszę sobie założyć zwiększony luz na kątowej i porównać zmiany napięcia ślimaków w nawrocie ślimacznicy. Warto porównać z wariantem deformacji zazębienia jednego slimaka na wahaczu.
Ale oczywiście wybrać ten który przekonuje.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 22
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#374

Post napisał: Leoo » 24 lut 2008, 01:15

qqaz pisze:Kasowanie luzu to poosiowe przesuwanie ślimaka napędzanego od przekładni kątowej i sprzęgla zębatego
Czy w takich warunkach nie nastąpi zmiana parametrów zazębienia?
Może spytam inaczej - czy Kolega zbudował coś takiego i faktycznie się sprawdziło?


walter~
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 141
Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
Lokalizacja: USA

#375

Post napisał: walter~ » 25 lut 2008, 00:51

Mex pisze:Wallter pomysł jest intrygujący zamierzam go zgłębić jakbyś jeszcze znalazł jakieś materiały będę wdzięczny.
Oto kilka szczegolow na temat przekladni harmonicznych (albo falowych, jak wspomnial Kowal). Sama przekladnia sklada sie z 3 elementow: generatora fali, wienca podatnego i sztywnego kola z uzebieniem wewnetrznym.

Obrazek

Generator fali ma ksztalt elipsy i jest zakladany na os motoru. Zmienia on ksztalt wienca w owalny i odksztalcenie to przemieszcza sie sie wraz z obrotem generatora, powodujac zmiane miejsc zazebienia koła sztywnego z wiencem. Jeden obrot generatora wymusza zmiane pozycji wienca wzgledem kola o 2 zeby (wieniec podatny ma 2 zeby mniej niz sztywne kolo z uzebieniem wewnetrznym). Stad np przy 200 zebach wienca mamy przelozenie 100:1. Przelozenia moga siegac nawet 300:1.

W USA praktycznie wszystkie spotykane przekladnie sa produkowane przez japonska firme Harmonic Drive i z tego co widze to sa one dwufalowe. Wygladaloby wiec ze ze robi to tylko jedna firma i maja na to patent. Artykul z Politechniki Slaskiej podaje z kolei ze "Istnieje wiele firm wytwarzających reduktory tego typu", wiec trudno powiedziec jak to w koncu jest. Chyba ze mowia oni o innych przekladniach, np trojfalowych.

W kazdym razie sa szczegoly uzebienia: W uzębieniach stosuje się zarys zębów trójkątny (o kącie wierzchołkowym zęba 60º i wysokości zęba równej różnicy średnic podziałowych uzębień) oraz ewolwentowy o kącie zarysu alfa=20º (dla modułu m<=0.4 mm) i alfa=30º(dla modułów większych). http://e-zipk.ia.polsl.pl/falowe/zebate.htm

* * *

Najczesciej spotykana wersja przekladni dwufalowej firmy HD:

Obrazek

Powyzszy model jest juz troche przestarzaly, dzisiejsze przekladnie sa krotsze, sztywniejsze i przenosza wieksze obciazenia.

Ja mam wlasnie jedna z tych starszych przekladni:

Obrazek

Srednica 135mm, maksymalne obroty na wejsciu 3000, nominalny moment przy 2000obr 265Nm, moment szczytowy 647Nm.

* * *

Z Internetu: Typowa przekladnia do duzych obciazen ma srednice 280mm, dlugosc 150mm, moment ciagly 2270Nm, 20obr/min na wyjsciu (4.7kW), moment szczytowy 9000Nm, wydajnosc ok 70% i wage 42kg.

Porownywalna przekladnia slimakowa wazylaby 327kg i miala rozmiar 750mm x 360mm x 500mm, wydajnosc 77% (zakladajac 1800obr na wejsciu, przelozenie 70:1 oraz podobny moment na wyjsciu).


Powyzsze dane spisane z brytyjskiej stony http://www.roymech.co.uk/Useful_Tables/ ... Gears.html

* * *

Powrot do mojej przekladni. Wszystkie 3 elementy jak widac sa ze stali:

Obrazek

Wieniec zupelnie nie wyglada na elastyczny, w sumie to powiedzialbym nawet ze jest dosyc sztywny. Grubosc wienca na uzebieniu 2mm, dalej ok 1mm:

Obrazek

Krzywka z lozyskiem ma ksztalt lekkiej elipsy. Do wienca wchodzi bardzo ciasno:

Obrazek

Wieniec zmienia ksztalt na owalny i po wsunieciu calosci w sztywne kolo widac zazebienie:

Obrazek

* * *

W standardowych przekladniach jest podobno ok 15% zazebienia. Firma HD reklamuje sie ze ma swoj specjalny ksztalt zebow (S-curve) ktory pozwala na zazebienie 30% zebow. Na zdjeciu widac ze na dole i na gorze elipsy ok 20 zebow jest w pelnym kontakcie- w sumie min 40 zebow wiec nie ma mowy o zadnym luzie.

Video pokazuje jak to dziala:
Jeden obrot motoru przesuwa wieniec o 2 zeby. Na 100:1 musi byc 200 zebow na wiencu i 202 na sztywnym kole.

* * *

Problem polega na tym ze bez lozyska na wyjsciu te 3 elementy nie sa wiele warte. Przed uzyciem trzeba jeszcze zbudowac dla nich korpus (na Ebay te 3 elementy mozna spotkac po 75USD). Najdrozsze sa przekladnie ktore maja gotowy korpus, albo sztywne kolo z uzebieniem wewnetrznym stanowi korpus i ma wbudowane lozysko na wyjsciu:

Obrazek

Uzywa sie je bezposrednio na serwomotorze, a na wyjsciu nie potrzeba dodatkowego lozyskowania:

Obrazek

Mam taka przekladnie i pokaze ja za moment.

* * *

Najpierw miniaturowa 50mm wersja tej starodawnej przekladni oraz badziewny korpus ktory wypelnia sie olejem. Przy uzyciu oleju wzrasta predkosc wejsciowa jaka te przekladnie wytrzymuja.

Obrazek

Konstrukcja i przelozenie to samo co w mojej duzej przekladni:

Obrazek

Reszta czesci:

Obrazek

Sam korpus jest uzebiony, nie ma tu kola sztywnego

Obrazek

Zasada dzialania ta sama.

Obrazek

Choc cala konstrukcja jest miniaturowa to w zupelnosci wystarczylaby do amatorskiej maszynki CNC. Na Ebay czasami mozna te stare konstrukcje spotkac w cenie ok 100USD. Wystarczy dolozyc maly silnik krokowy i 4-ta os gotowa.

* * *

Tutaj nowsza konstrukcja o ktorej wspominalem poprzednio, Srednica 190mm

Obrazek

z poteznym lozyskiem krzyzowym na wyjsciu:

Obrazek

Zasada dzialania oczywiscie ta sama. Roznica polega na zabudowaniu lozyska krzyzowego w sztywnym kole dzieki czemu nie potrzeba dodatkowego lozyskowania (np uzycie w ramieniu robota CNC).

Obrazek

Zblizenie zebow (przelozenie 160:1 czyli 320 zebow na wiencu):

Obrazek

Dwie nowe takie przekladnie upolowalem na Ebay po 220 USD sztuka (jak na ironie maja wejscie 16mm z klinem i bez przerobek wchodza na moje 1kW AC serwa). Koszt w sklepie to ponad 10 razy tyle. Nie orientuje sie ile jest ona w stanie udzwignac. Podobna przekladnia podrzuca tutaj 360kg:

* * *

Dla ciekawostki pokaze jeszcze jeden egzemplarz, wazacy ponad 20kg:

Obrazek

Jeden z magazynow wyprzedajacych roznego rodzaju zlom z odrzutu mial w katalogu calosc razem z 99VDC motorem. Nie bylo podane jaki rodzaj przekladni; a cena ok 120USD. Po rozebraniu okazalo sie ze jest tam wlasnie przekladnia falowa, identyczna jak ta na poczatku posta. Nie ma niestety lozyska na wyjsciu. Jest natomiast hermetycznie szczelna i wypelniona czerwonym olejem. Mysle ze po niewielkiej przerobce bedzie z niej niezla 4-ta os. (Wejscie rowniez 16mm z klinem)

* * *

Zywotnosc wiekszosci z tych przekladni to ok 3000 godzin. Te do duzych obciazen wytrzymuja nawet do 10000 godzin, w zaleznosci od konstrukcji. Warto miec na uwadze ze najczeciej rozlatuja sie te krzywki z lozyskiem na wejsciu- a nie wieniec podatny, jakby sie moglo wydawac. Widzialem tez ze niektore konstukcje maja podwojna krzywke- jedna oska i na niej dwa niezalezne lozyska. Stad pewnie wieksza trwalosc.

O tym ze puszczaja tylko lozyska dowiedzialem sie od firmy HD. Dzwonilem pytajac o czesci zamienne i sekretarka wygadala sie ze juz nie sprzedaja lozysk bo klienci przestali kupowac przekladnie, a tylko wymieniali same lozyska. Teraz jak sie rozleci lozysko trzeba kupic cala przekladnie za 1000USD.

* * *

Zdaje sobie sprawe ze robienie pojednynczej przekladni moze nie byc oplacalne. Z drugiej strony Mex pokazal ze nie boi sie wyzwan wiec kto wie, moze i podejmie sie zrobienia amatorskiej przekladni falowej. Bylby to hit na rynku hobby i przyznam ze mialby niezle wziecie np. na Allegro. Generalnie jesli chodzi o 4 os to hobbysci nie maja zbyt wielkiego wyboru, a tego typu przekladnia to proste i skuteczne rozwiazanie.

Ta maszyna ma os obrotowa na przekladni falowej:

Obrazek

Obrazek

* * *
Z materialow firmy HD wynika ze miedzy zebami przekladni falowej nie ma w ogole luzu (ze wzgledu na napiecie oraz poprzeczny ruch zebow). Jedyny luz jaki moze wystapic to luz na wejsciu czyli polaczenie osi motoru z krzywka (mierzony pomiedzy osia wejsciowa a wyjsciowa wynosi 0.00056- 0.01000 stopni) i przy odrobinie wysilku moze byc rowniez wyeliminowany. Stad nazwa przekladnia bezluzowa.
_
Ostatnio zmieniony 25 lut 2008, 02:05 przez walter~, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1494
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#376

Post napisał: Piotrjub » 25 lut 2008, 01:45

Jak zawsze świetne opracowanie danego zagadnienia - WIELKIE DZIĘKI - za informację.

cytat z Materiały pomocnicze do ćwiczeń laboratoryjnych
i prac semestralnych z zakresu przekładni falowych
Instytut Podstaw Budowy Maszyn
Politechnika Warszawska


Obecnie falowe przekładnie zębate oraz zespoły tych przekładni (koła sztywne, koła podatne, generatory) są wytwarzane seryjnie przez następujące firmy:
• United Shoe Machineri w USA,
• Harmonic Drive System Ltd. w Japonii,
• Harmonicke Prevody w Słowacji.
W Polsce falowe przekładnie zębate są wytwarzane na zamówienie, jednostkowo lub w małych seriach, przez następujące zakłady i instytucje:
• Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego PZL w Kaliszu
• Politechnika Warszawska &#8211; Instytut Podstaw Budowy Maszyn,
• Politechnika Rzeszowska &#8211; Wydział Budowy Maszyn i Lotnictwa


Autor tematu
Mex
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 93
Posty: 146
Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
Lokalizacja: Mysłowice

#377

Post napisał: Mex » 25 lut 2008, 10:01

Walter jak zwykle profesjonalnie opracowanie , bardzo wielkie dzięki dałeś mi wiele do
przemyślenia , może nawet uradzi się z tego jakiś model , kto wie , ale z tego co widzę
wykonanie generatora falowego krzywkowego dla przekładni dwu falowej jest wyjątkowo trudne .
Prędzej do wykonania jest możliwa przekładnia jedno falowa z generatorem tarczowym .

Trochę informacji znalazłem tu na temat tych przekładni a w zasadzie wszystko co mi się udało . http://www.simrowcy.kgb.pl/strona/pkm/p ... falowe.doc
A tu można zobaczyć jak taka przekładnia dwu falowa pracuje na generatorze krzywkowym.

Pozdrawiam
Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm

Awatar użytkownika

arizon
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 14
Posty: 275
Rejestracja: 11 mar 2006, 06:08
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

#378

Post napisał: arizon » 25 lut 2008, 10:34

Na temat tych przekładni już coś pisałem na forum ale nie spotkało się to z większym odezwem:
https://www.cnc.info.pl/topics67/przekl ... vt5125.htm
Pozdrawiam
"Skąd mam wiedzieć co to jest ja to tylko zbudowałem"
www.serwotech.pl


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2135
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#379

Post napisał: ARGUS » 25 lut 2008, 11:37

Mex daj znać jak z ta przekładnią ślimakową z Twojego postu - zdjęcie
jaka średnica i czy nie sprzedałbyś jednej sztuki ? :-)


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 22
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#380

Post napisał: Leoo » 25 lut 2008, 12:37

Osobiście zostałem przekonany do przekładni falowych.
Bardzo ciekawie wypada porównanie do przekładni ślimakowej. Wychodzi na to, że falowa jest bardziej cierna niż ślimakowa 70% do 77% na korzyść tej drugiej.
Jedna uwaga dla budujących - elastyczny wieniec musi być wycinkiem stożka.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”