Wiercenie w nierdzewce POMOCY

luk_asz01 pisze:Stawiam ze wiertło nie jest w osi.

Bardzo prawdopodobne
Zobacz jaką średnice masz po wywierceniu tym wiertłem.
Jeśli otwór będzie miał średnicę 12,1 i więcej to masz odpowiedź wyżej.
Węglik rozbija przeważnie do 0,05mm

Osobiście nie używam wierteł węglikowych ze zwykłą powłoką do Stali nierdzewnej.
Powiedz jeszcze jaka jest to stal nierdzewna. Bo nierdzewka nierdzewce nie równa.

Moze trzeba zrobić głębokim wierceniem?
Niby to weglik ale nierdzewka lubi się ciągnąć i kleic

Jeśli wiercisz w nierdzewce 1xD to się nie opłaca
powyżej jak najbardziej

Moja rada Zobacz czy po przetoczeniu czoła materiału nie zostaje ci "cycek" który może ściągać ci wiertło z osi. Jeśli nie przetaczasz czoła to zacznij.
Jakiej firmy masz węglik bo to też ważne.

Do wiercenia użyj sobie cyklu G83, najazd na pozycję do wiercenia to G79.

ser1ous pisze:Do wiercenia użyj sobie cyklu G83, najazd na pozycję do wiercenia to G79.

Są cykle ale jak masz przestawioną głowicę to i tak to nic nie da
Dość często mam podobnie na Maszynie HYUNDAI VIA 230A
Spowodowane jest to kolizją na maszynie gdzie głowica z narzędziami zmienia pozycję.
My zamawiamy serwis do maszyny a jak radzi sobie kolega w temacie tego nie wiemy.

@nowycrteam

Ok, ale napisałem to żeby kolega nie męczył się gdyby w przyszłości wiercił głębsze otwory

-

Autor tematu mógłby sprawdzić jeszcze bicie na stożku wrzeciona albo na narzędziu.

Te 1500 obrotów nie jest tak straszne. Przy dobrym chlodziwie nie powinno być problemu z temperatura. Wegliki lubią podwyższona temperature.
Oprócz tego że wiertło może być nie w osi są parametry.
Problem tu jest w posuwie i w głębokości. 2mm przy posuwie F. 1 przy 1500 obrotów nie ma szans na powodzenie. Na bank wiertło jest już skruszone po 1wszym wierceniu.
Koleszka jak chce wiercic posuwem F. 1 po 2mm to napewno obroty w dół o połowę. I zamiana weglika na hss z centerdrillem. Wtedy wiertło nie strzeli bo hss lekko się podda. Wegliki strzelają.
A jak już kolega się upał przy wegliku. Wiertło 12 pewnie za jakieś 150pln jeśli mu nie szkoda żeby jakieś tam nakrętki nim rzezbic to obroty Zostaw tak jak masz a zmniejsz posuw so F. 05 I pekuj po 0.5mm.
No i chlodziwo na maksa.
Przy wegliku wior nie ma prawa się ciągnąć. Ma byc złamany jak najszybciej.
Co do klejenia się wioru do wiertła przy nierdzewne to jeszcze się z tym nie spotkałem.
Aluminium i tytan tak.
Ale wszelakie nierdzewki po stal narzędziowa nie mają prawa się ciągnąć. Nawet te z domieszkami tytanu.

Wracając jeszcze do wierla które nie jest w osi. Do 0.1 w osi Y(zakładam że tokarka jest 3 osiowa bez Osi Y za czym idzie nie można jej skorygować) przy skorygowaniu osi X wiertło też nie powinno strzelać.

Moim zdaniem przyczyna zużycia wiertła tkwi w zbyt ubogim chłodzeniu.
Parametry , parametrami ..... , ale na sucho to nie pójdzie.

Poczekajmy czym zainteresowany po weekendzie się pochwali.

Mariusz.

Ja dla zwykłego wiertła fi 12 to 15 m/min czyli około 350 obr. I posów około 0.1 w górę . Przy węgliku to 900-1500 obr sam stosuje około 1200 najlepszą wydajność do zużycia posów tak jak przy hss dobieram tak aby nie było pisku około 0.12 mm/obr otwory .U mnie wiertło wytrzymuje okolo 300 sztuk i wierce na głębokość 120 mm chłodziwo w stężeniu 10% . Przy hss wykonywałem około 50 sztuk i do patrzenia na ostrzałkę . Przy kwasowce nie szalej z obrotami . A posów musi być dobry aby materiał był skrawany a nie żeby ostrza tarły bo ciepło przy tej stali to największy wróg