
Do czego służy to urządzenie?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 lip 2007, 18:59
- Lokalizacja: Opole
Przy ustawianiu styku narzędzia z materiałem nie jest potrzebne, aż takie dokładne użądzenie ponieważ bynajmniej ja robie to "na oko" wysuwając narzędzie około 2-5 mmm przed materiałem i maszyna wtedy wie gdzie jest bezpieczna odległość podczas przejazdów. Za bardzo nie rozumię zastosowania tego użądzenia, ponieważ jeżeli położę to użądzenie na materiale to maszyna pozna wymiar do urządzenia, a nie materiału. Proszę mnie sprostować 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
[quote="zielak4"]Proszę mnie sprostować
[/quote]
Według życzenia prostujemy
W obróbce ważna jest cos, co można określić jako baza odniesienia, takie nasze zero. O ile dla X i Y detalu najczęściej jest to jakaś oś rysunkowa, to już współrzędne wysokości trzeba jakoś kombinować.
Pomysłodawca zapewne chce w ten sposób określić długość narzędzia wystającego z tulejki i bazuje je do stołu. Wtedy wystarczy znać, na jakiej wysokości znajduje się detal (na stole, czy na określonej wysokości podkładkach) i wiesz na jaką głębokość wysłać poszczególne narzędzia (np. wiertło, pogłębiacz, rozwiertak - do tego samego otworu).
No i nie rozumiem, jak można robić to "na oko". O ile jest to do przyjęcia przy wierceniu przelotowych otworów, to już freza, czy inne narzędzie warto zbazować do setki, jeśli nie chcesz wyrzucić detalu na złom.

Według życzenia prostujemy

W obróbce ważna jest cos, co można określić jako baza odniesienia, takie nasze zero. O ile dla X i Y detalu najczęściej jest to jakaś oś rysunkowa, to już współrzędne wysokości trzeba jakoś kombinować.
Pomysłodawca zapewne chce w ten sposób określić długość narzędzia wystającego z tulejki i bazuje je do stołu. Wtedy wystarczy znać, na jakiej wysokości znajduje się detal (na stole, czy na określonej wysokości podkładkach) i wiesz na jaką głębokość wysłać poszczególne narzędzia (np. wiertło, pogłębiacz, rozwiertak - do tego samego otworu).
No i nie rozumiem, jak można robić to "na oko". O ile jest to do przyjęcia przy wierceniu przelotowych otworów, to już freza, czy inne narzędzie warto zbazować do setki, jeśli nie chcesz wyrzucić detalu na złom.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 218
- Rejestracja: 02 sty 2007, 20:12
- Lokalizacja: Małopolska
Na bank jest to miernik wysokości narzedzia do bazowania. Zazwyczaj pisze na tym jaka ma to wysokść i jak ci sie zaświeci led to przy dojerzdrzaniu to zatrzymujesz i robisz korekte w programie o wysokość tego urządzenia.
Wiem bo mamy cś takiego w pracy to jest stara wersja nowsze są całe stalowe i zazwyczaj maja wysokość 50mm, to co ty tam masz to około 30 chyba ma o ile pami.
A z ta wyrozumiałością to trzaba ostrożnie ja coś raz opatrznie napisałem i co niektórzy zaraz to wzieli do siebie chociąż w dyskusji nie brali udziału. Pozdrawim.
Wiem bo mamy cś takiego w pracy to jest stara wersja nowsze są całe stalowe i zazwyczaj maja wysokość 50mm, to co ty tam masz to około 30 chyba ma o ile pami.
A z ta wyrozumiałością to trzaba ostrożnie ja coś raz opatrznie napisałem i co niektórzy zaraz to wzieli do siebie chociąż w dyskusji nie brali udziału. Pozdrawim.
mariohs