Nawet ze 2 takich znam, chociaż osobiście bym nie dał. No ale kto wie co w się wymyśli w głowie w przyszłości.
Wzmacniacze audio.
Wzmacniacze audio, wzmacniacze mocy, elektroakustyka.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wzmacniacze audio.
Głupoty na forum, znowu piłeś kwarc i nie rozumiesz co napisane hehe
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 92
- Posty: 1058
- Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
- Lokalizacja: Mgławica Andromedy
Re: Wzmacniacze audio.
ty...nie siedzie w twojej głowie i nie wszystko kumam co masz w swoim umysle bystrzaku .....

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Wzmacniacze audio.
Panowie, a tak z innej beczki zapytam.
Dzięki oprogramowaniu (np. VSTHost) można wykorzystać wtyczki VST, w tym emulatory np. wzmacniaczy lampowych. Ot choćby https://lepouplugins.blogspot.com/2010/02/lextac.html
Nie jestem audiofilem, dlatego ni potrafię ocenić. Na ile emulacja wzmacniacza w komputerze, w sposób cyfrowy pozwala na osiągnięcie celu, w postaci oczekiwanego brzmienia? Jeśli czujecie się na sile ocenić prosiłbym o zdanie. Nie, nie chodzi mi o protezę z telefonów samsunga. Chodzi mi o porządne dopracowane wtyczki VST.
Może zamiast się kłócić spróbujecie tego tematu?
Dzięki oprogramowaniu (np. VSTHost) można wykorzystać wtyczki VST, w tym emulatory np. wzmacniaczy lampowych. Ot choćby https://lepouplugins.blogspot.com/2010/02/lextac.html
Nie jestem audiofilem, dlatego ni potrafię ocenić. Na ile emulacja wzmacniacza w komputerze, w sposób cyfrowy pozwala na osiągnięcie celu, w postaci oczekiwanego brzmienia? Jeśli czujecie się na sile ocenić prosiłbym o zdanie. Nie, nie chodzi mi o protezę z telefonów samsunga. Chodzi mi o porządne dopracowane wtyczki VST.
Może zamiast się kłócić spróbujecie tego tematu?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wzmacniacze audio.
Ja się nie znam to się nie wypowiem. Podtrzymuję tylko to co wcześniej powiedziałem. Żadna emulacja nie uwzględni tego wszystkiego co w rzeczywistym świecie. Zawsze czegoś zabraknie, a nawet jak będzie to już zwykły pojedynczy komputer do obliczeń nie wystarczy 
A jeśli chodzi o odwzorowanie wygenerowanego sygnału na wyjściu do dochodzi niedokładność przetworników C/A. Są audiofilskie przetworniki, gdziem możesz bodajże światłowodem czy jakimś innym cyfrowym wejściem wysłać sygnał. I zostanie to odtworzone za***iście. No ale takie cudo to kosztuje kilka tysięcy.
A jak chcesz mieć lampowe brzmienie przeciętnej jakości, to spokojnie wystarczy takie oprogramowanie i zwykła karta dźwiękowa.

A jeśli chodzi o odwzorowanie wygenerowanego sygnału na wyjściu do dochodzi niedokładność przetworników C/A. Są audiofilskie przetworniki, gdziem możesz bodajże światłowodem czy jakimś innym cyfrowym wejściem wysłać sygnał. I zostanie to odtworzone za***iście. No ale takie cudo to kosztuje kilka tysięcy.
A jak chcesz mieć lampowe brzmienie przeciętnej jakości, to spokojnie wystarczy takie oprogramowanie i zwykła karta dźwiękowa.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 92
- Posty: 1058
- Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
- Lokalizacja: Mgławica Andromedy
Re: Wzmacniacze audio.
tamten typ sie niezna to sie nie wypowie , ja sie też nieznam alem siem wypowiem .......jasiu... pisze: ↑02 lis 2018, 20:14Panowie, a tak z innej beczki zapytam.
Dzięki oprogramowaniu (np. VSTHost) można wykorzystać wtyczki VST, w tym emulatory np. wzmacniaczy lampowych. Ot choćby https://lepouplugins.blogspot.com/2010/02/lextac.html
Nie jestem audiofilem, dlatego ni potrafię ocenić. Na ile emulacja wzmacniacza w komputerze, w sposób cyfrowy pozwala na osiągnięcie celu, w postaci oczekiwanego brzmienia? Jeśli czujecie się na sile ocenić prosiłbym o zdanie. Nie, nie chodzi mi o protezę z telefonów samsunga. Chodzi mi o porządne dopracowane wtyczki VST.
Może zamiast się kłócić spróbujecie tego tematu?
zapomnij o poprawnej emulacji brzmienia wzmacniacza lampowego ....zapomnij....

Podobno w laboratoriach skladają DNA ale zasymulowac poprawnie brzmienie wzmacmniacza lampowego w systemie cyfrowym ,tego nie umieją ....
Dodane 4 minuty 53 sekundy:
Tu zachodzi kilka sprzeczności , zakladamy ze zasymulujesz takie brzmienie ale na czym je odsluchasz ?
na tranzystorze ?Jesli na lampie nie musisz symulowac !!!:).
Dodane 56 sekundy:
Nie trzeba być audiofilem , wystarczy posłuchac wzmacniaczy lampowych .....
Dodane 2 minuty 53 sekundy:
PS narazie najtęższe umysly kłucą siem skąd wynika ta fajna barwa lamp.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Wzmacniacze audio.
Hej.
Podobno chodzi o zniekształcenia przyjazne dla ucha ludzkiego - tak mi się coś obiło o uszy
Koledzy - zrobiłem kilka wzmacniaczy i na lampach i tranzystorach i scalakach .
Wzmacniacze na lampach brzmią " miło " - i tyle.
Generalnie - człowiek jest raczej " analogowy " a nie " cyfrowy " .
Zresztą jak to uczy nas mądrość ludowa - jeden lubi śliwki - a drugi jak mu nogi śmierdzą.
To jest dyskusja o wyższości jednych świąt nad drugimi.
pzd.
Podobno chodzi o zniekształcenia przyjazne dla ucha ludzkiego - tak mi się coś obiło o uszy

Koledzy - zrobiłem kilka wzmacniaczy i na lampach i tranzystorach i scalakach .
Wzmacniacze na lampach brzmią " miło " - i tyle.
Generalnie - człowiek jest raczej " analogowy " a nie " cyfrowy " .
Zresztą jak to uczy nas mądrość ludowa - jeden lubi śliwki - a drugi jak mu nogi śmierdzą.

To jest dyskusja o wyższości jednych świąt nad drugimi.
pzd.
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 92
- Posty: 1058
- Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
- Lokalizacja: Mgławica Andromedy
Re: Wzmacniacze audio.

Magia ,dokładnie ......
Dodane 3 minuty 23 sekundy:
każdy zna teorie o tych parzystych harmonicznych ........
Teorie teoriami a te stare banki fajnie grają .
Dodane 5 minuty 8 sekundy:
A ,pukury ja pamietam teksty z starych czasów iż lampy nie nadają sie na wzmacniacze wysokiej jakości bo właśnie mają wysokie znieksztalcenia .Jakto czas weryfikuje wszystko .
Dodane 5 minuty 59 sekundy:
heh ,swoja drogą dawno temu moja pierwsza konstrukcja działającego wzmacniacza byla na lampie ,poten nawet zrobilem kilka "piecyków"lampowych dla kolegów grających na gitarach ale to strasznie dawne czasy ,dinozaury wtedy po ulicach biegały ....
Dodane 47 sekundy:
i czarne wołgi po nocy jeżdziły ....
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wzmacniacze audio.
A z nich Beria wyskakiwał i jajcami machał przed kobietami

No ale wracamy do wzmacniaczy. Lampowe to moim zdaniem jest przede wszystkim moda. Tak samo jak retro żarówki:
https://lampalampa.pl/zarowki-dekoracyj ... ki-edisona
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 48
- Posty: 618
- Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
- Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***
Re: Wzmacniacze audio.
Ech, zrobiłbym wam, miłośnicy baniek, wzmacniacz półprzewodnikowy mający identyczne brzmienie z powierzonym lampowym. Na tyle że żaden z was nie byłby w stanie odgadnąć, który z pewnością w danej chwili gra. Jest tylko jeden problem - nie zależy mi na udowadnianiu wam, że bzdury piszecie. A z drugiej strony was razem wziętych nie stać na to żeby opłacić taki projekt 
Mam też wątpliwość, na ile byłoby to skuteczne. W końcu dotąd żyją barany które twierdzą, że Ziemia jest płaska. Albo że człowiek nigdy nie lądował na Księżycu. I żaden argument, żaden dowód do nich nie trafia. Tak to już jest z religią...

Mam też wątpliwość, na ile byłoby to skuteczne. W końcu dotąd żyją barany które twierdzą, że Ziemia jest płaska. Albo że człowiek nigdy nie lądował na Księżycu. I żaden argument, żaden dowód do nich nie trafia. Tak to już jest z religią...