Zautomatyzowany uchwyt obróbkowy

do wycinarki elektroerozyjnej

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.

Autor tematu
darexpl
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 3
Posty: 37
Rejestracja: 24 lip 2018, 15:46

Zautomatyzowany uchwyt obróbkowy

#1

Post napisał: darexpl » 24 lip 2018, 18:24

Cześć wszystkim,
Jeśli temat trafił nie do tego działu co potrzeba to proszę o przesunięcie gdyż nie byłem pewny.

Temat założyłem aby poradzić się w sprawie wykonania sterowania automatycznego uchwytu obróbkowego realizującego zadany cykl. Uchwyt to projekt komercyjny a ja chciałbym się dowiedzieć o możliwych drogach realizacji tak, żeby było szybko, tanio i solidnie (o ile jest to możliwe) :) W sensie rozważenia plusów i minusów danych rozwiązań. Myślę, że sam nie dam rady tego zbudować od strony elektroniki i sterowania więc bedę szukał firmy bądź osoby, która by mi to zrealizowała.

Uchwyt będzie wykorzystywany w wycinaniu elektroerozyjnym drutem molibdenowym (chińska wycinarka drutowa). Dla tych którzy nie spotkali się z takim procesem obróbkowym załączam zdjęcia przykładowego pola roboczego:
stol_wedm.jpg
przykładowe pole robocze
Na zdjęciu widać ramę, do której mocowana jest np. blacha. Żółty pionowy drucik realizuje proces wycinania po zadanej ścieżce poprzez wyładowania elektryczne (iskry) bez fizycznego kontaktu z materiałem. Tak w skrócie. Nie jest to zdjęcie chińskiej obrabiarki ale to nie ma znaczenia.

Na dzień dzisiejszy w firmie wycinamy paski blach, które żeby nie spadały swobodnie muszą być podtrzymywane przez belkę, którą się ręcznie co jakiś czas przesuwa. Żeby proces przebiegał bez ingerencji operatora przyszedł pomysł na automatyczny uchwyt.

Schemat uchwytu:

1.png
schemat uchwytu - pierwsza faza

Jest to pierwszy etap pracy uchwytu. Na schemacie widać wycinanie pierwszego paska blachy a belka podtrzymuje ten kawałek blachy przed opadnięciem.

2.png
druga faza

W drugiej fazie generalnie uchwyt nic nie robi ale załączam, żeby pokazać proces.

3.png
trzecia faza

Następnie uchwyt może powoli przesuwać belkę pod kolejny wycinany pasek blachy. Rozpoczyna się wycinanie kolejnego elementu.

4.png
czwarta faza

Belka znajduje się pod kolejnym wycinanym elementem.

5.png
piąta faza

Drugi element zostaje wycięty. Rozpoczyna się wycinanie trzeciego elementu. Pierwszy element spadł za uchwyt poprzez zepchnięcie.

Schemat działania dosyć prosty. Trudniej z realizacją :) Pomyślałem, że dobrze by było gdyby był jakiś czujnik wykrywający obecność drutu i na tej podstawie wydawane były polecenia aby przesuwać dalej belkę. Bo programowanie na zadany czas może się okazać, że będzie awaryjne.

Dziękuje za wszelkie spostrzeżenia w sposobie realizacji oraz proszę o kontakt firmy/osoby, które chciałyby się podjąć zlecenia.

Dodane 50 minuty 6 sekundy:
Zapomniałem wspomnieć, że oczywiście elementy uchwytu powinny mieć swoją ramę a nie być mocowane bezpośrednio do stołu obrabiarki.



Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Zautomatyzowany uchwyt obróbkowy

#2

Post napisał: Petroholic » 24 lip 2018, 18:28

Absolutne i całkowicie bezsensowne pchanie elektroniki...

Zrób podporę pod pasek blachy na suwakach i poruszaną za pomocą "dyszla" z zetki maszyny. Zero elektroniki, czysta mechanika i samo działa. Długość dyszla regulujesz do szerokości pasków odcinanych blach i tyle :) Potrzebne trzy prowadnice z wózkami i trochę szmela - zero śrub, napędów i elektroniki :)


Autor tematu
darexpl
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 3
Posty: 37
Rejestracja: 24 lip 2018, 15:46

Re: Zautomatyzowany uchwyt obróbkowy

#3

Post napisał: darexpl » 25 lip 2018, 12:58

Petroholic pisze:
24 lip 2018, 18:28
Absolutne i całkowicie bezsensowne pchanie elektroniki...

Zrób podporę pod pasek blachy na suwakach i poruszaną za pomocą "dyszla" z zetki maszyny. Zero elektroniki, czysta mechanika i samo działa. Długość dyszla regulujesz do szerokości pasków odcinanych blach i tyle :) Potrzebne trzy prowadnice z wózkami i trochę szmela - zero śrub, napędów i elektroniki :)
Z tego co się orientuje wysokość osi Z raczej nie powinna się zmieniać znacznie w trakcie wycinania detalu o jednej wysokości ze względu na to, że drut traci stateczność i zachowuje się jak struna w gitarze. Ciężko mi oszacować jakiej wielkości byłyby to zmiany w osi Z bo nie mam koncepcji na takie rozwiązanie. Jak możesz coś więcej pokazać np. szkic jakiś to byłoby łatwiej pomyśleć nad tym.

Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Zautomatyzowany uchwyt obróbkowy

#4

Post napisał: Petroholic » 25 lip 2018, 19:35

No i tu pojawia się problem bo ja jako wymierający gatunek do rysowania wciąż używam ołówka :)

Ale od biedy coś naszkicuję i wrzucę skan :)

Krótko o koncepcji - prowadnice boczne jak u Ciebie ale bez żadnych śrub. Do tego dwa słupki na rogach blachy i na nich płaskownik tak, żeby pasek blachy mieścił się w "bramce". Na poprzeczce trzecia prowadnica w poprzek, żeby zetka jeżdżąc po Xie miała lekko się suwać. Na wózku prowadnicy pionowa sztyca, a na zetce tulejka ślizgowa na sztycy. I tym sposobem zetka jeżdżąc na boki (X) nic nie robi, a jak podsunie Yka to razem z blatem...


Autor tematu
darexpl
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 3
Posty: 37
Rejestracja: 24 lip 2018, 15:46

Re: Zautomatyzowany uchwyt obróbkowy

#5

Post napisał: darexpl » 27 lip 2018, 14:12

Petroholic pisze:
25 lip 2018, 19:35
No i tu pojawia się problem bo ja jako wymierający gatunek do rysowania wciąż używam ołówka :)

Ale od biedy coś naszkicuję i wrzucę skan :)

Krótko o koncepcji - prowadnice boczne jak u Ciebie ale bez żadnych śrub. Do tego dwa słupki na rogach blachy i na nich płaskownik tak, żeby pasek blachy mieścił się w "bramce". Na poprzeczce trzecia prowadnica w poprzek, żeby zetka jeżdżąc po Xie miała lekko się suwać. Na wózku prowadnicy pionowa sztyca, a na zetce tulejka ślizgowa na sztycy. I tym sposobem zetka jeżdżąc na boki (X) nic nie robi, a jak podsunie Yka to razem z blatem...
Ok widzę to, dzięki za pomysł koncepcyjny. Wygląda, że powinno działać.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 16187
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Zautomatyzowany uchwyt obróbkowy

#6

Post napisał: kamar » 16 sie 2018, 08:37

No i gdzie ta koncepcja ? A już się szykowałem na używanie :)

Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Zautomatyzowany uchwyt obróbkowy

#7

Post napisał: Petroholic » 16 sie 2018, 08:46

Mowisz o moim szkicu czy wykonaniu autora? :)


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 16187
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Zautomatyzowany uchwyt obróbkowy

#8

Post napisał: kamar » 16 sie 2018, 09:45

O Twoim, Twoim . Ciekawi mnie ogromnie projektowanie uchwytu bez znajomości maszyny :)

Dodane 56 minuty 5 sekundy:
darexpl pisze:
24 lip 2018, 18:24
Zapomniałem wspomnieć, że oczywiście elementy uchwytu powinny mieć swoją ramę a nie być mocowane bezpośrednio do stołu obrabiarki.
Nie ma takiej potrzeby. Na ramieniu dolnej rolki uwieś poziomo siłowniczek z blokadą obrotu albo FEN-a (jeśli cięższe cięte elementy) ai na nim stoliczek do podtrzymania. Podczas cięcia silownik wysunięty, robi cykl po ucięciu. Jedyny kłopot to wysterowanie siłownika ale to już zależne od lokalnych możliwości.

Dodane 31 minuty 7 sekundy:
FEN to takie cóś dostępne w handlu.

https://a360.co/2KWUfyH

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”